Strona 5 z 8

Szczurki urodzone 26 VI- Wrocław

: ndz lip 17, 2005 6:11 pm
autor: an
Krowka: z mila checia, ale jest pewien problem techniczny, a mianowicie aparat... moja cyfrowka jest jeszcze w tej chwili w szkocji, a ma sie tu pojawic 8 sierpnia dopiero. natomiast moj kuzyn ma dosc kiepska cyfrowke, co widac na zdjeciach, ktore zamiescilam; wystarczy niewielki ruch, a calosc sie rozmazuje. [latwo sie domyslic, ze Maluszki ruszaja sie jak male samochodziki:>]
chociaz... chlopak mojej siostry ma jakis cyfrowy aparat. oni wracaja w srode. pogadam z nim i moze uda sie cos zmajstrowac wczesniej. wczesniej, tzn. ok. 29 licpa, bo wtedy wracam z wyjazdu... pomysle:)

Szczurki urodzone 26 VI- Wrocław

: ndz lip 17, 2005 7:24 pm
autor: agacia
Aniu,a wiec bede,a czasem sie nie przejmuj,bo i ja nie mam go zbyt wiele :drunken:

[ Dodano: Wto Lip 19, 2005 13:03 ]
Ech...chyba jednak jutro nie dam rady przyjechac zobaczyc maluszkow :-(

Szczurki urodzone 26 VI- Wrocław

: wt lip 19, 2005 3:03 pm
autor: an
szkoda, bo nawet z okazji Twojej wizyty posprzatalam mieszkanie... :)
gdybys sie jednak zdecydowala, to daj znac, bo tak czy siak jestem w domu do ok. 16

Szczurki urodzone 26 VI- Wrocław

: wt lip 19, 2005 5:18 pm
autor: agacia
Jutro nie dam rady na pewno niestety,ale moze jak wrocisz z wakacji :wink:

Szczurki urodzone 26 VI- Wrocław

: śr lip 20, 2005 4:01 am
autor: an
na 99% wracam 27 lipca wieczorem [chyba, ze mi chlop kategorycznie powie, ze zostaję na stale, ale na to sie chyba nie zanosi ;P]. odezwe sie na forum 28. i dogadamy sie co do spotkania:)

Szczurki urodzone 26 VI- Wrocław

: śr lip 20, 2005 1:14 pm
autor: agacia
Ja wracam 31 wieczorem z wakacji 8) wiec dam znac jak wroce

Szczurki urodzone 26 VI- Wrocław

: śr lip 20, 2005 3:52 pm
autor: an
wszystko wskazuje na to, ze samiczek jest jednak w moim miocie 5: trzy husky, jedna czarna- znaczona i jeden kapturek:)
a niektore juz sa takie wielkie! wygladaja spokojnie na poltoramiesieczne, chociaz maja dopiero 24 dni... po prostu byczki:)
a dzis jedna samiczka wlazla pod podloge [nawet nie wiedzialam, ze mam tam dziure!] i nie chciala wyjsc przez godzine, wiec wywabilam ja na nitke i kostke zoltego serka... łakomczuszka:>

[ Dodano: Czw 28 Lip, 2005 ]
Uwaga, Uwaga!

oglaszam, ze od niedzieli szczurki beda do odbioru. bardzo prosilabym, zebyscie sie po nie zglaszali jak najszybciej, bo Bronka ma autentycznie dosyc...
wrocilam po tygodniowym urlopie, a szczurki sa juz dorodnymi basiorkami:) za to ich mamusia- szkielet. moja siostra spieprzyla sprawe, bo mimo dokladnych instrukcji i grafiku dotyczacego karmienia, nie wywiazala sie dokladnie ze swoich obowiazkow, co bronka przyplacila glodowka. [dzieci jadly za nia]
takze wszystkich zainteresowanych prosze o skontaktowanie sie ze mna w celu ustalenia terminu odbioru Malenstw:)
pozdrawiam!

[ Dodano: Czw 28 Lip, 2005 ]
no dobra... kiepski ze mnie sprawdzacz plci;) okazalo sie, ze mam jednak 6 samiczek.
szczurki meiszkaja juz osobno, tzn. bez mamy. sa naprawde wyrosniete:>
podaje wiec zaktualizowane dane:
czarne: 1 samica, 3 samocow
kapturki: 1 samica, 2 samcow
husky: 4 samice, 2 samcow
Malenstwa sa slodziutkie! i maja takie smiesznie duze uszy, pewnie jeszcze do nich dorosna:)

Szczurki urodzone 26 VI- Wrocław

: czw lip 28, 2005 5:32 pm
autor: Kaka
Ja Ania dałam Ci znać na gg, prawdopodobnie biorę od Ciebie 2 samiczki jeli to Ci planów nie pokrzyzuje, napewno jedna husky tak jak na początku rozmawiałyśmy, a tamta druga to jest mi obojętne jakie umaszczenie

Szczurki urodzone 26 VI- Wrocław

: czw lip 28, 2005 5:45 pm
autor: an
sluchajcie, pilnie potrzebuje transportu sczurzego wroclaw- warszawa. zglosila sie do mnie dziewczyna w sprawie adopcji dwoch chlopakow. tylko nie ma jak jej dowiezc do wawy... w ostatecznosci sama pojade, ale sami rozumiecie, ze to jakis koszt...
napisalam o tym w dziale dotyczacym serwizu adopcyjnego, ale nie wiem, czy ktos sie znajdzie. moze macie kogos znajomego, kto sie wybiera do wawy? mam nosidelko szczurze, wiec nie powinno byc problemow z transportem.

Szczurki urodzone 26 VI- Wrocław

: czw lip 28, 2005 7:55 pm
autor: krwiopij
an, Mycha ma brac ode mnie mala aithe... Mycha mieszka w swidnicy, ale prawdopodobnie bedzie przejezdzac przez wroclaw i byc moze przez warszawe... napisz do niej...

Szczurki urodzone 26 VI- Wrocław

: pt lip 29, 2005 4:27 am
autor: an
dzieki, Krwiopijka. juz sie do mychy odzywam:)

[ Dodano: Sob 30 Lip, 2005 ]
Kaka zabrala dzisiaj ode mnie jedyna czarno- znaczona samiczke i jedna samiczke husky:) Mysle, ze obie znalazly dobry dom.
Zostalo jeszcze 11 do adopcji! [4 samiczki i 7 samcow] Prosze o zglaszanie sie:)

[ Dodano: Pon 01 Sie, 2005 ]
ehh... spieprzylam sprawe dla Pixxy:/ Na smierc zapomnialam, ze czarna samiczka miala byc dla niej, a pozwolilam ja wziac Kace, chociaz Kaka w pierwszej chwili miala brac dwie husky... kurcze:/
Pixxa, strasznie Cie przepraszam:/ Zostaly juz tylko czarne samce, bo samiczka czarna byla tylko jedna... czy mimo tego mojego bledu zdecydujesz sie adoptowac jeszcze ktores z moich malenstw?

Szczurki urodzone 26 VI- Wrocław

: pn sie 01, 2005 6:49 pm
autor: agacia
Czy masz jakiegos chlopaka husky jeszcze?

Szczurki urodzone 26 VI- Wrocław

: wt sie 02, 2005 4:58 am
autor: an
agacia: chlopcy sa jeszcze wszyscy:) [czyli huskych mam dwoch] Kiedy zamierzasz sie po niego zjawic?:)

Szczurki urodzone 26 VI- Wrocław

: wt sie 02, 2005 7:22 am
autor: agacia
Jak tylko uda mi sie skombinowac jakas tymczasowa klatke,a jestem w trakcie kombinowania :wink: Jakos wole miec na wszelki wypadek cos do czego moglabym go wsadzic,bo nie wiem jak moi chlopcy zareaguja na nowego malucha,a transporter moglby byc wyjsciem raczej na jedna noc :wink:

Szczurki urodzone 26 VI- Wrocław

: wt sie 02, 2005 9:22 am
autor: an
agacia: jakby co, mam klatke po ptaku. nie jest moze duza, ale za to wysoka, wiec dla takiego maluszka na razie wystarczy. [mozna dorobic poleczke] I na pewno jest wieksza od transporterka:) Jeszcze zalezy, jaki masz ten transporterek... bo jesli taki jak Kaka, to maly. Ja mam najwiekszy jaki byl dostepny w sklepie i moj duzy szczur ma tam dosc sporo miejsca, wiec jakby co, to taki rowniez moge udostepnic:)

A moj Wacek wlasnie wrocil z zabiegu ucinania jajków... Powinien sie juz zaczac ruszac, ale jeszcze tego nie robi. Za to oddycha rownomiernie, wiec jestem raczej spokojna. Dam mu jeszcze chwilke, zeby doszedl do siebie:)
Przy okazji- polecam klinike, w ktorej bylam. Pan chirurg i jego asystentka sa bardzo mili i sprawiaja wrazenie jakby znali sie na rzeczy. Za zabieg zaplacilam 40 zlotych, wiec nie jest zle:) Klinika miesci sie na rogu ulic Mickiewicza i 9go maja- niedaleko stadionu.