szczury.org

To może zagrajmy w 20 pytań? Może zgadniemy?
1.Czy Heniek i Stefano mieszkają z resztą zgrai w klatce?

myszoły, na bank myszoły

Iwona - nie chcesz chyba, abyśmy myśleli,że domownicy jeszcze nie nakarmieni?

no właśnie, już po 10, ja zdążyłam zjeść już dwa razy

A może to nowi przyjaciele jaszczura? Napięcie budujesz mistrzowsko

ojnoooo powiedz wreszcie

Eh,w domu nie było mnie cały dzień,dzieciaki się strasznie pochorowały i z rana popędziłam z nimi do lekarza.Teraz bidoki walczą z gorączką i paskudzą mi wszystko naokoło swoimi gilami... Marudne jak nie wiem co.
To mistrzowskie budowanie napięcia,to nie tak do końca zaplanowane,bo po prostu nie miałam czasu na kompa...Teraz też wpadam tylko na chwilę,bo mnie synek odgania - muszę ustąpić bajce na laptopie...Czego to się człowiek doczekał,na stare lata wciąż bajki tylko muszę oglądać...Tak że nie linczujcie mnie,dopiero wieczorem wrzucę fotki.
A tak w odpowiedzi -Heniek i Stefan to nie myszy...Ze względu na moją pogłębiającą się alergię na szczury,o której tu chyba jeszcze nie pisałam(bo po co pisać o rzeczach smutnych),mam całkowity zakaz od wielmożnego i wszechmocnego Menża na wszelakie sierściuchy,dopóki sobie świństwa nie wyleczę(oby...)
Tak więc moje nowe stworki potworki nie są włochate
No więc co to może być?...
Do wieczora!Pa!

Jesteś złem wcielonym A ja już myślałam, że się dowiem

iwonakoziarska pisze: Tak więc moje nowe stworki potworki nie są włochate
No więc co to może być?...

gile z nosków dzieciaczków w kształcie zwierzątek ?

Ej,no! Ja tu szybko patrzę,bo chcę się dowiedzieć cóż to to. A ty nam tylko mówisz,że to nie jest włochate. Moja droga,my się tak nie bawimy!

jak nie włochate to nie wiem...bliźnięta urodziłaś?

No dobra,już mówię...
To nie myszy,to nie kolejne dzieci,to nie dżdżownice ani węże...
Heniek i Stefan,a od dziś Stefano i Manolo(bo tak ładniej),to moje dwa mini patyczaki rogate...
Mini,bo są jeszcze bardzo,bardzo malutkie.
Ale już uwielbiam te dwa robale,kiwające się na boki jak szczurki albinoski!Stefano to nawet robi takie małpie wielkie JOŁ-dwa pograbki do góry i robi falę... Tylko po tym go odróżniam...

Yyyyy... FAJNE! Szkoda, że Stefan nie ma na imię Stefani..

Dobra,a tak w odejściu od tematu nowych lokatorów,jeden dzień z życia Koziarskich...W roli głównej Kleofas...
Szczur,któremu wszystko uchodzi na sucho...
Nawet pod bacznym i groźnym wzrokiem mojego Menża,potrafi bezczelnie wspiąć się na stół i wypić rozlane kakao...NA STOLE!!!O zgrozo!Toż to teren dla reszty zakazany!!!...


Ostatnio nawet robi za domowego dentystę... Tak uwielbia mojego synka,że wręcz "pożera go"...Dosłownie...
Jedynie Dawid,z całej naszej dwunożnej rodzinki,dostaje tak namiętne buziaczki,że francuski pocałunek się przy tym chowa! Kleofas wręcz cały włazi mu do buzi...
To tak zamiast wieczornego mycia zębów...

I ogromnie polecam obejrzeć filmik...
http://www.youtube.com/watch?v=VHzsoWbirXE

Ale... eee...laski Bardzo żywiołowe i pasjonujące Od razu widać, że charakterne chłopaki A skąd Ty ich masz?

Jej, Iwcia, nie wiedziała żech, żeś Ty alergiczka. Z której strony Cię męczy? Kurcze, ale ludzi na tym forum ma ten problem.. To jak, randewu z ogonami na razie ograniczone? A dzieciuchy problemów nie majo?