szczury.org

Łeh.. ja chciałabym sobie w chrząstce zrobić, i w lewym trzeci a w prawym drugi. Ale zwłaszcza w chrząstce póki co. Tyle, że nie wiem gdzie i po ile Bo u mnie w bloku to chyba tylko w płatku ucha robią.
W ogóle moja mama jakaś się robi nie wiem .. Jak przekłuwałam sobie razem z nią 2gą w lewym, to mówiła kiedy się pytałam, że będę mogła sobie jeszcze zrobić przynajmniej w prawym 2gą. A teraz chciałam przekłuć to nie .
A w chrząstce muszę się powoli rozejrzeć i na wiosnę sobie zrobię. Potem to będę przed mamą zasłaniać .

jak ja powiedziałam rodzicom ,że chciałabym mieć dwie dziurki w jednym uchu to się zgodzili,szczególnie tata. potem się dowiedziałam ,że ubierał się jak punk,słuchał takiej właśnie muzyki,jeździł na koncerty. w ogóle.

ale dziurki nadal nie mam . o tak, jestem tchórzem

Do iwonakoziarska, to jest (mój;p) antytragus

bubu pisze:jak ja powiedziałam rodzicom ,że chciałabym mieć dwie dziurki w jednym uchu to się zgodzili,szczególnie tata. potem się dowiedziałam ,że ubierał się jak punk,słuchał takiej właśnie muzyki,jeździł na koncerty. w ogóle.

Pozdrów tatę! Moi rodzice byli chyba hipisami...

Ja kolczyków w ogóle robić nie będę, bo w ogóle mi się nie chcą później dziury goić i paprzą mi się strasznie

bubu pisze: ,że ubierał się jak punk,słuchał takiej właśnie muzyki,jeździł na koncerty. w ogóle.

Wentzowa pisze:Moi rodzice byli chyba hipisami...

Z opowieści mojej kochanej zaszczurzonej do potęgi mamuśki wnioskuję, że była zwykłą, grzeczną nastolatką, a tym czasem na to, w co ja sie ubieram, nie zgodziłaby się chyba spora część rodziców. Fajnie jest z nią płazić czasem po sklepach. Wgl ubieram się na czarno, w koszulki z nadrukami, na które lud różnie reaguje. Nauczycielom nie podoba się mój styl, a mamuś mówi, że się nie znają.

Moi rodzice byli i są emm.. metalowcami ? Jak zwał tak zwał, wiecie o co chodzi Moja mama na koncerty nadal jeździ i wgl W zeszłe lato jakoś jechała, tylko kurka nie pamiętam na co.
Tylko na te głupie kolczyki mama noooo :<!

Wentzowa pisze:Ja kolczyków w ogóle robić nie będę, bo w ogóle mi się nie chcą później dziury goić i paprzą mi się strasznie

Ja te takie co większość osób ma dziurki (no wiecie o które chodzi ) przebijałam 3 razy . Pierwsze zarosły bo po zabiegu jak mała byłam to bałam się, żeby mi je mama włożyła . 2gie zarosły po tym, jak na plaży mi się jedno zakaziło. No i 3cie są ze mną nadal .

Podobno za każdym razem przekłucie w tym samym miejscu bardzej boli?...

Ej noo! Przez was zachciało mi się kolczyków... A to jest przeciuez FU...

Ja nie odczułam różnicy Za każdym razem toto dla mnie takie lekkie ukłucie po prostu

Kurczę, zazdroszczę co poniektórym rodziców..
Moja mama tylko słucha muzyki podobnej do mnie, tata nie słucha niczego...Ja wgl nie wiem jak można żyć bez muzyki!
Chociaż nie, ostatnio przyszedł i pytał, czy mam dla niego dyskografie Beatlesów i Dire Straights.. to był szok

Mój ojciec słucha głównie rocka (jest po pięćdziesiątce ), uwielbiam z nim gadać o muzyce, kiedyś grał na perkusji. Mama... mama słucha Jeana Michelle Jarre'a, Yes, Eltona Johna i takich tam...

Jeny. Głupi mam blok. Jest w nim fryzjer x2, salon urody, solarium(na moim piętrze ), krawiec, sklepik i takie tam. Ale kurcze nigdzie nie przekłuwają chrząstki :< . Kupiłabym sobie to coś z allegro, czym można sobie samemu przekłuć ucho, no ale nie chce mi się zakładać osobnego konta i jeszcze kasę przelewać nieinternetowo . A nie chce mi się szukać innego miejsca w Szczecinie gdzie by mi to zrobili. Te lenistwo..

Ja swego czasu chorowałam na kolczyk w karku i te ekhem intymniejsze i kto wie, może w końcu sobie zrobię (oczywiście nie sama)

Vicka211 Poszukaj piercera , a nie fryzjera ani salonu urody. Tam to najwyzej płatek ucha mogą przekłuć .

Przez te Wasze opowiesci o rodzicach czuję sie staro.

te ekhem intymniejsze

fuj, lubię kolczyki wszędzie, ale te intymne i w pępku mnie brzydzą.. sam nie wiem czemu

ja bym chcial mieć taakie na brzuchu po bokach http://www.bodyjewelleryshop.com/galler ... m/hip2.JPG - są genialne! wie ktoś, czy to bardzo boli? bo jako że wszelkie na twarzy wydają mi się bezbolesne, to takie jakoś nie bardzo..

Są tak samo bolesne jak kazdy inny kolczyk, ale to są surface'y. Tak samo jak "gorset" nadają sie tylko do sesji zdjęciowych, migrują , wyłązą , są non stop narażone na otarcia.