szczury.org

jedno pieterko (na wiecej za niska klatka), jakas galaz lub drabinkla, chamaczek i domek na dole. oczywiscie pidlo, 2 miseczki (na suche i na pozostale).

A co by bylo mozna zrobic ze starego kolowrotka bo w klatce dla ziuty byl ale go odinstalowalam razem z pieterkiem no a glupio tak wyrzucic jak ktos ma jakis pomysl co z tym zrobic to prosze zeby napisal
:przytul:

Możesz zrobić super gniazdo .

No ja właśnie z tego kołowrotka gniazdko robię obciągam jakimś materiałem, jak zasikają doszczętnie to po prostu wymienic materiałek na inny i luz

Cosik opatentowałam chyba. Otóż marzyła mi się lina, więc zapytałam mojego ojca gdzie mogłabym ją nabyć..on zmęczony totalnie moją dzisiejszą upierdliwością wygłosił słowa "Jak masz chęć to sobie skręć" ..no i mnie natchnął!
Długi,szeroki na jakieś 25 cm kawałek flaneli skręciłam w rulon i porządnie,ciasno zszyłam,żeby się nie rozsuwał. Potem oplotłam to czymś w rodzaju tasiemki,w różnych miejscach dodatkowo przyszywając,aby się trzymało i nie rozplotło...no i w konsekwencji mam flanelową linę
Ja myślicie, takie coś sie nada dla ogonów?

Aaa...skleroza nie boli Lepiej 'zainstalować' linkę pionowo(wspinaczka) czy poziomo(coś w stylu przejścia) ?

Ja swojej szczurzycy włożyłam hamaczek, taką skarpetkę wypchaną szmatkami i smakołykami, taki pleciony z wełny sznurek z pętlami, powieszony domek z katronu WOŚP uciętego wpół, ale ona w ogóle z tego nie korzysta. Najchętniej spałany w kącie. A do tego martwi mnie to bo nawet w nocy nie słyszę żeby coś kombinowała, a raczej jestem przewrażliwiona na hałasy wychodzące z klatki w moim pokoju bo przeżyłam już 5 chomików i myszoskoczka(który zawsze na noc był w łazięce). Czy coś z nią jest nie tak? :?

MANIAK90, spokojnie, jak zechce sie do nowych elemntow w klatce dotykac, to zapewniam sie, ze tak sie stanie. Czesto szczurki przekonuja sie do pewnych rzeczy z czasem.

A JA usunełam wszystkie pięterka i dałam na góre tylko takie male , dalam galąz owinietą sznurkiem zeby sie dziewuchy powspinały ,i takie pudelko po piernikach z wilgotnymi szmatkam bo cieplo jest straszne Zastanawiam sie czy moge zrobic dodatkowe pieterko z takiego czegos z tylu mebli to jest czesto? !

a i jeszcze mam pileczke (taka la kotka z dziurami) i do tych dziurek wpycham jedzonko,mrodzinki itd, i zrobiolam szpic na patyku i mam do nadziania owocow i ziateczke wlasnorecznie zrobionom przez ze mnie i to mialo bycz na salate siano i taie tam ale gluty wola tam spac
ps to moze byc z tego drewienka z tylu szfki czy nie ?? ??
:ops:

[ Komentarz dodany przez: limba81: Pon Cze 26, 2006 7:46 pm ]
Posty polaczone.
Do godziny po napisaniu posta mozesz go edytowac, uzywaj tej opcji jesli chcesz cos dodac.
limba81 mod

Obawiam sie, ze takie cos jak jest z tylu szafki moze zostac szybko zjedzone przez szczury. Mozesz takie pięterko zrobic np z desek do krojenia, albo jeszcze z czegos innego. Wystarczy przeszukac forum :] Znasz na pewno swoje szczury i wiesz jak sie zachowują w stosunku do roznych rzeczy, ale moje obgryzają rogi szafek itp wiec dlugo by takie cos pewnie nie wytrzymalo. Moze u Ciebie bedzie inaczej, ale takie płyty [?] to nieprzyjemne w dotyku nawet są i mysle, ze deska do krojenia to lepszy pomysl

kurcze... Moje ogonki chyba jakies nietypowe są, bo kompletnie nie mam problemu z obgryzaniem czegokolwiek przez nie :shock: Polki nienaruszone, domek w stanie idealnym, kable omijane z obojetnoscia, hamaki w całosci... Gryza tylko to, co maja gryzc, czyli galąz, kolby i wapienko nno...czasem wpadnie im w zeby jakas kartka, ale to niewielka szkoda :hihi: Cudowne szkraby... mam nadzieje ze im to nie przejdzie z wiekiem :lol:

No ale samczyki to z reguly chyba mniej niszczą wszystko :> W klatce musialam naprawic hamak, bo wisi na sznurkach i Pysia zawsze obgryzala jeden z nich, wiec wzielam taki kuleczkowy łancuszek co na nim np metki wiszą czasem i problem z głowy Teraz akurat hamaka nie ma, bo jak łączyłam Karmela z nimi to wzielam z klatki wszystko co przesiąklo zapachem Pysi i Mary [oczywiscie oddam jak bedzie wszystko ok ] Osobiscie takich płyt wiórowych [bo tak sie chyba to nazywa] bym nie dała bo bym szybko pewnie musiala wymieniac

[quote="Elly"]No ale samczyki to z reguly chyba mniej niszczą wszystko :> [/quote]

No to chyba wszystkie moje samce (6) są wyjątkami potwierdzającymi regułę :jezor2:

:lol: Mozliwe ;> W koncu co szczur to inny charakter, ale gdzie nie czytalam to zawsze o samczykach bylo napisane, ze są spokojniejsze itp Koniec offa.

Znalazłam zdjęcie fajnie urządzonej klateczki. Fakt, że nie jest kupna tylko robiona, ale zawiera sporo fajnych pomysłów i może okazać się inspiracją.
Oto link: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/248 ... eb2a3.html

W zagospodarowaniu klatki trzeba umieć znaleźć złoty środek : kierować się zasadą ; Co za dużo to niezdrowo,Co za mało to za nudno ( hah,moja własna). Czyli : zabawek dość dużo,ale miejsca wolnego też :thumbleft: .Asiu,ta klatka jest ładnie zagospodarowna,tyko ja bym dała ciekawsze zabawki :hihi: .

To ja poproszę bardzo jakieś przepisy na ciekawe zabawki, bo jakoś mi inwencji brakuje. Coś bym zrobiła, ale sama nie wiem co. Mam rurę, hamak, drabinki, sznur do wspinania (nigdy nie wykorzystany) i będę za moment miała sitko. I wydaje mi się, że przestrzeń mam cały czas niewykorzystaną....