Strona 41 z 95

Re: wolna szczurza szuflandia

: ndz lut 21, 2010 11:19 pm
autor: Paul_Julian
http://img693.imageshack.us/i/dscf1421.jpg/ Mniam , brokułki!
http://img651.imageshack.us/i/dscf1431n.jpg/ CHAPS ! Nom nom nom!
http://img687.imageshack.us/i/dscf1427.jpg/ łaaaa! A zadek ciąży ! Za duzo o te jedną marcheweczkę było...

Re: wolna szczurza szuflandia

: ndz lut 21, 2010 11:20 pm
autor: kulek
Jaki one tam u Ciebie raj mają :D Kolacje jak w jakiejś Gamie Smaków czy innym Rosso. Aż mi się zachciało brokułów!
Buziaki, buziaki, gorące pocałunki dla dziewczyn :P

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn lut 22, 2010 3:35 pm
autor: Sysa
Nie wiem co napisać. Umarłam. :P

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn lut 22, 2010 5:11 pm
autor: Jessica
Sysa pisze:Nie wiem co napisać. Umarłam. :P
:) brak slow

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn lut 22, 2010 5:26 pm
autor: sssouzie
Sysa pisze:Nie wiem co napisać. Umarłam. :P
tosiakks pisze::) brak slow
ale..ale czemu ? :D

wróciłam i lecę do moich ślicznotek, zobaczymy co u nas dziś słychać ;)
dziękujemy za głaskaństwa. i za słowa uznania dla brokułka ;)
- lubimy lubimy, i od kiedy są w dość przystępnych cenach kupujemy brokułka całą moc.

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn lut 22, 2010 5:28 pm
autor: Jessica
http://img519.imageshack.us/i/dscf1414.jpg/ - wyglada tak pieknie,ze sie zakochalam. ::) a Mizelka z tym brokułem... rządzi ;D

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn lut 22, 2010 5:33 pm
autor: sssouzie
czekaj czekaj ..Mizelka z brokułem? jest tylko jedna Mizelka z brokułem. może chodzi Ci o Mu z brokułem? ::)

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn lut 22, 2010 6:48 pm
autor: sssouzie
najpierw trzeba się przywitać:
Obrazek

widzisz to co ja? nie widzisz? ślepa jesteś
Obrazek

ktoś tu się wpychał na kolana :) moje "schowane" palce ;D
Obrazek

nadchodzę!
Obrazek

a tu się coś w obiektyw wpychało :P
Obrazek

next łan 8)
Obrazek

Mu się zamyśliło... :-*
Obrazek

śpieszy się komuś:
Obrazek

nic ciekawego, kilka zdjęć ot tak z urywka ;)

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn lut 22, 2010 6:53 pm
autor: Vicka211
Śliczności ;D

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn lut 22, 2010 7:11 pm
autor: kulek
Też tak chowam palce przy mojej norweżce, huahua :D

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn lut 22, 2010 7:56 pm
autor: klimejszyn
http://img10.imageshack.us/i/dscf1511i.jpg/ jejku, biedne paluszki .. :D
ale Mizelcia na kolanach, to znak, że niedługo nie będziesz miała chwili spokoju, bo będzie się miziania domagała :)

Re: wolna szczurza szuflandia

: śr mar 03, 2010 12:06 pm
autor: sssouzie
klimejszyn pisze:jejku, biedne paluszki .. :D
no sobie podśmiechujki ze mnie urządza, no :P
klimejszyn pisze: ale Mizelcia na kolanach, to znak, że niedługo nie będziesz miała chwili spokoju, bo będzie się miziania domagała :)
iść ciągle iść w stronę słońca...yyyyh, pomyliły mi się kierunki :D

jakieś takie zdjęcia są.
robione wczoraj wieczorem, ale chyba przeczuwałam noce atrakcje i nie mając siły wchodzić na forum po prostu zasnęłam ::)
tak więc wrzucam te wczorajsze, a dziś coś mi się zdaje porobimy jakieś słoneczne fotki.
...choć nie wiem...moje Muszaństwo się dziś jakoś źle czuje, Nigma przytula ją i ociepla, wzruszająca ta troska jest. ale żyby nie było- Mizelka również stróżuje przy Mu.
Mizelka przystopowała swoje hobby strzyżenia, chyba popatrzyła trzeźwym okiem na swoje dzieła i zdobyła się na obiektywną opinię ;)

dzisiejsza noc była ciężka. w środku nocy zbudziło mnie skrobanie szuflad, myślałam, że Mu zabrała się za robienie dziury w szufladzie na swój kuperek, który od jakiegoś czasu z małymi niedogodnościami przeciska wciąż w szuflandii między piętrami ::)
co chwila zawijałam się w kołdrę oszukując się, że uda mi się ogłuchnąć i zasnąć.
za chwilę wyskakiwałam, coraz bardziej zniecierpliwiona, najlepsze było zaś to, że nie mogłam wytropić pracusia nocnego. korniki jedne, no. w końcu zdesperowana złapałam za Mu święcie przekonana, że to ona i przeniosłam ją do łóżka- kara, będziesz spać ze mną! ;D Mu jakaś taka zaspana posłusznie położyła mi się pod pachą i zasypiamy...z radością, że już do rana dośpię. o naiwna sołzo! już odpływałam a tu znów ten znienawidzony dźwięk! wściekła zerwałam się po raz kolejny, tym bardziej wściekła, bo ususzyłam tym zębiskom bułki i porozkładałam po jednej w każdej szufladzie.
Nigma śpi. no spadło na Mizelę, złapałam w pas i szu do klatki. "ty z kolei śpisz dziś w klatce".
Enigmie się dostał buziak, jako, że "jedyna mnie rozumiesz, wiesz, że sołza potrzebuje się wyspać" ;D

nie wiem, czy to środkiem "występu" nazwać można, czy to był dopiero początek?
Mizelka zaczęła szaleć, skakać, bawić się w tarzana ( chodzenie po suficie, ale tak na serio) i krzyczeć "wypuść mnie zołzo wredna!" ( tak to odebrałam ;D )
nie wiem ile razy ją próbowałam uciszyć, nawet bluzę zdjęłam i rzuciłam w klatkę - no cóż, chyba byłam naprawdę zdesperowana ::)

po iluś-tam-razowych interwencjach, wściekła już na całego podkręciłam grzejnik, i otworzyłam cyrkowca.
mogłam się przenieść do innego pokoju, ale tu już miałam wygrzane, a nie chciałam się błąkać po pustych zimnych łóżkach innych domowników. podkręciłam grzejnik, jak się robi cieplej dziewuchy zasypiają. zły sposób, wiem, ale nie zamierzałam nikogo upiec ;) dziewczyny zasnęły, i ja. nie wiem która to była godzina w każdym razie o 5 ad ranem telefon
"zona, dzwonili do mnie, mówili, że powódź w domu mamy"
trzeźwo stwierdziłam, że przecież w okolicach Nasielska nie ma rzeki, która mogłaby spowodować powódź ;D
zawór gdzieś nam puścił i lało się lało lało...sołza w kraciastej piżamce z szopenem na głowie latała po sąsiadach żeby znaleźć numer do właściwego sąsiada, który wyjechał do córki. jeeeeju atrakcje atrakcje.
po dwóch godzinach słuchania potoku z sufitu w bramie (całe szczęście, że tylko w bramie, ale potok iście górski był, nadziemne źródło, ciekawe czy jakieś właściwości lecznicze były :P ) przyjechał somsiad i zakręcił zawór.
co dalej to nie ważne, zdradzę tylko, że zakończyło się happy endem :D

ale tyle dobrego, że do pracy dziś nie poszłam, za to padam na klawiaturę ::)

wybaczcie, wybaczcie, za dużo tego pisma! wrzucam zdjęcia!

moje ulubione "malownicze" :-*
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

"zanim jej coś zrobisz będziesz miała ze mną do czynienia" :-*
Obrazek

"łojeju, a co to?"
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


i zdjęcia, które autentycznie mnie rozbawiły, nieprzytomna, czyli dwa naćpane kuoty ;D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: wolna szczurza szuflandia

: śr mar 03, 2010 1:10 pm
autor: Vicka211
Czytając to przyszło mi na myśl, że można by było o Tobie jakiś film zrobić czy cuś haha :D

Ciury cuda jak zawsze, a kuoty - ;D ;D

Re: wolna szczurza szuflandia

: śr mar 03, 2010 1:14 pm
autor: Sysa
Ależ Ty masz przygody :) Zawór zaworem, Mizelka pewnie coś tam zębami podziałała ;)

Kot jest super! Jaki uśmiech!!

Re: wolna szczurza szuflandia

: śr mar 03, 2010 2:23 pm
autor: sssouzie
Vicka211 pisze:Czytając to przyszło mi na myśl, że można by było o Tobie jakiś film zrobić czy cuś haha :D
tiaaaaa film o mnie...
film o mnie byłby podróbką polskiego REJSU czyli "droga na Ostrołękę,oo!krowa!" czy "głupi kaowiec" ::)
eh, a może za wysoko się cenię- lepszego filmu od Rejsu nie widziałam 8)
Sysa pisze:Zawór zaworem, Mizelka pewnie coś tam zębami podziałała ;)
AAAAAAAAAAah! że też na to nie wpadłam! znikała mi co jakiś czas, się nawet dziwiłam, że niby jest a jakby jej nie było ;)


łojeju, co się dzieje! chyba zawór z nieba puścił, ależ śniegu sypie!!!!nic za oknem nie widać! :o

Vicka211 pisze:Ciury cuda jak zawsze, a kuoty - ;D ;D
dziękujemy :)
Sysa pisze:Kot jest super! Jaki uśmiech!!
bo to jest kot z "Sołzy w krainy czarów". cuda niewidy. 8)