szczury.org

a ja sie zakochalam... bez wzajemnosci://////// jak sie wyleczyc z tego gó***:P

Juz nie zle, ale dziwnie...
Musze sobie to wszystko na nowo poukladac.

[quote="Livonia"]
a ja sie zakochalam... bez wzajemnosci://////// jak sie wyleczyc z tego gó***:P
[/quote]
poczekać aż przejdzie?

Boję się.
I mam dość tego ,że mój ojczulek ma mnie za ostatniego cymbała, no ale cóż, widać sobie zasłużyłam na to,że ma o mnie takie zdanie. Zresztą nie tylko on jeden tak sądzi, więc zapewne coś w tym jest.

aska4art,:hoprat: dziękuję.
Po świetach sytuacja sie unormowala, lekkie lęki zniknęły... stany zakochania bywają szokujące... jak dla mnie.

Maugos`, do usług

A ja jutro zaczynam pracę w TP SA i się boję ((( Czy będzie ok, czy Ci abonenci nie będą mnie obrażać (a to dosyć częste na tym dziale, bo tam dzwonią głównie z więzienia albo psychiatryka) no i... czy wstanę..... (((( Bo tak się przestawiłam że chodzę spać o 4tej ostatnio (( Proszę o kciuki...

aska trzymam kciuki , dasz rade pozloz sie wczesniej idz pobiegac zmecz sie jakos i bedzie oki:D
Livonia jakos bedzie, przejdzie Ci, koles bedzie gasil Twoj zapal az w koncu zgasi na amen. wiadomo ze teraz bedzie najciezej ale dasz rade. w koncu jestes Kobieta przez duze "K" pozdrawiam

aska4art, no własnie, pobiegaj, siupnij ciepłe mleko i jutro przegadasz wszystkich abonentów nawet z psychiatryka.
Trzymam kciuki! : ).

aska jak bylo? mi nie przechodzi... czekam na nasze spotkanie...ale troche sie naczekam bo dopiero na komiec kwietnia:( glupia ja glupia:P tylu fajnych facetów pod reka a mi sie taki zapracowany marzy i jeszcze daleko:P

Brzuch mnie boli :|

hehehe daleko tzn? . hehe no znajdzie czas jakos jak sie spotkacie i w koncu sie przekona jaka jestes fantastyczna:D

heh. fantastyczna;D brzuch cie boli? moze jakas nospe zarzuć czy cos:/

blleeee nospa to jest shit chyba ze delikatny bol

No juz mi przeszlo

to dobrze , hehe Livonia watpisz w to ze jestes fantastyczna :smykrat:?

Dzięki dziewczyny za kciuki! :* Wiedziałam że można na Was liczyć :smykrat:
I widocznie pomogły bo poszło mi świetnie Jak na razie mi sie podoba ale to dopiero pierszy dzień... I już miałam styczność z niektórymi "stałymi" abonentami TP, jak to mi opowiadali poznani tam ludzie, i ich dziwadłami :shock: albo wygłupami dzieciaków typu: "czy uprawiała już pani seks? /w tle: hihihihihihihi..../"
No nie jest źle. Oby tak dalej

Livonia, ściskam, aby Ci się wreszcie wszystko ułożyło