Strona 5 z 10

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: ndz wrz 26, 2010 12:06 pm
autor: `naatka
będę kupywała dwa szczurki na raz, i mam pytanie - jak oswoić jednocześnie dwie szczurzyczki tak żeby się do mnie przywiązały?
włoże im do klatki materiał z mojej bluzki oraz najpierw dam im czas żeby się oswoiły z klatką, a potem jak? puścić je po łóżku i czekać aż przyjdą do mnie po smakołyk który będę miała w ręce i włożyć je pod bluzę?

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: ndz wrz 26, 2010 11:57 pm
autor: Desperado
Witajcie.
Jestem tu nowy, bo też i szczury mam od niedawna i jestem szczęśliwy, że coś takiego jak to forum istnieje i że tyle można się z niego dowiedzieć. Wielkie podziękowania i gratulacje dla założycieli forum oraz autorów postów, zwłaszcza dla jutki i Ani, bo po tej lekturze uniknę wielu błędów, które bym popełnił w przekonaniu, że część wcześniejszych doświadczeń w hodowli gryzoni (głównie wyglądających podobnie do szczurów, tylko sporo mniejszych, ogólnie nazywanych potocznie myszami, choć to duże uproszczenie, bo gatunków tzw. "myszy" jest co nie miara) mogę wykorzystać w przypadku szczurów. Okzazuje się, że raczej mniej niż więcej z tych doświadczeń mi się przyda. Zresztą już dowiedziałem się, że od samego początku dopuściłem się czynu, który w środowisku wielbicieli szczurów (do których zaliczałem się od zawsze, choć do zeszłego tygodnia tylko platonicznie) uchodzi za grzech śmiertelny.
Odpowiedzi na większość najpilniejszych pytań już tu znalazłem, ale mówiąc szczerze nie wiem, ile tygodni mają moje szczurzyce i w temacie rośnięcia / rozmarów młodych szczurów nic nie znalazłem. Są dość młode, tak na długość nieco ponad połowę, może 2/3 dorosłego, ale nie udało mi się dowiedzieć, kiedy dokładnie się urodziły (z powodu okoliczności wejścia wich posiadanie, które były właśnie tym grzechem śmiertelnym, no dobra przyznam się - było to w sklepie i człowiek który je wyciągał z terrarium nie umiał odpowiedzieć na to pytanie). Więc mam prośbę - powiedzcie mi, jaką datę urodzin mogę takim szczurkom przypisać?

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: śr wrz 29, 2010 9:50 am
autor: `naatka
najlepiej idź do weterynarza;) on Ci przybliży date urodzin, wterynarz do którego JA chodze robi kontrole zwierzakom za darmo, płacic trzeba dopiero jak coś im jest i trzeba im przepisać leki.

A ja mam takie pytanie - Moja Majka daje sie brać na ręce i sama na nie wchodzi, natomiast Ela jest taka płochliwa że chowa się gdzie tylko się da - co mam zrobić żeby sie mnie nie bała?

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: śr wrz 29, 2010 7:46 pm
autor: Paul_Julian
Musisz się uzbroić w cierpliwośc co do Eli. Niektóre szczurki tak mają , ale jak usiądziesz na podłodze to zaciekawione przybiegną. I jak coś sie bedzie działo zlego to też przybiegną do Ciebie.
Moja Kredka jest takim dzikuskiem (ma już rok) , ze nie ma mowy , zeby np. trzymać ją pod bluzą. Ale przychodzi na wołanie (tylko w klatce) , jak sie zakrztusiła, to bardzo grzecznie leżała na kolanach. jak tylko sie poczuła lepiej, to o lezeniu nie było mowy.

Cierpliwości.

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: śr wrz 29, 2010 9:36 pm
autor: `naatka
eh ulżyło mi, bo pierwsze co jak wróciłam do domu to obie do prętów żeby zobaczyć co i jak, ale jak już otworzyłam klatke to tylko majka na mnie sama z siebie weszła i spacerowała, a ela siedziała jak najbardziej skulona przy pretach.

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: śr wrz 29, 2010 9:51 pm
autor: Paul_Julian
Jak widze z Twojego podpisu ona ma dopiero miesiąc, więc to jeszcze maluch. Mozesz włozyc bluze z luznym rękawem i włozyć do klatki ręke. Majka pewnie zaraz wlezie do środka , ale moze za któryms razem Ela tez sie zaciekawi? Miesiąc to naprawdę mało. Moze sie rozbrykać , albo zostać takim dzikuskiem. W stadku jest o tyle łatwiej, ze jedno od drugiego sie uczy.
Moze też się wydzierac jak ją bedziesz brac na ręce, ale tym sie nie przejmuj ( jesli faktycznie bierzesz ją ostroznie i nic sie nie dzieje) . NIektóre szczury to wrzaskuny i sie wydzierają "na zapas".

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: czw wrz 30, 2010 7:59 am
autor: `naatka
własnie one nie krzyczą, jest już lepiej. Rano jak tylko wstałam zakładam bluze i podeszłam do klatki, miła niespodzianka - obydwie weszły na ręce bez problemu a teraz śpią w kieszeni ;).
dzięki za pomoc. :-*

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: czw wrz 30, 2010 1:22 pm
autor: zuzka-buzka
Wnisokuję, że oswajasz je "po dobroci" :) Masz je niedługo - daj Eli czas. :D To super, że Majka już się oswoiła, ale niektóre ogonki potrzebują trochę więcej czasu i cierpliwości. Myślę, że jak wszystko będziesz robić powoli i spokojnie to Elka się oswoi. :D

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: czw wrz 30, 2010 4:45 pm
autor: `naatka
a czy jak już się oswoją to nie będą uciekać?:>

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: czw wrz 30, 2010 5:55 pm
autor: zuzka-buzka
Może będą, ale dobrze oswojony ciur, przychodzi na zawołanie :)

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: sob paź 02, 2010 3:19 pm
autor: `naatka
jest już bardzo dobrze;) Majka obecnie śpi mi za kołnierzem a Elka gdzieś w rękawie. Nie boją się i przychodzą do ręki tylko jeszcze czasem Ela ma jakieś wachania. Teraz czeka mnie nauka reagowania na imie.

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: ndz paź 17, 2010 11:50 am
autor: `naatka
wszystko było super dobrze i w ogóle, nie uciekały a ni nic.

U Majki dalej tak jest ale Ela.. Wczoraj położyłam je na łóżku i odwróciłam się tylko na chwile do laptopa, usłyszałam jak coś spadło i chwile później na łózku była tylko Maja. Wsadziłam ją do klatki i zaczęły się poszukiwania .. Elka schowała sie pod łóżko. Ani to przesunąć bo spód łóżka jest nierówny ani wsadzić ręki bo za wąsko . Leżałam i gapiłam się w odstęp między podłogą a łóżkiem i widziałam białe łapki, chwile potem zniknęły jakby się wspięła. Mama podniosła lóżko ale jej nie było ..Siedziałyśmy, porozrzucałyśmy dropsy i ser po podlodze i nic . W końcu mama podniosła górę łóżka( to na czym się siedzi, a skrzynia na pościel została) Okazało się że ona była w takiej szparce między bokami a skrzynią.. Musiałam ją na siłe wyciągnąć bo sama nie chciała wyjść.
I teraz jest jakoś mało ufna.. Da się z tym coś zrobić?

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: ndz paź 17, 2010 12:08 pm
autor: Paul_Julian
Przejdzie jej :) Przestraszyła się, zestresowała. Cierpliwości. Mam tak z Kredką i Soranem. Kredka jest od małego u mnie , a Soran jest po przejsciach z laba , czasem az czkawki dostaje,bo sie czegoś wystraszy.

Re: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: pt paź 29, 2010 7:51 pm
autor: borówka
jutka pisze:I. WŁAŚNIE PRZYNIOSŁEM SZCZURA DO DOMU, CO MAM ROBIĆ NA POCZĄTEK?



B. Metoda "po dobroci" - dla szczurów znerwicowanych lub starszych, a z drugiej strony - dla właścicieli, którzy wolą oswajać szczurka bezstresowo.  W tym przypadku nie zmuszamy szczura do kontaktu z nami, lecz wykorzystujemy jego naturalną ciekawość. Oswajanie tą metodą może trwać długo.
- po przyniesieniu do domu wpuszczamy szczurka do klatki i na jeden dzień zostawiamy go w spokoju, żeby oswoił się z otoczeniem.
- do klatki wkładamy mu jakieś swoje stare ubranie, przeznaczone do zniszczenia. Powinno być nieuprane i przesiąknięte naszym zapachem, tak żeby szczur mógł się z nim oswoić
- po jakimś czasie stawiamy klatkę w odsłonietym miejscu, żeby szczur mógł nas widzieć - musi oswoić się z naszą obecnością
- siadamy codziennie obok klatki i mówimy łagodnie do szczura - długo i cierpliwie - po jakimś czasie oswoi się z naszym głosem
- codziennie wkładamy rękę do klatki - łagodnie i powoli. Trzymamy rękę nieruchomo i pozwalamy szczurowi ją obwąchiwać. Kiedy szczur oswoi się z dłonią nieruchomą, możemy zacząć powoli nią poruszać, jeśli nie będzie się bał ruchu dłoni - możemy spróbować go dotknąć.
- w następnym kroku możemy nauczyć szczura wychodzenia z klatki na naszą rękę. Podstawiamy rękę do wyjścia i przybliżamy łyżeczkę z jakimś smakołykiem, za którym nasz szczur przepada. Może to być jogurt, gerberek, soczek - ważne, żeby było to coś płynnego, czego szczur nie może porwać do klatki. Żeby zjeść smakołyk, szczur musi wejść na naszą rękę i jakiś czas na niej posiedzieć. W ten sposób uczy się, że nic mu w tym miejscu nie grozi i jest to bezpieczne. Pilnujemy przy tym, żeby szczur nie uciekł z ręki na podłogę.
- następnie zaczynamy postępować tak samo, jak przy oswajaniu "na siłę" - nosimy szczurka na sobie i przebywamy z nim jak najwięcej.
- nigdy nie wyciągamy szczura z domku (oprócz przypadków, gdy jest to absolutnie konieczne, np. trzeba posprzątać klatkę albo wyjść do weterynarza) - jeśli szczur wchodzi do domku, to znaczy, że nie ma ochoty z nami przebywać.
a[/url]
A w przypadku oswajania dwóch szczurów na raz? Obydwóch (braci) włożyć do jednej klatki i postępować tak samo?
p.s. witam wszystkich na forum :)

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: pt paź 29, 2010 8:11 pm
autor: Paul_Julian
A braciszkowie mieszkali wczesniej razem ? Jesli tak, to nie trzeba ich łączyć na nowo.