szczury.org

Paul_Julian pisze:Vicka211 Poszukaj piercera , a nie fryzjera ani salonu urody. Tam to najwyzej płatek ucha mogą przekłuć .

Wiem, wiem, tylko narzekam, że jego właśnie u mnie jeszcze nie ma Może trochę źle to ujęłam

Paul_Julian pisze:Przez te Wasze opowiesci o rodzicach czuję sie staro.

Dlaczego?

Bo w tym roku mam 33 urodziny , więc mógłbym już spokojnie mieć takie np. 12-15 letnie dziecko , które by sobie pisało na takim szczurkowym forum i mówiło, ze jego ojciec ubiera sie tak i tak i słucha tego i tego

Paul_Julian pisze:Bo w tym roku mam 33 urodziny , więc mógłbym już spokojnie mieć takie np. 12-15 letnie dziecko , które by sobie pisało na takim szczurkowym forum i mówiło, ze jego ojciec ubiera sie tak i tak i słucha tego i tego

Paul, adoptuj mnie, to będziesz miał takie 17 letnie dziecko, które będzie pisało sobie na szczurkowym forum, że jego ojciec ubiera się tak i tak i słucha tego i tego

Paul_Julian pisze:Bo w tym roku mam 33 urodziny , więc mógłbym już spokojnie mieć takie np. 12-15 letnie dziecko , które by sobie pisało na takim szczurkowym forum i mówiło, ze jego ojciec ubiera sie tak i tak i słucha tego i tego

No to mogłabym być Twoją córką

Lepiej nie, przecież Ty coś tak kręcisz z sołzą i welonem , jeszcze Was obie bym musiał przygarniać ze stadkiem ogonków

więc mógłbym już spokojnie mieć takie np. 12-15 letnie dziecko

pytanie jednak brzmi czy masz? bo jak nie to nie ma sprawy zaraz ci jakieś znajdziemy...

nie narzekaj na wiek

Rhenata pisze:

więc mógłbym już spokojnie mieć takie np. 12-15 letnie dziecko

pytanie jednak brzmi czy masz? bo jak nie to nie ma sprawy zaraz ci jakieś znajdziemy...

nie narzekaj na wiek

Nie mam dzieciaków i nic o tym nie wiem. A co do znajdywania już sie Klimejszyn zgłasza ;p

Paul_Julian pisze:Nie mam dzieciaków i nic o tym nie wiem.

Może nic o tym nie wiesz, ale masz?

LOL , lepiej nie , taki jeden jak ja wystarczy na tym świecie

Paul_Julian pisze:

Rhenata pisze:

więc mógłbym już spokojnie mieć takie np. 12-15 letnie dziecko

pytanie jednak brzmi czy masz? bo jak nie to nie ma sprawy zaraz ci jakieś znajdziemy...

nie narzekaj na wiek

Nie mam dzieciaków i nic o tym nie wiem. A co do znajdywania już sie Klimejszyn zgłasza ;p

no no, ja się zgłaszam jak najbardziej a co do mnie i Sołzy.. przecież to żadna różnica - Klimejszyn + 15 szczurów, czy Klimejszyn + 15 szczurów + Sołza + 3 szczury. zadoptuj nas wszystkich

Są tak samo bolesne jak kazdy inny kolczyk, ale to są surface'y. Tak samo jak "gorset" nadają sie tylko do sesji zdjęciowych, migrują , wyłązą , są non stop narażone na otarcia.

Jak tak, to ja nie chce. Ale szkoda, takie fajne...

Nudno mi. Bym się ubrał ale się nie chce. Nic się nie chce

jej, mi właśnie też bioderka się strasznie podobają. ale właśnie mega często migrują, chociaż znam osoby, którym się ładnie wygoiło i mają je do dnia dzisiejszego

Może kiedyś spróbuję.. Co mi szkodzi, najwyżej zrezygnuję
Ale mam ochotę jakiś kolczyk se zrobić, szkoda że igły nie mam, bym se ucho przekłuł..

Kiedyś marzył mi się taki kolczyk między piersiami (nazwa bodajże na C ale od kiedy przestałam się interesować piercingiem to wszystkie nazwy mylę więc wolę się nie posługiwać fachową terminologią ) ale przeszło mi jak zobaczyłam piękną bliznę zdobiącą dekolt mojej koleżanki, wymigrował jej ;/