Strona 42 z 265
Smutnik :(
: śr maja 10, 2006 1:11 pm
autor: Kaka
coś ostatnio źle ze mną... zamulam sie słuchając "detox'u"..... on mnie tak jakby oczyszcza
Smutnik :(
: śr maja 10, 2006 2:26 pm
autor: an
po prostu

Smutnik :(
: śr maja 10, 2006 3:33 pm
autor: Guślarka
Słońce, pogoda, ładnie. A mi jakoś smutno. Dlaczego :-(
Smutnik :(
: śr maja 10, 2006 8:50 pm
autor: pomarańczowy jelcz
Przesilenie wiosenne?

Smutnik :(
: śr maja 10, 2006 9:24 pm
autor: jokada
smutno

Smutnik :(
: czw maja 11, 2006 10:25 am
autor: Lulu
znalazlam w necie:
'kiedys kupilam 2 szczurki w zologicznym i mialy strupki.okazalo sie ze to grzybica...musialam je zwrocic'
skad sie biora tacy ludzie? :-(
Smutnik :(
: czw maja 11, 2006 10:59 am
autor: kitten
Aż mi słów zabrakło...
Smutnik :(
: czw maja 11, 2006 2:52 pm
autor: Shady Lane
Wczoraj był pogrzeb mojej siostry ciotecznej ...
Mojej najlepszej ... jedynej przyjaciółki...
Za wcześnie ... miała tyle do zrobienia, tyle do zobaczenia, tyle planów, marzeń ... A wspólna wyprawa do Japonii? A wspólny, mały, biały domek nad morzem? A imprezy do rana? Gdzie?! Gdzie to wszystko się podziało?! Pod ziemią, razem z nią ...? Przecież to niesparawiedliwe!
Dlaczego rak odbiera najbliższe mi osoby?! Najpierw tata, teraz ona ... pewnie i ja wyląduje niedługo pod marmurową płytą...
Boje się ...
I tęsknie ...
Wróć ...
Smutnik :(
: czw maja 11, 2006 3:03 pm
autor: Nisia
Shady Lane, :przytul:
Jesli chcesz pogadać, to daj znać. Wiesz gdzie mnie szukać i znasz (chyba) moje poglady nt. umierania. Może pomoże?
Smutnik :(
: pt maja 12, 2006 5:04 pm
autor: Azi
:-( zdala od mojego słonka ogonkowatego :-( a jak ona mnie teraz potrzebuje? Chyba zachowuję się jak rozchisteryzowana matka i znam wielu ludzi, którzy skrytykowali by moje zachowanie, ale co ja poradzę na to, że tak się boję om moją szczurzynkę? Boję się, że gdy wrócę, to jej już może nie być :sad2:
Smutnik :(
: sob maja 13, 2006 12:31 am
autor: Lulu
ciagle boli... ciagle tesknie

Smutnik :(
: sob maja 13, 2006 12:35 am
autor: limba
LuLu, :przytul: wiem..wiem az za dobrze... :przytul:
Smutnik :(
: ndz maja 14, 2006 3:01 am
autor: zamtuz
teskie za szczurami - sa z dziewczyna mojego brata w warszawie.
Pozatym stoje nad przepasicia, i nie wiem czy skoczyc czy zrobic krok do tyłu. Psychicznie jestem rozerwany na dwie czesci. Chce dobrze ... Ale samotność jest straszna i juz jej nie wytrzymuje. Chcialbym z kims teraz porozmawiac, ale kazdy normalny o tej godzinie spi...
Smutnik :(
: ndz maja 14, 2006 12:03 pm
autor: Dory
zamtuz :przytul:
Smutnik :(
: pn maja 15, 2006 12:14 pm
autor: Agata
Tak bałam się tego dnia. Tak bardzo chciałam go odwlec. Tak bardzo przerażała mnie myśl o pustej klatce. Tak bardzo byłam pewna, że nie będę się łamać. Tak bardzo się myliłam. Minęło 20 minut, od kiedy wróciłam do domu, a ja już w rozsypce. Czemu to tak boli, jak się traci ukochane stworzenie?
