Strona 42 z 84
Re: PJ, Młody... Norman[*] - NASZE URWISY
: śr maja 11, 2011 10:05 pm
autor: alken
to chyba jakiś ropień...
trzymam kciuki za pomyślną diazgnozę :*
Re: PJ, Młody... Norman[*] - NASZE URWISY
: śr maja 11, 2011 10:10 pm
autor: zocha
Ja to powiem szczerze nie znam się na tych wszystkich guzach, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Chociaż po ostatnich doświadczeniach z Norkiem, mam lekki uraz do wszelkich guzków, guzów i weterynarzy

Re: PJ, Młody... Norman[*] - NASZE URWISY
: śr maja 11, 2011 10:20 pm
autor: alken
ech, kiedyś współlokatorka mi powiedziała "jeszcze nigdy mi żaden weterynarz szczura nie wyleczył" wtedy pomyślałam, że widocznie nie do tych co trzeba chodziła, a teraz sobie myślę, że jakąś rację miała.
Re: PJ, Młody... Norman[*] - NASZE URWISY
: śr maja 11, 2011 10:46 pm
autor: Effie
Trzymam mocno kciuki za prędki powrót do zdrowia...
Pozdrawiam i przesyłam ciepłe myśli

Re: PJ, Młody... Norman[*] - NASZE URWISY
: czw maja 12, 2011 3:38 pm
autor: zocha
No i dzisiejsza wizyta odwołana
Najgorsze, że taki kawał pojechaliśmy na marne. Niby do nas dzwonili, ale nie zauważyliśmy nieodebranych połączeń od nich. Ech i tylko na marne pojechaliśmy, no ale trudno się mówi.
Jutro jedziemy, znowu.
A tak PJ spędził drogę od weterynarza




nie cała, ale coś nie miał ochoty siedzieć w transporterze i co chwila wyglądał z niego i jak tylko wkładałam rękę to chciał żebym go wzięła

Położył się na kolanach i tak sobie leżał, moje kochane
A tutaj jeszcze takie jedno Młodego
PJ z serii jak się mył
i razem

Młody wygląda tutaj jakby miał ze 100 lat
Dziękujemy za kciuki i prosimy nie puszczać

Re: PJ, Młody... Norman[*] - NASZE URWISY
: czw maja 12, 2011 4:03 pm
autor: manianera
Trzymamy mocno kciuki za PJ'ka, oby guz się okazał łatwousuwalny i szkodynierobiący! Chyba nie ma innego gatunku, który jest taki podatny na guzioły, niesprawiedliwe, że naszym szczurason wiecznie coś jest

.
http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... 011034.jpg - jakie wierne spojrzenie
http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... 011030.jpg - stanowczo jednak Ci go ukradnę...
http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... 011080.jpg - ... albo nie, ukradnę ich obu!!!
Re: PJ, Młody... Norman[*] - NASZE URWISY
: czw maja 12, 2011 4:24 pm
autor: ol.
no ja nie wiem czy on się tutaj mył, czy grzecznie odmawiał paciorek:
http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... 011054.jpg
słodki, a ich zdjęcie razem - to to co najpiękniejsze pomiędzy szczurami
wierzę, że brzydactwu co się przyplątało do PJ'a uda się wkrótce zaradzić - mocno trzymam kciuki i ślę głaski dla obu panów

Re: PJ, Młody... Norman[*] - NASZE URWISY
: czw maja 12, 2011 5:29 pm
autor: Rweolwer
Nie mogę z Norka jak udaje nie żywego

hahah xD
Re: PJ, Młody... Norman[*] - NASZE URWISY
: czw maja 12, 2011 9:15 pm
autor: unipaks
PJ - ku, mocno kciukamy za Ciebie i nie puszczamy, Młody na pewno będzie wspierał z całego serca - trzymajcie się kochane chłopaki!

Re: PJ, Młody... Norman[*] - NASZE URWISY
: czw maja 12, 2011 9:19 pm
autor: Sky
PJ wygląda jak biała, duża, mięciutka poduszeczka

Uroczo się myje.
Ja również trzymam kciuki za PJa, niech wszystko dobrze się ułoży

Re: PJ, Młody... Norman[*] - NASZE URWISY
: czw maja 12, 2011 10:18 pm
autor: alken
http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... 011031.jpg ja nie wiem kto tu kogo przytula

chyba szczur człowieka

Re: PJ, Młody... Norman[*] - NASZE URWISY
: pt maja 13, 2011 8:55 am
autor: aleksa
powalająca jest pozycja PJ jak się myje zastrzeliło mnie po prostu

xD
oczywiście kciukamy z całej siły

Re: PJ, Młody... Norman[*] - NASZE URWISY
: pt maja 13, 2011 12:30 pm
autor: Agatow
Re: PJ, Młody... Norman[*] - NASZE URWISY
: pt maja 13, 2011 2:15 pm
autor: zocha
Wróciliśmy od weta bez PJ'ka. Musieliśmy go zostawić.
Po oględzinach stwierdziła, że to może być ropień, no i dzisiaj ma mieć zabieg. I jeszcze ta łapka lewa co wcześniej miał z nią problem też może mieć powiązanie z tym co mu wyskoczyło. Mówiła, że w takim nietypowym miejscu ma tego guza. No i jest z tej samej strony co guzek/opuchlizna na łapce
Jest mi tak źle, że go musiałam tam zostawić i to jeszcze sam w obcym miejscu
Strasznie się denerwuję.
Tak się do mnie przytulał a ja go zostawiłam.
Nie mogę sobie miejsca znaleźć.

Re: PJ, Młody... Norman[*] - NASZE URWISY
: pt maja 13, 2011 2:41 pm
autor: unipaks
Wyobrażam sobie, co przeżywasz, współczuję...
Jeśli tak nagle to wyrosło, może faktycznie ropień? A w dotyku jakie - miękkie, czy twarde? Trzymało się główki czy było jakoś bardziej odgraniczone?
Trzymam kciuki za PJ'ka, żeby wszystko dobrze się potoczyło! Przyda mu się po zabiegu miękkie jedzonko, rivanol po usunięciu tego ropnia.
Mają tam wziewną narkozę?