Re: Dorotkowe noski.
: wt cze 22, 2010 2:34 pm
				
				Ale to było jeszcze przez imprezą! Aż taka nie jestem, żeby psuć dzieciakom bibę. 
 
Bubu, zapraszam, ale z tymi smakołykami to ostrożnie, ponieważ na chwilę obacną Julcia wygląda tak:

Spójrzcie tyko na ten brzuszek. 
 
Więc proszę nie dokarmiać.
 
Kto chętny do wymiziania pulpecika? Może zrobimy spotkanie [dolno]ślązaków, to wezmę którąś.
Mamy trzy opcje:
1. Pełna życia, finezji, zwinna, ciekawska, szczuplutka, wyblakła huskulka.
2. Szybki pulpet, czarny kaptur- nic dodać, nic ująć.
3. Płochliwy, zgrabny wacik
Którą lud wybierze?
			Bubu, zapraszam, ale z tymi smakołykami to ostrożnie, ponieważ na chwilę obacną Julcia wygląda tak:

Spójrzcie tyko na ten brzuszek. Więc proszę nie dokarmiać.
Kto chętny do wymiziania pulpecika? Może zrobimy spotkanie [dolno]ślązaków, to wezmę którąś.
Mamy trzy opcje:
1. Pełna życia, finezji, zwinna, ciekawska, szczuplutka, wyblakła huskulka.
2. Szybki pulpet, czarny kaptur- nic dodać, nic ująć.
3. Płochliwy, zgrabny wacik
Którą lud wybierze?