Strona 41 z 290
Re: Klimatyczna Szajka
: pt lut 12, 2010 8:27 pm
autor: Dorotka96
Na pewno będzie dobrze.
A do weta czemu dopiero w poniedziałek? Ja bym poszła jutro, skoro to tak gwałtownie urosło... Skoro jest miękkie, to może ropień albo krwiak? Uderzyła się tam ostatnio?
Moja Odinka też miała coś podobnego, z tym, że na sutku. Wetka nakuła i był spokój, bo na drugi dzień śladu nie widziałam po tym czymś.
Re: Klimatyczna Szajka
: pt lut 12, 2010 8:33 pm
autor: klimejszyn
jutro nie dam rady, nawet nie będzie miał mnie kto zawieźć, a nie chcę tłuc się 2 godziny autobusem w korkach wioząc ją w jakimś kartonie czy coś, bo transporter jest u Sheera, a najcieplej nie jest. w niedzielę z kolei mnie nie ma, więc zostaje poniedziałek.
pojedziemy w cieple, pod kurtką.
czy się uderzyła.. w sumie mogła, bo one się często spychają z półek, z biurka. skóra naokoło tej guli jest taka różowa/lekko czerwona. ale krwiak byłyby taki miękki i byłby taką kulką ?
czytałam o ropniach, że one lubią się tak z dnia na dzień pojawić, więc mam nadzieję, że to będzie to, nic poważniejszego.
Re: Klimatyczna Szajka
: pt lut 12, 2010 9:02 pm
autor: Sysa
Trzymam kciuki za Łatkę.
Nie martw się na zapas. Guzy przecież czasem rosną błyskawicznie, a to że jest miękki wskazuje właśnie raczej na jakiś ropień, więc nie jest źle. Nie obwiniaj się, że tego nie zauważyłaś, bo moim zdaniem mógł i w jedna noc urosnąć..
Re: Klimatyczna Szajka
: pt lut 12, 2010 9:04 pm
autor: klimejszyn
mam nadzieję, że to tylko ropień...
Re: Klimatyczna Szajka
: pt lut 12, 2010 9:14 pm
autor: klimejszyn
Benisia mi chciała poprawić humor. paradowała pod samym sufitem, wspinając się po kabelkach

w pierwszej chwili się śmiałam. przeraziłam się natomiast kiedy miała zamiar zsunąć się po kablach głową w dół.
aktualnie Benitka śpi na Łatusi przebudzając się co jakis czas i całując w ją w główkę.
Re: Klimatyczna Szajka
: pt lut 12, 2010 9:21 pm
autor: Vicka211
Też kciukam za Łatkę
A zdjęcie cudne

Re: Klimatyczna Szajka
: pt lut 12, 2010 9:31 pm
autor: Sysa
Jak baletnica wygląda na tym zdjęciu

Re: Klimatyczna Szajka
: pt lut 12, 2010 9:32 pm
autor: klimejszyn
i robiła coś co balet przypominało

moja klucha, umie humor poprawić.
Re: Klimatyczna Szajka
: pt lut 12, 2010 10:34 pm
autor: Paul_Julian
klimejszyn pisze:Benisia mi chciała poprawić humor. paradowała pod samym sufitem, wspinając się po kabelkach

w pierwszej chwili się śmiałam. przeraziłam się natomiast kiedy miała zamiar zsunąć się po kablach głową w dół.
aktualnie Benitka śpi na Łatusi przebudzając się co jakis czas i całując w ją w główkę.
ło rety, jak ona tam wlazła O_O
Re: Klimatyczna Szajka
: sob lut 13, 2010 11:08 am
autor: klimejszyn
Paul_Julian pisze:klimejszyn pisze:Benisia mi chciała poprawić humor. paradowała pod samym sufitem, wspinając się po kabelkach

w pierwszej chwili się śmiałam. przeraziłam się natomiast kiedy miała zamiar zsunąć się po kablach głową w dół.
aktualnie Benitka śpi na Łatusi przebudzając się co jakis czas i całując w ją w główkę.
ło rety, jak ona tam wlazła O_O
nie mam pojęcia, wchodzę do pokoju, patrzę a coś mi pod sufitem dynda

Re: Klimatyczna Szajka
: sob lut 13, 2010 3:23 pm
autor: klimejszyn
zobaczyłam Łatulę tak przelotem i wydaje mi się, że to "coś" się zmniejszyło troszkę. wieczorkiem zrobię jej dokładne oględziny, bo teraz mam urwanie głowy, i jeszcze jutro będziemy się obcemu paskudztwu przyglądać.
Re: Klimatyczna Szajka
: sob lut 13, 2010 7:59 pm
autor: klimejszyn
wzięłam Łatkę. wyrywała mi się z rąk do jedzenia, więc to tylko tak na szybko oebjrzałam i zmacałam. zmniejszyło się to 'coś' , dużo się zmniejszyło. wczoraj było ogromne jak dla mnie, mogłam złapać w palce i 'poruszać'. dzisiaj jest wyczuwalne tylko jak się mocniej dotknie, dalej jest miękkie. zobaczymy jak będzie wyglądało jutro, może całkiem zejdzie niebawem..?
zaczynam się skłaniać coraz bardziej ku opcji krwiaka, jak ktoś tu napisał, nie pamiętam już kto, nie chce mi się szczerze mówiąc szukać

moje ogony często zrzucają się z półek, wywalają się z huśtawek i spadają z góry klatki na sam dół. ta gula u Łatusi była taka różowo-czerwona naokoło, więc może to faktycznie to.
Re: Klimatyczna Szajka
: sob lut 13, 2010 8:02 pm
autor: Nietoperrr...
Jeżeli jest miękkie,to raczej małe prawdopodobieństwo,że to jakiś guz.Raczej ropień,jakiś ostry stan zapalny,skoro naokoło czerwone.Nakłócie może załatwić sprawę plus antybiotyk.Mam nadzieję.Bo guzy u szczurków to nic dobrego...Z resztą u wszystkich gatunków nie wróży to optymizmem...Ale niunia na pewno ma tylko jakiegoś ropnia,paskudne zapalenie...Nie może być inaczej!!!Kciukole za nią i smyrole dla niej!!!

Re: Klimatyczna Szajka
: sob lut 13, 2010 8:07 pm
autor: klimejszyn
ja mam nadzieję, że w najgorszym wypadku ropień. zmniejsza się, zmniejsza. wizyta u weta dopiero w poniedziałek, ale widzę, że jest coraz lepiej

Re: Klimatyczna Szajka
: sob lut 13, 2010 8:35 pm
autor: sssouzie
i ja trzymam kciuki za Łatkę. cieszę się, że zmniejsza się a nie rośnie.
u nas też był problem, zakwalifikował wet guzka jako guzek sutka, umówione byłyśmy na operację, guzek w międzyczasie zmniejszył się i pękł sam
i wam życzymy takiego miłego zakończenia
podniebna baletnica to jest w modzie ostatnio
