Strona 42 z 183

Re: Pawłowe szczursieny

: pn gru 13, 2010 10:10 pm
autor: Paul_Julian
Na rzzie sa 2 hamaki, bo domek muszę przeszyc, żeby nie było schowka prowadzącego w podłogę :D

Re: Pawłowe szczursieny

: pn gru 13, 2010 10:18 pm
autor: Nietoperrr...
Paul_Julian pisze:Na rzzie sa 2 hamaki, bo domek muszę przeszyc, żeby nie było schowka prowadzącego w podłogę :D
Ty przeszyjesz,a one zrobią drugi... ;D
Jakby wyżarły tą gąbkę,to możesz np.rozciąć jeden bok od dołu i wsadzić tam docięta kratkę zlewową -też jest dobra jako usztywnienie "podłogi",choć czasem po dziesiątkach prań się łamie :-\

Re: Pawłowe szczursieny

: pn gru 20, 2010 8:36 pm
autor: Paul_Julian
Wróciliśmy od weta. Na RTG Soran i Kredka mają chore oskrzela, Kredka szczególnie. Prawdopodobnie tez nie bedzie mogła miec nigdy narkozy.
Dostaliśmy enro, ale się zagapiłem i nie wystarczy nam do przyszlego tygodnia. W styczniu umawiamy sie na antybiogram.

A teraz, co wyszło z sekcji Nicponi. Nikt by pewnie nie zgadł, wet tez byl zdziwiony. Otóż wyszedł gronkowiec. Tak. Spodziewaliśmy sie czegoś płucnego, a tu zonk. Jest wysoce prawdopodobne, ze gronkowca miała Śnieżynka i przyniosła z laba.
W styczniu robimy antybiogram, zobaczymy co się wykluje.

Re: Pawłowe szczursieny

: śr gru 22, 2010 11:33 pm
autor: ol.
Gronkowiec bywa oporną bakterią. Tak się zastanawiałam... albo dobrze, pozastanaiwam się w odpowiednim temacie w części o chorobach - jutro ;)

Tutaj chciałabym tylko życzyć, żeby Kredce Soranowi Mikołaj zdrowie przyniósł, a wszelkie drobnoustroje, chrumkania i niedyspozycje odegnał precz ! - taki mi się prezent dla nich marzy podchoinkowy :)

Kropek niech już więcej zębów na Soranie nie ostrzy - jak przeczytałam o palcu, aż musiałam podejść Misiaka wygłaskać za (prawie) idealne sprawowanie ostatnimi czasy O0
Wiesz, Witalis taki sam zwyczaj ma trzymania jadła jedną łapką. Ciekawe skąd u nich to, kiedy wiadomo z teorii i praktyki, że w dwóch łapkach jedzonko bezpieczniejsze i pewniej trafi do buzi właściciela, a nie czyjejś innej ::)
a mimo to łaciate dziwadełka nie tracą zwyczaju "samosiowania" prawą ręką :D

Re: Pawłowe szczursieny

: śr gru 22, 2010 11:46 pm
autor: unipaks
ale drugą , wolną kończyną , można strzelić z liścia komuś , kto by nierozsądnie nabrał ochoty na nasze jadło! ;)
Niech zdrówko zagości w Waszym stadku i przegna zmartwienia! :-*

Re: Pawłowe szczursieny

: pn sty 17, 2011 9:49 pm
autor: Paul_Julian
Mamy juz wymazy.
I tak . Kredka i Soran - wymaz czysty . Kropek - gronkowiec
U weta generalnie rozdziawiłem ze zdziwienia paszczę. Jedziemy z Kropkiem jeszcze w tygdoniu na drugi wymaz, i jesli powtórzy sie gronkowiec to leczymy. I w przyszlym tygodniu RTG całej trójki.
Bardzo mozliwe, że Soran miał tylko przeziebienie, a Kredka ma juz stan przewlekly i stan jej oskrzeli sie nie poprawi. Więc antybiotyków juz nie dajemy.

Cała gromada grzeje tyłki na hamakach i norkach i rusza sie tylko na jedzenie.
Ostatnio Soran chciał się wepchać "na trzeciego" do tunelu, a tam ledwo dwa sie mieszczą. Wiec się obudziłem, a tam totalny rejwach. Chwycilem Sorana, a on był tak spięty, że odbił sie od mojej dłoni dosłownie jak gumowa piłka i gdzieś zeskoczył. Chwycilem go jescze raz, żeby go przytulić, ale to samo. Ucieka doslownie na łeb na szyję, byle dalej. Nie patrzy gdzie i to jest przykre i smutne :(
Ale już sie zdarzają chwile , że coś tam chrobocze ząbkami. A Kredka to nawet pulsowała oczkami !

Re: Pawłowe szczursieny

: pn sty 17, 2011 10:10 pm
autor: ol.
Witalis taki sam wariat jest - na łeb na szyję, choćby z wysokości ramienia ::) teraz już mniej, bo i przytrzymuję go obiema rękami, ale ta płochliwość bardzo głęboko w nim siedzi; jedak też myślę, że oni się przekonują, tylko bardzo wolno

jednak gronkowiec :-\

Re: Pawłowe szczursieny

: pn sty 17, 2011 10:19 pm
autor: Paul_Julian
Runa mówi, że gronkowiec to wcale nie rzadkość, ale dobrze, że nic innego. Będziemy leczyć , przynajmniej wiadomo co to.

Re: Pawłowe szczursieny

: wt sty 18, 2011 12:06 am
autor: kinia87
no to zdowka duzo razem z moimi dziołchami zyczymy...
miziadla dla calej gromady ;D

Re: Pawłowe szczursieny

: ndz sty 30, 2011 12:30 pm
autor: IHime
Hej, no i jak tam, zdrowieją ogoniaści?

Re: Pawłowe szczursieny

: ndz sty 30, 2011 1:55 pm
autor: Paul_Julian
W sumie sam nie wiem. Nie zdazyłem zrobić wymazu ani rtg , pojedziemy w tym tygodniu. Teraz sie zastanawiam, czy jesli ten gronkowiec sie powtórzy u Kropka, to czy leczyć cale stado , czy tylko Kropka? A co, jesli on zarazi resztę, zanim go wyleczę , i bedzie błędne koło?
Kredka sobie pogwizduje - gadałem z Nausicaai ona mówi, że u niej to samo z Wałeczkami, i nie ma sensu truć lekami, chyba że stan sie pogorszy. Bo w sumie, jesli płuca sa chore, to sna się nie poprawi a jeszce wątrobę popsujemy.
Soran najeżony od czasu do czasu, pochrumkiwał wczoraj , pewnie znowu się czymś zestresował. Któryś ma brzydką kupę - pewnie Soran ( z nerwów). Ech nie wiem, czy ten mój grubasek sie kiedys przestanie bać czegokolwiek.
Kropek coś tam poświstuje. Nie mam pojęcia czy to tylko takie sobie sapanie, czy choroba. Ale za to zawsze ma obcięte pazurki, dziś go dorwałem jak sobie wylizywał stopę :D Chłop na schwał, nawet uszy ma grube.

Zastanawiam sie jak zrobićwiększe drzwi w casicie, bo mi brakuje kilku centymetrów, żeby wygodnie sięgać w każdy kąt klatki. Jak na razie to na nic mądrego nie wpadlem :/

Re: Pawłowe szczursieny

: ndz sty 30, 2011 1:58 pm
autor: alken
ja nie wiem jak to jest z gronkowcem u szczurów ale np.ja mam gronkowca, zarazili mnie przy urodzeniu w szpitalu, i on jest już na zawsze, jak jest aktywny to wtedy spada odporność i łapie się różne choróbska...

Re: Pawłowe szczursieny

: ndz sty 30, 2011 2:05 pm
autor: Paul_Julian
Gronkowców jest dużo rodzajów, i nie mam szczerze mówiąc pojęcia co robić. Moze się to da jakoś zaleczyć ? Pogadam z wetem przed zrobieniem wymazu, bo może po prostu nie ma sensu trucie. A jak zacznie mi chrumkać , czy coś , to wtedy wkroczymy z lekami enro+ coś na gronkowca, żeby tłuc oba naraz.
Martwi mnie jednak to , że Nicponia nie miała żadnych objawów, a gronkowiec u niej siedział w płucach, a wątroba wyglądała okropnie. Ale jesli będziemy robic np. co pół roku kontrolne rtg to wtedy wcześniej zauważę, że cos jest nie tak.

Re: Pawłowe szczursieny

: ndz sty 30, 2011 2:20 pm
autor: Cyklotymia
Paul, ale naświetlanie promieniami częste też nie jest bez wpływu na zdrowie, dlatego też między innymi (oprócz oczywiście finansowych względów) nie robi się ludziom kontrolnej tomografii całego ciała co pół roku czy coś... Bo promienie RTG jednak uszkadzają DNA i jest większa szansa na nowotwory przy częstej ekspozycji. Nie wiem jak to u szczurów wygląda, bo u ludzi nowotwory pojawiają się po takim czasie który przekracza długość szczurzego życia - ale u szczurów się chyba i tak szybciej rozwijają nowotwory... Nie wiem, ja bym się chyba bała robić często zdjęcia ciurkom. Najlepiej się dowiedzieć czy takie dawki mają wpływ na to, polecam bazy PubMED, tam często są badania na szczurach publikowane, może coś będzie?

Re: Pawłowe szczursieny

: ndz sty 30, 2011 2:33 pm
autor: Paul_Julian
Zajrzę na Pubmed, dzieki :)
Tylko, ze nie wiadomo w takim razie co robic. Nic nie robic ? W takim razie bez sensu by nawet było robić operację , skoro daję zdrowego szczura (czyli bez objawów, bez jakichkolwiek leków w zyciu) na operację niemal kosmetyczną , a następnego dnia wiozę go na sekcję ! Przeciez to można popaść w paranoję !
Inna sprawa, ze niektóre guzy się przeciez traktuje promieniami :/ Nie mam pojęcia co robić, generalnie czego sie nie zrobi, to i tak będzie źle. Gdybyśmy Nicponi zrobili rtg wczesniej, profilaktycznie, to by można ją było wyleczyć. A nie dalem na operacje 3 letniej staruszki, tylko miała 1.5 roku.