szczury.org

brudzi

zalbi pisze: bo ten drugi pan też chce rzucic palenie a nie ma tak dobrze jak ten z tamponem i zamiast tampona "pali" długopis i się budzi =P

tak to jest, jak się kobiety nie ma- zawsze by mogła jakiegoś tampona odpalić

ssouzie , no przypadki chodzą po ludziach niestety

[quote="LaCoka"]Boże jakie reklamy są głupie, patrzę w tv a tu pan wkłada sobie tampon do ust, po chwili dowiedziałam się, iż jest to inhalator nicorette
quote]

La Coka , przez ciebie znowu się spłakaliśmy , bo nam się przypomniał kawał , jak to facet staje rano przed lustrem w stanie określanym przez niektórych jako the day „after” , patrzy , a tu – na szyi malinka , na klacie ślady szminki , ciało najwyraźniej przeorane paznokciami a z ust wystaje jakiś sznureczek…
Więc szepce zbielałymi wargami : - Panie proszę spraw , żeby to była herbata!

unipaks pisze:La Coka , przez ciebie znowu się spłakaliśmy , bo nam się przypomniał kawał , jak to facet staje rano przed lustrem w stanie określanym przez niektórych jako the day „after” , patrzy , a tu – na szyi malinka , na klacie ślady szminki , ciało najwyraźniej przeorane paznokciami a z ust wystaje jakiś sznureczek…
Więc szepce zbielałymi wargami : - Panie proszę spraw , żeby to była herbata!

Ja to znam z końcówką "oby to był lipton"

Jestem boska ...
Zrobiła mi się w otworze gębowym afta, mądra Kasia myśli "trza odkazić", bierze jakiś specyfik śmierdzący spirytusem znaleziony w apteczce, płucze, szczypie i boli jak cholera ale nadal płucze. Kiedy po wypluciu specyfiku jej wargi są wręcz białawe a gęba tak zdrętwiała i obolała, że nie jest w stanie nawet dobrze splunąć czyta etykietkę: "przed użyciem rozcieńczyć pól na pół z wodą". Chyba wypaliłam sobie pół ryja

Kup sobie dezaftan, reklamuja codziennie po 100 razy w radio zet. Chociaż po tym specyfiku to chyba ta afta sobie uciekła gdzie pieprz rośnie

tak sie zastanawiam,moze ktos wie czy np strażak moze oprocz pracy w straży podjąć jakaś inna? bo kiedys slyszalam ze ludzie pracujacy w policji ,strazy itd nie moga miec drugiej pracy bo wolne od sluzby maja po to by wypoczac. nie wiem jak to jest a troche mnie to zastanawia.

nie moge Rhenata rozwalilas mnie

ech tam od razu rozwaliłam...baczka zaraz puszcze to zobaczysz


ide na basen zaraz..a może nie będę was okłamywać i powiem ze na saunę i jakuzzi bardziej niz na basen

LaCoka pisze:Jestem boska ...

Jesteś
Na szczęście nie zdążyłam już tego przeczytać przed snem , zresztą dobre wychowanie nie pozwoliłoby mi się przyznać , że znów dostarczyłaś nam powodów do radości
Tak to jest , jak się nie czyta ulotek przed użyciem (nie słuchasz reklam?)
Ja kiedyś u przyjaciół sięgnęłam po Bambino , bo najwyraźniej normalne szampony im wyszły; kiepsko się nim myło, nie pienił się i w ogóle. Dopiero gdy sprawdzając po raz n- ty stwierdziłam , że włosy nadal dziwnie mi nie schną , wróciłam do łazienki doczytać potrzebne – okazało się , że umyłam je oliwką dla dzieci
Ale to po imieninach było...

odbiegnę od tematu.
Zna ktos taką zagraniczną stronkę o szczurach, pokazują jak samemu zabawki/domki/klatki robić? pokazywali ze zdjęciami, i to mi pomagało bo z anglika to ja noga jestem, i to kulawa w dodatku.
wiem że tło było takie turkusowe, i było mnóóóstwo zdjęć.
Jeśli tak- mogę dostać linka? :)

nic trudnego - wpisalam w google "how to build rats toys" i wyszlo mi takie cos:

http://www.dapper.com.au/toys.htm

o to chodzi? Tło jest turkusowe

tak! Niezmiernie dziękuje.

unipaks pisze:

LaCoka pisze:Jestem boska ...

Jesteś
Na szczęście nie zdążyłam już tego przeczytać przed snem , zresztą dobre wychowanie nie pozwoliłoby mi się przyznać , że znów dostarczyłaś nam powodów do radości
Tak to jest , jak się nie czyta ulotek przed użyciem (nie słuchasz reklam?)
Ja kiedyś u przyjaciół sięgnęłam po Bambino , bo najwyraźniej normalne szampony im wyszły; kiepsko się nim myło, nie pienił się i w ogóle. Dopiero gdy sprawdzając po raz n- ty stwierdziłam , że włosy nadal dziwnie mi nie schną , wróciłam do łazienki doczytać potrzebne – okazało się , że umyłam je oliwką dla dzieci
Ale to po imieninach było...

Dziękuję

Wyjazd nad morze, Mamuśka pod prysznicem. Wychodzi i mówi "boże, ile ja miałam piachu we włosach!". Podczas kolacji nachylam się nad nią, niucham, czuję papaję: "Mamooo, czym Ty umyłaś włosy?" Mama: "no tym małym szamponikiem w fioletowej buteleczce" ja: "... Mamo... mój peeling jest strasznie wielki i nie chciało mi się brać go całego więc go przelałam do butelki po szamponie"

Łatula mi rujkuje, siedzi koło mnie i trzepota uszami

Moja jak rujkuje i piszę na klawiaturzę, to mi się na niej usiądzie i tyłek przyciska do niej, wredota.
Moja Bura [*] była lepsza- kiedy byłam zajęta czytaniem, podchodziła i zaczęła "zjadać" kartki żebym się nią zainteresowała