szczury.org

[quote="zet_erka"]Pytanie brzmi: czy jak dalej beda siebie "olewac", a wloze je pozniej do jednego akwarium, to moze sie cos dziac?[/quote]
Pewnie, że może się coś dziać... jednak dopuki nie będzie lała się krew, nie powinnaś ingerować ani zbytnio się przejmować, po prostu będą musieli ustalić 'kto tu rządzi'
Dobrze by było, gdybyś miała dużą klatkę dla nich, w akwarium moż być duszno i zbyt ciasno, przez co szczury nie będą miały możliwości ani na chwilę od siebie odpocząć - to tez może byc przyczyną kłótni.

Mam pytanko, dzis do domku przywiozłam dwie koleżanki około 6-8 tygodniowe mojej Migusi która ma ok. 1 rok i 3 miesiace. Chciałam, żęby je zobaczyła tylko prez kratki ich klatki na początku się bała i uciekała do mnie potem tzn po minucie ciągneło ją do nich. Razem z bratem puściliśmy ich na łóżko. Miguśka zaciekawiła się tylko jedną szczurzyną, a drugą nie. Młode wogulle jak by jej nie zauważały.
Po chwili Miguśka zaczeła zwiewać do klatki. Czy ona czuje się zagrożona??

Kolejne wiesci od moich ogonkow.
No, to tak.Cerata jest juz u mnie 3 tyg.Mnie sie juz nie boi, ale gdy go puszczam na lozko, to od razu wbiega po mnie i chowa sie za kolnierzyk.
Hehe, z kolei gdy po lozku biega Sofizmat, to maly nie odstepuje go na krok.Ale za to STRASZNIE go zaczepia, co traktuje pewnie jako zabawe.Lapie go co chwile lapkami za glowe, lapki, ogon, a czasami wykonuje takie dziwne ruchy-jakby zdziczaly troszke byl :khihi: Smiesznie to wyglada.
Sofizmat jest bardzo wyrozumialy wobec malego kolegi, czesto go iska, czasami nawet probuje od Ceraty uciekac, ale maly jest w mgnieniu oka przy nim.

Chcialabym juz wsadzic malego do Sofa.Lecz beda musieli byc w starym akwarium od Sofa, bo nie stac mnie na razie na zakup klatki :-(
Ale wymieniam "mebelki" w akwarium Sofa (mial takie jakby poddesty).Dzisiaj juz je dostalam nowe, specjalnie dla nich zrobione.

Kurcze, tylko tak jak wczesniej obawiam sie, ze w akwarium Sof sie moze na niego denerwowac, nie bedzie mial zbytnio gdzie uciec przed malym, ale poza tym, to przeciez "jego" teren...

Dodane:
Do poprzedniego postu:
to maly zaczepia starsznie Sofa

[ Komentarz dodany przez: limba81: Wto Lis 21, 2006 9:40 pm ]
W prawym rogu posta jest funkcja edytuj.
Posty polaczone.
limba81 mod

Moze to i było ale jednak wole sie zapytać.
Bo w krótce dojdzie do sytuacji gdzie bede chciała połączyc samiczki.
Moja bedzie miała wtedy ok. 4-5 miesięcy a nowa koleżanka ok.6 tyg
I tak sobie myśle, że dam jeden dzien małej zeby oswoiła się z nowymi zapachami.
Ale prócz tego za nim je połącze:
1) Postawic oddzielnie np. w innych pomieszczeniach klatki czy obok siebie na noc ?
2) Moze dac nowej troche sciółki mojej szczurzycy i na odwrót ?! Albo po kawałku szmatki z zapachem drugiej ?!

Moje juz sa razem w akwarium
Maly strasznie zaczepia malego-skacze po nim, lapie lapkami za glowe sofa, nie daje mu chwili spokoju.
Maja odzielne"pomieszczenia", osobne miseczki, itd.MAly siedzi i tak ciagle u Sofa .
Sof jak sobie jadl, to Cerata do niego podszedl i chcial mu to wziac (pomimo tego, ze w swojej miseczce ma dokladnie to samo).Sof NIC mu nie zrobil, tylko pisknal kilka razy .

Ale nie ukrywam, ze bede potrzebowala wiekszego lokum dla moich szczurkow.

prosze o rade. moja kaja ma ok9 miesiecy i chce ja polaczyc z mloda samiczka. nie wim czy moja kaja zaakceptuje tamloda bo nigdy nie miala kontaktu ze zwierzetami. ja mam to zrobic? wpuscic do jednej klatki z jedna miska czy oddzielic :roll:

Ja mialam podobnie jak Ty.
Naprawde bardzo sie obawialam kontaktu Sofizmata z mlodym bardzo szczurkiem.
NA poczatku poznawalam ich na kanapie.Ja dopiero po ok 3 tyg (wlasnie dzisiaj ) wsadzilam je do jednego akwarium.
Akwarium wyszorowalam, poprzestawialam w nim troche.Najpierw wlozylam malego, pozniej Sofizmata.
I narazie jest wszystko w porzadku :lol: :lol: Sa naprawde fajnie na niego zareagowal.

PS.Moj Sof, to naprawde wyjatkowo lagodny szczurek.
Zobacz najpierw na jakims neutralnym gruncei jak na siebie zareaguja

a co z jedzeniem i piciem?musza miec odzidlne pojemniczki :hyhy:

:hyhy: Ja dalam osobno, ale i tak jedza z jednego pojemniczka, wrecz powiedzialabym, ze Cerata je z Sofa lapek.Bo co Sof sobie wezmie, to maly natychmiast podbiega i mu to probuje lapkami wziac :khihi:

mam jeszcze jeden problem. wszystko w domu jest zaznaczone przez kaje i nie mam neutralneg miejsca na ktorym moga sie poznac :sciana2:

ania82, wybierz się do jakichś życzliwych znajomych
Chyba, że jeszcze nie wypróbowywałaś wanny..

Te moja kanape sof tez wlasciwie znal...Nie byl to jakis specjalnie neutralny grunt

mam prysznic ale juz tam myszkowala wiec nie mam gdzie ich zapoznac a moi znajomi nie przepadaja za szurami a uwierz mi ze ciezko jest znalezc ludzi ktorzy cie wpuszcza z dwoma szczurami na swoja kanape :bije: . czy to jest az tak wazna rzecza zeby to sie odbylo na neutralnym gruncie

bardzo bym chciala zeby kaja miala towarzyszke zabaw :jezor2:

Posty scalone. Przez 60 minut od wyslania posta mozesz go edytowac - korzystaj z tego kiedy chcesz cos dopisac.
/ mod. LuLu

No jak czytalam w innych postach, to jest.
Ale moje nie poznawaly sie na neutralnym gruncie, a wszytsko przebieglo pomyslnie.
Moj Sof jest niezwykle lagodnym i przyjacielskim szczurem, podejrzewalam, ze wobec malego tez taki moze byc..no i jest :lol:

Hejka
Tyle się naczytałam o łączeniu że chyba więcej się bałam niż moje ogony
Rocznego Łatka mam od 2 dni, małego 2 miesięcznego Korka od 2 tyg.

Właściwie poszłam na żywioł i na swoją (szczurzą :khihi: ) intuicję.
A było tak:

Łatka mam w akwarium(bo dopiero kupiłam dzisiaj klatkę :lol: ) i chodzi swobodnie po regale zaglądając i obwąchując się z małym przez kratki jego klatki :hihi:

Pierwsze poznawanie odbyło się na łóżku (wcale nie nieznanym, bo gdzieś tu wyczytałam że najlepiej jak łóżko jest jakieś nieznane) No i co tu dużo mówić - POKOCHAŁY SIE OD PIERWSZEGO WEJRZENIA :mama:

Normalnie jak w tym filmie Disneya "Mój brat niedźwiedź" Duży się opiekuje małym i ogólnie super :khihi:

No to po tym spotkaniu zostawiłam małemu klatkę otwartą (od góry) by duży mógł zaglądać i miałam ubaw po pachy :lol2: bo mały zaprosił na kawę dużego i tak już zostało :blob7:

Teraz śpią razem u małego w klatce...a i musze zaznaczyć nie myłam klatki młodszego ogonka bo akurat przed dzień to zrobiłam i dużemu wcale to nie przeszkadzało :thumbleft:
Oprócz dużego bałaganu, jaki duży zrobił w klatce małego na razie jest idylla.

Strach ma wielkie :zdziwiony: i czasami warto posłuchać swojego głosu wewnętrznego hehe
Życzę każdemu takiego bezstresowego łączenia szczurasków :headbang: