Strona 42 z 50
Re: Black'owe dzieciaczki...
: pn lis 12, 2012 4:57 pm
autor: saszenka
Biedna

ciągle coś
Mocno, bardzo mocno trzymamy kciuki i ogony! Całusy dla królewny

Re: Black'owe dzieciaczki...
: pn lis 12, 2012 4:58 pm
autor: BlackRat
Dzięki, trzymajcie mocno

Re: Black'owe dzieciaczki...
: pn lis 12, 2012 9:36 pm
autor: Noelle
3mam kciuki za Królewne, bedzie dobrze :*
Re: Black'owe dzieciaczki...
: wt lis 13, 2012 11:35 am
autor: Arau
Oj, malutka

Też kciukamy.
Re: Black'owe dzieciaczki...
: wt lis 13, 2012 2:27 pm
autor: Klaudiaaa
Trzymam kciuki

.Ucałuj mordki

.A mam takie pytanie z czego zrobiłaś te tak "pięterko" te które jest na środku ?

Trzymaj się .
Re: Black'owe dzieciaczki...
: wt lis 13, 2012 5:10 pm
autor: BlackRat
Arau i wszystkim za kciuki dziękujemy
Klaudiaaa, pięterko jest z karimaty.
Re: Black'owe dzieciaczki...
: wt lis 13, 2012 5:17 pm
autor: BlackRat
Po wczorajszych zastrzykach charczenie ustało i Kane'usiek nie pompuje już aż tak boczkami, więc mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Dziś byłyśmy na kolejnym zastrzyku, tym razem tylko Enro, jutro też mamy przyjść, a potem chyba weźmiemy w tabletkach, bo nie chcę z dziecka sitka zrobić, a ona bardzo się stresuje :-( W książeczce zapisane mamy "zapalenie oskrzeli" :-( Niefajnie, ale i tak lepiej niźli serdusio...
Re: Black'owe dzieciaczki...
: pn lis 19, 2012 12:37 pm
autor: BlackRat
Eh, Kane ma biegunkę po antybiotykach (najprawdopodobniej) i bardzo wychudła

Wpycham w nią od soboty same węgle (kasze, makarony itp) i suche żarło, brzuś już troszkę wrócił do normy, ale biegunka jak była tak jest. Nawet węgiel leczniczy nie pomógł - w efekcie mam czarną klatkę plus czarne szczury :/ Jeśli do jutra nie przejdzie to mamy jechać do weta, żeby coś zapodał :/
Re: Black'owe dzieciaczki...
: pn lis 19, 2012 12:43 pm
autor: saszenka
Cholercia

Kciuki i buziaki
P.S. Pojawiła się wątpliwość odnośnie konieczności podawania tauryny szczurkom... "Posiadasz wiedzę" na ten temat?
Re: Black'owe dzieciaczki...
: pn lis 19, 2012 1:18 pm
autor: BlackRat
saszenka pisze:P.S. Pojawiła się wątpliwość odnośnie konieczności podawania tauryny szczurkom... "Posiadasz wiedzę" na ten temat?

Że co, że co?
Szczerze mówiąc, to nie pamiętam czy już to pisałam czy nie, ale po rozmowach ze Stasiem (bo on miewał szczurki "sercowe") i męczeniu Pani weterynarz przy każdej wizycie, doszłyśmy do wniosku, że Kane na 99% nic z serdusiem nie ma. Wetka osłuchiwała ją już milion razy, ja obserwuję i porównuję zachowania z zachowaniami chorych na serce szczurków, o jakich pisał mi Staś, i nic nie pasuje, poza czasem szybszym pompowaniem - ale to może wynikać też z innych spraw (płucnych, noskowych itd), więc zaprzestałam wciskania dziecku tauryny, zwłaszcza że i tak kiepsko to szło. Za to dostają często obiadki z rybką, tran, i duuuużo czerwonej papryki, którą akurat uwielbiają.
Re: Black'owe dzieciaczki...
: pn lis 19, 2012 1:27 pm
autor: saszenka
A, to chyba coś mi umknęło. Dobrze, że serducho Kane zdrowe

W każdym razie podobno tauryny szczurkom się nie podaje

Re: Black'owe dzieciaczki...
: pn lis 19, 2012 1:35 pm
autor: BlackRat
saszenka pisze:A, to chyba coś mi umknęło. Dobrze, że serducho Kane zdrowe

W każdym razie podobno tauryny szczurkom się nie podaje

Być może nie pisałam o tym, zamotana jestem od dłuższego czasu
A toto, że szczurkom niby nie wolno, to już czytałam, ale w sumie tylko jedna osoba (popierająca swoją wypowiedź wiadomościami od weta) o tym pisała. Jak to przeczytałam to wypytywałam różne osoby, i znalazłam potwierdzenia, więc podawałam dalej. No ale teraz, skoro serdusio raczej zdrowe (na 100% to chyba nigdy pewna nie będę) to supli nie podaję, jedyne wzbogaciłam trochę dietę

Re: Black'owe dzieciaczki...
: pn lis 19, 2012 1:37 pm
autor: BlackRat
Eh... :/
nie znalazłam potwierdzenia...

Re: Black'owe dzieciaczki...
: pn lis 19, 2012 1:40 pm
autor: saszenka
No to dobrze

Re: Black'owe dzieciaczki...
: pn lis 19, 2012 4:26 pm
autor: xiao-he
No, dobre wieści
