Strona 5 z 21
Moja kompania..sielsko diabelsko
: pn gru 12, 2005 6:25 pm
autor: nezu
No, to Fabie juz zabrana od Luisa i asieka

Obylo sie bez mordobic i wiekszych ekscesow. Rujka skonczyla sie definitywnie jak strzelil. Mysle ze sie udalo.
Termin "zero" porodu to 29 grudnia.
Do tego dnia nalezy dodac do 4 dni, moze zrobic niespodzianke i przenosic ciaze.
Szykuja sie wiec jak najbardziej noworoczne maluchy :lol: .
Trzymajcie kciuki zeby wszystko sie udalo bez komplikacji i zeby urodzilo sie stadko bo chetnych jest juz nieco wiecej.
Tez mysle ze urodza sie agutki. Ale beda dumbo i to jest najwazniejsze.
Jak ja wytrzymam do tego 29... :|
Z Jacklin podobno lepiej, z czego bardzo sie ciesze. W Warszawie kupilam jej cala wyprawke. Z miejsca zaczniemy leczenie babla

.
No i juz jutro zobacze maluszki u Mast i cale jej stadko

Moja kompania..sielsko diabelsko
: pn gru 12, 2005 7:46 pm
autor: Nakasha
Moja kompania..sielsko diabelsko
: pn gru 12, 2005 8:03 pm
autor: Heresy

ja zwyczajnie dostane kociokwiku i sie niedoczekam

tak bardzo bym chciala juz, no ale trzeba poczekac cierpliwie i trzymac kciuki za Fabie
Ciesze sie ze juz z Jacklin czuje sie lepiej za nia tez trzymam kciuki

Moja kompania..sielsko diabelsko
: pn gru 12, 2005 8:46 pm
autor: Mycha
[quote="Heresy"]no ale trzeba poczekac cierpliwie i trzymac kciuki za Fabie[/quote]
Jeszcze tak dużo, a tak mało czasu

Trzymamy kciuki mocniutko.
Pewnie nie będzie agoutków, może wyjdzie coś ładnego :} Później podobnych maluchów można spodziewać się po Dove x Fabianie, ale decyzja co do dopuszczenia ich akurat tak nie została do końca podjęta.
Zobaczymy :}
Moja kompania..sielsko diabelsko
: pn gru 12, 2005 8:51 pm
autor: nezu
Moja kompania..sielsko diabelsko
: wt gru 13, 2005 11:42 pm
autor: soho
hi hi Jacklin :!: jakie ma wielkie uchi
. . . bidulka pewnie jej zimno

Moja kompania..sielsko diabelsko
: śr gru 14, 2005 12:04 am
autor: nezu
Tak tak, stadko w koncu powiekszylo mi sie o dwie kolejne damy

Dzis odwiedzilam mast i jej przecudowne stadko : ]
Wymizialam ogonki i zabralam Gipsy i Jacklin do siebie. Jacklin dzieki opiece mast szybko doszla do siebie. W tej chwili jest przeziebiona, ale mam nadzieje ze szybko opanujemy chorobsko..Plucka czysciutkie na szczescie.
Mala jest bardzo zywotna i ciekawska. Nie to co na poczatku.
Jej skorka niemal parzy moje dlonie, tak jest cieplutka. Jacklin cala droge przespala w mojej rekawiczce. W tej chwili rekawiczka przestala byc moja a zaczela nalezec do Jacklin, mieszka razem z nia w nowym terrarium...
Terra okupuje takze Gipsy, towarzyszka Jacklin. Jej wspollokatorka.
Gipsy nie jest czekoladka z zachodniej strony www. Nie umiem sprecyzowac jej koloru, jedyne co moge powiedziec to to, ze na pewno nie jest czarna a zdjecia wychodza przeklamane..
Ma niesamowicie geste futerko. Delikatne jak plusz. I uszka w takim ksztalcie jak Fabie.
A propos Fabii, rezydentki przyjely ja bez zadnych eksesow piskow czy bitew. Samica pachnaca obcym szczurem, samcem a te od razu ja zaakceptowaly.
Fabie i tak zamieszka niedlugo sama, ewentualnie w towarzystwie Daisy(do momentu rozwiazania), Musi przybrac troche na wadze, w duzej klatce ma zbyt wielka konkurencje, jest zbyt ulegla i dostaja sie jej resztki, no i wyglada jak wyplosz... :roll:
A bedzie musiala jesc same smakolyki, w koncu w jej stanie..
No coz. Pierwszy raz w zyciu nie odliczam czasu do swiat tylko do zupelnie innej i odrebnej daty z taka nadzieja i wyczekiwaniem...

Moja kompania..sielsko diabelsko
: śr gru 14, 2005 7:02 am
autor: zona
To ja mam takie pytanie: czy wszystkie przyszłe maluchy są już zaklepane? :roll: Bo zakochałam się w Fabie cholercia...
Moja kompania..sielsko diabelsko
: śr gru 14, 2005 9:44 am
autor: nezu
zona_braunera, masz pw
Ja zaniedlugo znikam z Jacklin do weta. Niech on mi ja oslucha i cos doradzi, martwie sie o nia, strasznie kicha i pokasluje. Jest wyraznie podziebiona...Bactrim przyjmuje juz od kilku dni, ale nie widac zmian na lepsze...
Jedno co naprawde mnie cieszy to to, ze jest bardzo aktywna. Zwiedza, bawi sie, nasladuje Gipsy, skacze jak maly kangurek. No i JE. Bardzo ladnie i duzo je. Nie wybrzydza, suche, mokre, kaszki, gerberki. Wszystko jest mniam. Palce mamusi tez sa mniam...

Jest cieplutka co rowniez mnie uspokaja.
Jesli jest jej zimno, ma rowniez zimne cialko, jesli nie, cialko jest cieplutkie. Ona ma wrecz gorace..

Terrarium bylo swietnym pomyslem, od gory zapewnia wentylacje ale sciany ma osloniete dzieki czemu nie ma szans na najmniejszy slad przeciagow i Jacklin moze spokojnie zdrowiec.
Gipsy bedzie z nia mieszkac juz zawsze.
Moja kompania..sielsko diabelsko
: śr gru 14, 2005 12:49 pm
autor: Masterton
nezu, jak wrócisz koniecznie zdaj relację jak czuje się mała Jacklinka, czuję się za nią jeszcze współodpowiedzialna chociaż wczoraj pojechała do domku docelowego
Moja kompania..sielsko diabelsko
: śr gru 14, 2005 4:08 pm
autor: nezu
Jacklin dostala zastrzyk ale w tej chwili p[rzepraszam...nie mam sily pisac...
I Jacklin i Gipsy zyja ale dowiedzialam sie czegos przerazajacego...
Czeka mnie i mast kilka dni niepewnosci...
Blagam was trzymajcie kciuki za nasze stadka, za maluszki u mast...
I narazie nie pytajcie o co chodzi...
Moja kompania..sielsko diabelsko
: śr gru 14, 2005 8:37 pm
autor: mataforgana
trzymajcie się, dziewczyny....
u nas też niewesoło......
Moja kompania..sielsko diabelsko
: śr gru 14, 2005 8:56 pm
autor: Dona
Boże, nezu, oby się nie sprawdziło to, co najbardziej Was przeraża... Bo mnie też przeraziło.

Trzymam kciuki! :*
Moja kompania..sielsko diabelsko
: czw gru 15, 2005 1:16 pm
autor: ESTI
Trzymam kciuki...oby tfu tfu tfu...
Moja kompania..sielsko diabelsko
: czw gru 15, 2005 2:00 pm
autor: Masterton
Po przeprowadzonym przeze mnie wywiadzie środowiskowym wśród osób, których szczury miały kontakt z naszymi maluchami wynika, że to jendak nie jest to, a zwykłe zapalenie płuc lub/i oskrzeli. A wiadomo, że jeden ogon lepiej zniesie chorobę a inny gorzej. Jednakze nadal trzymamy kciuki.