Strona 43 z 85
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: śr lis 15, 2006 11:47 pm
autor: Olimpia
Niestety...
Przestala oddychac na moich rekach... [*] [*] [*]
Teraz jej na pewno jest lepiej.
Limbus :przytul:
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: śr lis 15, 2006 11:56 pm
autor: limba
Dziekuje ze bylas przy niej :przytul: Chociaz nie byla sama... Pluje sobie w brode ze nie poczekalam...

Ale tak liczylam ze wyjdzie z tego...
Jak mozesz to napisz tutaj...
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: czw lis 16, 2006 12:25 am
autor: Olimpia
Nie masz sie co obwiniac. My tez myslelismy ze jest lepiej bo przestala w pewnym momencie z takim trudem oddychac i "klikac". Napisalam Ci na pw,a jutro zobaczymy co powie lekarz. Na 100% byla starsza niz myslelismy tu na forum. Musze ja pochwalic ze byla bardzo grzeczna i nie rzucala sie podczas badania i podawania lekow.
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: czw lis 16, 2006 12:29 am
autor: limba
Moj aniolek
Nadal nie wierze ze jej nie ma.. Jeszcze wczoraj krzyczala na Imbira...
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: czw lis 16, 2006 1:07 am
autor: marchewa
limba81, :przytul:
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: śr lis 22, 2006 12:32 am
autor: limba
Beebunia spoczela pod brzozka kolo Muf.
Przyczyna jej smierci jest znana i w sumie jest zagadka. Z sekcji wyniklo ze mala miala powiekszona prawa komore serca i troche otluszczona watrobe. Ale byly to zmiany po prostu spowodowane wiekiem.
Organy w stanie po wstrzasowym, woda w klatce piersiowej. Najprawdopodobniejsza przyczyna smierci: stres.

Jak to uslyszalam to szczeka opadla mi do kolan. Nie wiem skad stres z jazdy autobusem, z wizyty. To sie zdarza, bardzo, bardzo rzadko ale sie zdarza.
Specjalnie biore zawsze dwa szczury zeby zmniejszyc stres podrozy, byly w torbie gdzie w miare cicho i spokojnie, leki jakie podaje sie przy wstrzasie dostala doslownie 3 godziny wczesniej. Nie wiem, jestem do tej pory w szoku. Beebusia ktora przybyla ze Szczecina pociagiem, teraz zabil ja stres

. Brzmi troche jak archiwum X.
Strasznie mi jej brakuje

jej piskania, jej mordeczki ... Reszta dzieciakow biega do tej pory troche poddenerwowana. Chyba wiedza co sie stalo nawet Kenio z Imbirem. (tylko gnojki w normie

)
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: śr lis 22, 2006 1:47 am
autor: ESTI
limba81, :przytul:
Teraz aniolki juz nie cierpia, biegaja sobie razem za TM.
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: śr lis 22, 2006 12:37 pm
autor: Oleczka
bardzo to przykre

kurcze jednak trzeba uwazac na stres ja jakos na to nie zwracam uwagi, ale zaczne... Bardzo mi przykro :przytul:
Jak bedziesz miala troszke czasu to napisz co slychac u malenkich heh pewnie juz nie sa wcale takie malenkie

i czy oddajesz je komus czy juz zostaja z Toba

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: pt lis 24, 2006 8:36 pm
autor: limba
Kenio konczy roczek (tzn wiem tyle ze urodzil sie pod koniec listopada) :klask: :lol2: :wav: :occasion9:
Moje boidupsko kochaniutkie. :zakochany: Smutno tylko ze zadne z jego rodzenstwa nie moze przezywac swoich urodzin.
Sto lat dla mojego strachulca, i najdzielniejszego szczura pod sloncem. Aby nadal mial taka wole i zdolnosc radzenia sobie z kalectwem. W zdroweczku zeby zyl!!!
Tak strasznie go kocham :zakochany: Czasem jak patrze na jego dzioba to mam ochote go schrupac...
Sto lat moj skarbie!!! :occasion4:
Juz ponad tydzien jak nie ma Bee. Jeszcze Pys i Love Esti

. Za duzo smierci ostatnio.
Gruba (Limba moja konina) sie rozchorowala, jakis wirus przypaletal sie nam do stajni. Do tego mamy inwazje szczurow w stajni, i znowu trzeba zaczac konie na wscieklizne szczepic. Wczoraj widzialam jak jeden podkradal marchewke jak 2 metry dalje stalam ze znajomym. Ale na szczescie jeszcze uciekaja jak sie potupie.
Kilka fotek siostrzyczek kotre maja juz na koncie palce Imbira i Kenia :roll: :zlosc: .
Dziewuchom futro blyszczy jak psu .... nos :hihi:
Pchela
Mesza
We dwie

( ta z wezszym paskiem to Pchela)

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: pt lis 24, 2006 9:16 pm
autor: merch
Wszystkiego najlepszego dla kenia - faktyczni ema taki słodziutki gapowaty wyraz pyszczka skąd ja

:occasion4: to znam

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: pt lis 24, 2006 10:10 pm
autor: Olimpia
Oczywiscie :occasion4: i :klask: :klas2k: za dzielnosc!!! :occasion9: :occasion7: Zeby nie bylo - prezencik :occasion1: ,torcik :occasion6: :balon: i balonik! :zyczenia: :czapka: wiwat :wav: i naturalnie trzeba sie :wino: ... :pijaki: Zagrajmy - STO LAT!!! :kapela:
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: pt lis 24, 2006 10:14 pm
autor: ESTI
:occasion4:
Naj naj naj od cioci ESTI i od Lilu.

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: pt lis 24, 2006 11:26 pm
autor: Oleczka
wszystkiego naj naj naj naj naj lepszego dla Kenia duzo zdrowia

:zyczenia: :occasion1: :wav:
poprawilas mi humor fotkami panienek

ale pannice z nich wyrosly

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: pt gru 01, 2006 10:53 pm
autor: Olimpia
A ja dzisiaj mialam te ogromna przyjemnosc poznac osobiscie Fryta i Kluche.

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: pt gru 01, 2006 10:59 pm
autor: limba
Olimpia, przenioslam Twojego posciora do mojego tematu.
[quote="Olimpia"]te ogromna[/quote]
Doslownie ogromna

:khihi: Kluseczka obrazona pozdrawia, i wielce "najodwazniejszy" Frytol rowniez
Ja oczywiscie tez :klask: