Strona 5 z 7

Re: Strupy na skórze.

: czw gru 17, 2009 10:27 am
autor: Nue
To zgrubienie po zastrzyku to była martwica, na takie trudno gojące się, duże rany dobrze sprawdza się chitopan (u weta).
A te strupki na grzbiecie to może być przebiałczenie - jeśli podajesz zwierzakowi często jogurty, jajka, mięso, ser. Wtedy trzeba te produkty bardzo mocno ograniczyć i powinno pomóc po 1-1,5 tygodnia.
Szczur może mieć też pasożyty, wtedy wet powinien podać ivermektynę.

Re: Strupy na skórze.

: czw gru 17, 2009 2:31 pm
autor: Paul_Julian
Żeby zapobiec martwicy powinno sie zastrzyk rozcieńczyc solą fizjologiczną -powiesz o tym lekarzowi , to będzie wiedział jak to zrobić .
Na strupki cięzko poradzić , mozna smarować natłuszczajacą mascią , albo witaminową , i nie skubać , bo to głębokie zwykle . Ja swojej delikatnie odcinałem cązkami kawałeczki strupka (te , które same odeszły od skóry) po to , zeby sama nie zahaczyła i nie zerwała całosci strupa . Leczy sie niestety paskudztwo dośc długo i zostają łyse placki.
U mojej Śniezynki po zastrzyku zrobiła sie bardzo głęboka martwica i uciskała jakiś nerw co poskutkowało poczatkiem zaniku mieśni w tylnej łapce . Na szczescie w miarę jak martwica się zmniejszała , łapka wracała do formy ( do tego codziennie masowalismy łapkę ) .

Re: Strupy na skórze.

: czw gru 17, 2009 8:28 pm
autor: idealnakombinacja
Dzięki ;) dobrze w końcu dowiedzieć się co to było ... kiepscy weterynarze tu u mnie są ... ale z tego co czytam, to mogę jakoś sama temu zaradzić ? kupiłam wapno i vibovit, trochę witamin mu przybędzie ... i od dzisiaj koniec z serem ;) trochę będzie trudno .. jest strasznie wybredny. Mam nadzieję, że mu się poprawi. W sobotę do domu przybędzie Julian ;) myślę, że do czasu łączenia Tosiek będzie już cacy ;)

Re: Strupy na skórze.

: czw gru 17, 2009 10:09 pm
autor: Paul_Julian
U kazdego weta powinna być ivermectina i tym wystarczy raz psiknąć . Nawet wet nieszczurzy bedzie wiedział . To podziała na swierzb. Jesli strupki są wieksze i łatwo odpadają "wyrywajać" kępki włosków - to moze być grzybica . ale bardziej prawdopodobne , ze to swierzb . Zajrzyb w dział chorób , żeby zobaczyć w temat o grzybicy i swierzbie :)
Nie daj sobie wcisnąc Frontline ! To jest trujace dla szczurków .

Re: Strupy na skórze.

: czw gru 17, 2009 10:45 pm
autor: idealnakombinacja
wiem wiem, ze świerzba mnie już leczyli ... znaczy ... ciurki mi leczyli ;) ale nie chcę do weterynarza ... może jestem złą panią dla Tośka ... ale sama też omijam lekarzy ... a Antek na prawdę się stresuję. Dam mu jeszcze kilka dni ... zobaczymy czy się poprawi po odstawieniu białka i podawaniu witamin ;) jeśli nie ... no to chyba nie będę miała innego wyjścia ... będę musiała odwiedzić weta ...

Re: Strupy na skórze.

: czw gru 17, 2009 11:02 pm
autor: Nakasha
Szkoda, że się stresuje, ale pasożyty mocno osłabiają organizm i same z siebie nie znikną. Potrzebna jest ivermektyna - każdy wet wie co to jest i jak to podać ;). Można w zastrzyku lub na skórę, a po 10 dniach należy powtórzyć dawkę - i tak co 10 dni aż do wybicia pasożytów.

U weta można też kupić maść przyspieszającą gojenie się strupków, również każdy wet powinien takie mieć.

Dobrze jest ograniczyć białka, ale tak czy siak warto jak najszybciej podać chociaż 1 dawkę środka przeciwpasożytniczego. ;)

Re: Strupy na skórze.

: czw gru 17, 2009 11:06 pm
autor: Paul_Julian
Ty mozesz omijać lekarzy , ale Twój ogonek nie . Bo on ma tylko Ciebie , sam nie podrepta do lekarza , nie poskarzy sie na ucho co mu jest . Poszukaj weta w okolicy , który jest dobry i szczurkowy .
Też nie lubię latać po lekarzach nie tylko szczurkowych , ale jak trzeba to trzeba . Im szybciej tym lepiej , a szczurki sa delikatne . Delikatniejsze od nas .

Re: Strupy na skórze.

: sob gru 19, 2009 1:48 pm
autor: idealnakombinacja
Tosiek ma się dobrze ;) Strupki ? są, ale chyba trochę maleją. Wygląda całkiem nieźle, sierść odrasta w miejscu gdzie wcześniej miał ranę ;) jest trochę fioletowy od pioctaniny ... powiedzmy, że to tak miało być ;P Vibovit bierze, wapno pije chętnie ;) poczekam jeszcze kilka dni, jeśli będzie coraz lepiej, to chyba odpuszczę mu wizytę u weta, jeśli nie ... po świętach pójdziemy na wizytę ... brr.

Re: Strupy na skórze.

: pn gru 28, 2009 7:14 pm
autor: idealnakombinacja
Uwaga, właśnie wróciłam z Antonim od weta ... stwierdził, że może być to świerzb ... a ja nie jestem co do tego przekonana ... no ale dobra, uznajmy, że on się lepiej zna. Podał zastrzyk za ( o Boże ! ) 35 zł ... za 5 dni drugi ... może był wliczony w cenę poprzedniego ? w życiu nie widziałam tak drogich zastrzyków ... Ponoć jutro powinien przestać się drapać ... mam dziwne przeczucie, że wcale mu nie pomoże ... Byl przynajmniej bardzo sympatyczny, obejrzał go i zainteresował się. Pomimo ograniczenia sera i zwiększenia ruchu ... Tosiek dalej waży 0.5 kg ... gruubas ;)

Re: Strupy na skórze.

: pn gru 28, 2009 7:21 pm
autor: Nakasha
O bogowie to co ten wet Wam dał? :o Ivermektyna jest o wiele tańsza...

Re: Strupy na skórze.

: pn gru 28, 2009 7:22 pm
autor: Nakasha
A kolejna dawka powinna być po 10 dniach, to taki jest cykl rozwojowy świerzbowca...

Re: Strupy na skórze.

: pn gru 28, 2009 7:41 pm
autor: idealnakombinacja
i coś mi nie pasowało ... wrr, jestem zła ... Tosiek zestresowany, ja się denerwuje, tato też bo znowu portfel musi wyciągać ... nie lubię weterynarzy ...

Re: Strupy na skórze.

: wt gru 29, 2009 7:17 pm
autor: idealnakombinacja
może miał troche racji ? mówił, że dzisiaj przestanie się rapać .. śpi od pół godziny ... zwykle ze snu wyrywało go swędzenie ... a teraz nic, śpi i śpi ... oby oby oby ;P

Re: Strupy na skórze.

: wt gru 29, 2009 8:31 pm
autor: Paul_Julian
Kciukamy! Dobrze , ze chociaż podziałało.
Jak będziesz u tego weta , popros żeby Ci napisał nazwe tego specyfiku . Nie przejmuj sie , powinien dać bez gadania , a jak coś to powiesz , że masz do tego pełne prawo .

Re: Strupy na skórze.

: śr gru 30, 2009 4:25 pm
autor: idealnakombinacja
ekhm ... może drapie się mniej ... ale ciągle się drapie ... niby wczoraj miał przestać ...