Re: moje szczupaki kochane
: sob mar 27, 2010 11:24 pm
ol. pisze:zaczynam uciskać gąbkę (jak się wyciska resztę pasty z tubki)


ol. pisze:zaczynam uciskać gąbkę (jak się wyciska resztę pasty z tubki)
Mea culpa, Misiu jest biały jak labiśol. pisze:denewa pisze:Rozbroiły mnie spółkujące jujki
jujek i Misiu![]()
Zakaz, zakazWie paskud doskonale, że jest zakaz gąbkę szarpać
Nie po wzroście trzeba Barucha oceniać, choć najdrobniejszy, to właśnie on dzierży tytuł przodownika pracydenewa pisze: Skoro Baruch tak śmiało sobie poczyna, to z jakim zaangażowaniem i mobilizacją musi pracować starsza część brygady...![]()
Mogę sobie wyobrazićodmienna pisze:jak nie cierpiałam dźwięku obrabianej gąbki, tak obecnie tylko nieśmiało postuluję, by Górnik Przodowy Gacenty, raczył nie siusiać w wyrobisko. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak się ucieszyłam na widok kupki urobku po kilkutygodniowej przerwie...
spokojnie Sołza moje to tez sa leniwce strasznesssouzie pisze:czasem tak smutno mi się robi. gdy patrzę na te wasze brykadła...
rozczula mnie zawsze ich widoksssouzie pisze:kiwaczki są niesamowite...
Tak ? już je widzisz wszędzie ?denewa pisze:Wszędzie ale to wszędzie gdzie się tylko da kiwu kiw na boki![]()
Tak, nie da się na nie patrzyć i nie dać się zahipnotyzowaćNue pisze:Pierwszy raz w życiu widziałam, jak kiwa się labinek i serce mi stopniało niczym wosk![]()
![]()
Niepotrzebnie sssouzsssouzie pisze: czasem tak smutno mi się robi. gdy patrzę na te wasze brykadła...
u nas niby wolna szuflandia, a jednocześnie jakieś takie przypite te moje panny, najchętniej przesypiają w szufladach..
Umiesz liczyc, licz na siebieol. pisze:Herman demonstruje Ulrice postępowanie awaryjne w sytuacji zagrożenia głodem tj. "radź sobie sam"