Strona 43 z 103

Re: Spinkowe ogonki

: czw wrz 27, 2012 11:59 am
autor: Camellia
No to świetne wieści dorloc :) Oby tak dobrze było dalej, trzymam kciuki :)
O, może Ty mi powiesz jak się zachowują Twoje pannice we trzy? W sensie różnych interakcji, czy któraś nie jest tak jakby odrzucona... zbieram wszelkie info na temat 3szczurkowego stadka :D

Re: Spinkowe ogonki

: czw wrz 27, 2012 12:07 pm
autor: dorloc
No na razie Tośka (czyli Spinkowy maluch dominator) łazi ciągle za nową, a Taszka różnie. Ale nie jest odrzucana. Myślę, że ona sama się czasem oddala z jakiegoś powodu. Na wybiegu to Taszka właśnie pierwsza przytuliła się do Trish, a Tośka latała, kiedy one układały się do drzemki. Teraz śpią razem, ale chwilę wcześniej Taszka uciekła do góry na hamak, a Trish z Tośka spały w koszyczku - po kłótni zresztą. Myślę, że niedługo będzie walka o dominację między Tośką a Trish. Tasza się nie miesza, zrobiła się spokojniejsza i jakby czasem od Tośki uciekała, bo ta ją ciągle tarmosi i Tasza musi się bronić.

Re: Spinkowe ogonki

: czw wrz 27, 2012 12:15 pm
autor: dorloc
A oto zdjęcia z ich pierwszego wspólnego wybiegu, jak się przytulały. Trochę niewyraźne, ale robiłam z zoomem, bo n ie chciałam ich przestraszyć i mi ręka drgała...

Obrazek
Obrazek

Re: Spinkowe ogonki

: czw wrz 27, 2012 12:17 pm
autor: wiewi
kurczę oczy już nie te.... nie dasz rady większych fotek zamieścić? ;)
Ja tam widzę dwugłowego szczura ;D

Re: Spinkowe ogonki

: czw wrz 27, 2012 12:22 pm
autor: Camellia
Noo przydałoby się dać większe zdjątka, chociaż trochę :D Ale fajnie, że się polubiły.

Re: Spinkowe ogonki

: czw wrz 27, 2012 12:29 pm
autor: dorloc
Cholipa, to jest wszystko, na co mnie stać. Były robione z daleka z zoomem, ale nie za dużym, bo potem wychodzą poruszone, a jak tu się wkleja, to trzeba miniaturę i ten cały Image sam sobie zmniejsza...
W każdym razie nowa jest w środku kanapki...
Chyba, że mnie Cam znowu uświadomi, jak się robi większe, które da się tu wkleić...

Re: Spinkowe ogonki

: czw wrz 27, 2012 12:35 pm
autor: dorloc
Może teraz ? :

Obrazek

Re: Spinkowe ogonki

: czw wrz 27, 2012 12:36 pm
autor: Camellia
Oo no i bomba :D W sam raz. Hehe jak śmiesznie się przywaliły ;D

Re: Spinkowe ogonki

: czw wrz 27, 2012 12:36 pm
autor: dorloc
O, udało się. To wklejam drugie :

Obrazek

Re: Spinkowe ogonki

: czw wrz 27, 2012 12:37 pm
autor: wiewi
Nooo teraz lepiej :)
Chociaż i tak wygląda jakby głowa Trish wystawała z brzucha Taszy (Tośce?) ;)

Re: Spinkowe ogonki

: czw wrz 27, 2012 12:39 pm
autor: dorloc
Na spodzie jest Tasza, w środku Trish, a na górze Tośka. I taka chyba jest chwilowa hierarchia, bo teraz też tak śpią

Re: Spinkowe ogonki

: czw wrz 27, 2012 2:36 pm
autor: spinka2430
Super :) fajnie że się polubiły :) heheh i faktycznie wygląda jak szczur 3 głowy :)
A u mnie dziś totalna demolka heheheh moje kochane panie poprzegryzały w domu wszystko co się dało, oczywiście od kompa stacjonarnego więc na szczęście jest jeszcze laptop :o :o zdolne nie powiem i Moja córka też ma zdolności do ich pilnowania hihihih ;)

Re: Spinkowe ogonki

: czw wrz 27, 2012 3:54 pm
autor: dorloc
No, była druga dość głośna kłótnia, widziałam, jak Trish ugryzła w tyłek Tośkę. Ale krwi na szczęście nie widzę. Za to chyba Tośka straciła najwyższą półkę w hierarchii. Tak myślałam, że starsza się nie da i to ona wszystkie poustawia. Tasz, jak tylko jest bójka, ucieka na samą górę i przeczekuje. Teraz to Trish spała na górze...
Boję się nocy, gdy są najbardziej aktywne. Bo teraz śpią, jak się obudzą, jest bójka i potem znowu idą razem spać. Ale w nocy może się dużo dziać...

Re: Spinkowe ogonki

: czw wrz 27, 2012 4:43 pm
autor: wiewi
Dorloc, ustalają hierarchię :) to dobrze :) Jeśli mimo to śpią razem to jest ok wydaje mi się :) Nie masz się czego bać :)

Spinka, widziałaś? http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=37670 :) śliczne są:)

Re: Spinkowe ogonki

: czw wrz 27, 2012 5:01 pm
autor: dorloc
Wiem, ale żal było słuchać tego pisku Tośki. To nie było już takie popiskiwanie, jak z Taszką, ale dostała trochę.
Chyba się trochę teraz na siebie obraziły, bo teraz maluchy spały razem, a starucha osobno.
Dałam im teraz jeść i na razie jest spokój, nie biją się o jedzenie, więc jestem dobrej myśli. Ale na noc i tak je wezmę do pokoju, gdzie śpię, bo to na pewno nie ostatnia ostra akcja.