Strona 42 z 83

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: czw lis 26, 2009 1:38 pm
autor: ol.
Ale to malutkie fajne ! Borsuczek :)
Masumi z rury wychynająca wygląda jak taki przyczajony metaliczny jamnik - grrroźnie :D

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: czw lis 26, 2009 3:26 pm
autor: unipaks
maluśkie rzeczywiście przesłodkie :-*
a wyobraź sobie dwa takie.... 8) nie żebym cośtam sugerowała... ;D
całe stadko uroczych rekinków wyczochrać proszę , bez miłosierdzia ;)

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: czw lis 26, 2009 3:31 pm
autor: Nue
Śliczny maluszek... ale i Masumi, i reszta potrzebują zapewnień, że są wyjątkowe, a nie, tylko Mikrob i Mikrob :P A co do oficjalnego imienia Shirin, borsuk musi po prostu do niego dorosnąć i koniec, Tchibo też przestała być Piotrusiem dosłownie z dnia na dzień.
Dużo zdrówka dla maluszka i cioć życzę!

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: pt lis 27, 2009 6:33 pm
autor: *Delilah*
A Ty Deli jak, już w pełni sił zdrowotnych? ;)
Akka, fizycznie już prawie, psychicznie jak zwykle nie :D
..(mam nadzieję, że nie chipsy- bo rok się jeszcze nie skończył, a pamiętasz, że w 2009 masz zakaz?)
Odmienna, zakazy są po to aby je łamać :D
a ta mała duperelka (bez urazy) jest wprost przeurocza! kruche to, małe i już tyle forumowych serc poruszyło!
:D Ah, a Wy ciagle z tymi sercami ;);)
przyczajony metaliczny jamnik - grrroźnie :D
ol. No lepiej się ując tego nie dało :D
I jak na metalicznego jamnika przystało, dupka zardzewiała tej Masumi ;)
całe stadko uroczych rekinków wyczochrać proszę , bez miłosierdzia ;)
Unipaks DZiękujemy, wyczochrane na drugą stronę :D
A co do oficjalnego imienia Shirin, borsuk musi po prostu do niego dorosnąć i koniec,
Nue, wszyscy czekamy na ten dzien :)
Ale już teraz widzę, ze Mikrob powoli odchodzi w zapomnienie, a Shirin ujawnia się jakby bardziej ;)

A oto krotki filmik z Shirin.(niestety moj pokój, jest wyjątkowo niefotogeniczny, z racji ciemnego oświetlenia)
Dlatego tylko ten jeden filmik, bo reszta wygląda doprawdy tragicznie.
i jest opatrzona moimi bardzo idiotycznymi komentarzami, bowiem nie zostałam łaskawie uświadomiona, że to nie zdjęcia dziś robimy ,tylko filmiki... Oczywiście, Michał w sposób okrutny napawał się moim zdziwieniem.

Jest jeszcze drugi filmik z Sandijką, którego widoczność jest znośna ( w głównej mierze to zasługa Sandi, bo jest biała i odznacza się od mroków panujących w pokoju)ale ten to już kompletnie się nie nadaje na forum, a przycinać filmików nie umiem, wiec musicie zadowolić się tym marniutkim :)


http://www.youtube.com/watch?v=6ewLIJ_FTUw

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: pt lis 27, 2009 7:01 pm
autor: *Delilah*
Ok, dodaję jeszcze ten drugi filmik z Shirin, ze względu na to, ze się w nim uroczo bawi z moją ręką. Oczywiście widoczność jest katastroficzna, jak i końcówka, na którą lepiej nie zwracać zbytniej uwagi :/ No trudno.

http://www.youtube.com/watch?v=qMQepsKj_XY

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: sob lis 28, 2009 10:51 am
autor: unipaks
Słodkie ciurasy mniam... :-* A Shirin nie byłoby lepiej z bratnią duszką w jej wieku dla wsparcia przed zgredkami ciotkami? ;D Zawsze ;D mogłyby się przytulić do siebie , gdy starsze panny pogonią... ::)
Całuski dla ogonków :-*

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: sob lis 28, 2009 11:19 am
autor: odmienna
Mikrob zborsuczał jeszcze bardziej, w dodatku bobruje! Ale shirinowatość już się wyraźnie zaznacza :D .
Śliczne te filmiki. Najbardziej podobają mi się w miejscach, gdzie właśnie ciemno i widać tylko manewry ludzkiej ręki i szczurka. Kapitalny efekt. I pomyśleć, że chciałaś nas pozbawić takich doznań tylko dlatego, że dwie niezbyt mądre miny wykonałaś....ej, próżność ludzka ;) .

(kurdeee, też nie umiem wycinać "niewygodnych " fragmentów filmików ;) )

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: sob lis 28, 2009 3:16 pm
autor: denewa
Fajnie filmiki Deli!
Żaden z moich szczurków nie bawił i nie bawi się z ręką, tym fajniej to było zobaczyć.
Jak oglądałam pierwszy filmik to przypomniało mi się jak kiedyś kolega robił zdjęcia - z 5 minut robił te zdjęcia, ja co chwilę miałam wątpliwości czy on przypadkiem filmu nie kręci, ale zawsze odrywał aparat w kluczowym momencie i zapewniał mnie, że robi foty. Do końca nie byłam pewna... Niedługo potem przyszło mi się przekonać co w końcu robił - głos swój usłyszałam... :]
Oczywiście ten filmik, jako jeden z kompromitujących, nigdy nie został przez kolegę skasowany - jakżeby inaczej ;D

Shirin na fotkach - śliczna :)

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: sob lis 28, 2009 4:21 pm
autor: Ivcia
Szczur mikrus... ?! ;D
U mnie Faramuszka tak się ręką bawi :)

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: ndz lis 29, 2009 1:38 pm
autor: Berdog
A co to za pomysły aby filmy „cenzurować”. Odbieracie im w ten sposób cały urok i autentyczność.
Poza tym kobieta na łóżku zawsze wygląda dobrze. >:D 8)

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: ndz lis 29, 2009 5:41 pm
autor: ol.
Ja podpisuję się pod tym co prawi Berdog :P

Wręcz się przyznam, że tyleż patrzyłam na szczury, co na Ciebe, bo urodę masz cudną :)

A ten mały kaganek co Ci tam po pieleszach biega i ten duży, co mu się tak nieprzystojnie przyszło zaprezentować przed kamerą to bardzo fajne stwory i wymizać je proszę. I dwa pozostałe (których nie wiem czemu nie uwidzimy ...) - nie mniej :)

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: ndz lis 29, 2009 9:00 pm
autor: Babli
bo urodę masz cudną :)
Prawda.. :]

A Mikrob jaki rozkoszny..! Piękna panienka ;D

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: pn lis 30, 2009 7:04 pm
autor: unipaks
Prawda! :)
Ale...
Mikrob. Jak to się źle wymawia...Praktycznie to mimo starań i tak na końcu samo się wybrzmiewa to nieśmiałe "y" ::)
Naprawdę Deli , mogłabyś to nam i sobie ułatwić ;D

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: wt gru 01, 2009 12:24 pm
autor: Nue
ojejuuuu, jaka śliczna Deli...cja z Ciebie ::)
A Shirin urocza i ciągle jeszcze po maluszkowemu pocieszna :D Ten fajny asymetryczny pasek na pysiu pewnie jej zjaśnieje, a szkoda (a może nie zjaśnieje :-\ ?)
Pozdrawiam piękne panie!

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: wt gru 01, 2009 1:49 pm
autor: *Delilah*
Tu już ostatecznie popadłyśmy w samozachwyt ;)
Za komplementy dziękujemy...
Wszystkie stwory wymiziane :)

No i Nue wykrakałaś :D Shirin właśnie zaczęła haszczeć na pyszczku i koncowce dupeczki.
Michał jest niepocieszony ;)

W ogóle zauważyłam, ze ostatnio zachowuję się jak babcia zbyt wielu wnuków ;)
Do Sandijki mówię Shiloh albo Lili, do Shirin Ciri. Do Masumi Runa...
Niedobrze ze mną.
Sie poplątało...;)

W stadzie panuje względna zgoda.
Czasem Kokarda ma odpały i goni Shirinomikrobinę oraz fuka wymownie.
Sandijka jak przypuszczałam została całkowicie podbita, Mikrob wyrabia na niej co sobie żywnie umyśli ( ostatnio wpadłam do pokoju, ażeby podziwiać radosny moment,jak Sandijka wylizuje stopki Shirin :D)
Masumi też spasowała.
Czasem jeszcze zapiszczy żałośnie, bombardowana czułościami maleństwa :)

Zauważyłam też, ze moje dwie pannice - Kokarda i Masumi, są niezwykle terytorialne. Wystarczy sam zapach innych szczurzych istnień, a Masumi staje się wielką napuszoną kulą (wygląda jak rexik wtedy) i przechadza się krokiem strażnika po swoich włościach, bez noża nie podchodź ! Dodatkowo upodobała sobie Justynkę54 jako wycieraczkę hehe :P
Kokarda natomiast zamienia się w chodzącą napastliwość, dostaje przyspieszenia totalnego i lata niczym obłąkana , niezbyt delikatnie wczepiając pazurki (a czasem i ząbki he he)w kogo popadnie.
Sandijka dla odmiany ma to wszystko w swoim białym i nieco otłuszczonym poważaniu...

I tak to wszystko w Rekinowie wygląda..
Przyznam, ze Shirin na razie jeszcze zwiedza tylko łóżko, bo boję się, ze zbunkruje sie gdzies w moim średnio sterylnym pokoju i będziemy jej szukać przez następne 2 tygodnie :)
Może dzisiaj się przemogę i wypuszczę ją w wielki świat?

Nastepnym razem bedą fotki, ale teraz idę upolować coś do jedzenia ;)