Strona 44 z 57
Re: Cyklostadko
: czw kwie 14, 2011 8:23 am
autor: Nietoperrr...
A ja wiem co to za zwierz.To szczękoczułkaznogogłaszczkąpoprzecznieramplowana!!!
Re: Cyklostadko
: ndz kwie 17, 2011 8:26 pm
autor: iku
prycham ze śmiechu na pół osiedla przy Twoim temacie

więcej!
Re: Cyklostadko
: ndz kwie 17, 2011 8:47 pm
autor: sr-ola
Re: Cyklostadko
: śr kwie 20, 2011 7:37 am
autor: Jessica
Nietoperrr... pisze:szczękoczułkaznogogłaszczkąpoprzecznieramplowana!!!
też tak mi się wydawało ale nie byłam pewna

Re: Cyklostadko
: wt kwie 26, 2011 9:50 am
autor: Jessica
gratuluję zzielenienia :*

Re: Cyklostadko
: wt kwie 26, 2011 10:02 pm
autor: unipaks
I ja również!

Re: Cyklostadko
: śr kwie 27, 2011 7:09 pm
autor: szczurzyca.
no i ja

Re: Cyklostadko
: śr kwie 27, 2011 9:30 pm
autor: Cyklotymia
Dzięki ^^
Sesese, bójcie się
(żartuję)
Re: Cyklostadko
: pt kwie 29, 2011 9:18 pm
autor: sr-ola
O, wchodzę, patrzę z zaskoczeniem a tu Cyklotomii nick porósł pleśnią

Super

Re: Cyklostadko
: sob kwie 30, 2011 7:04 am
autor: HejYou
zdjęcia skanowane super:) fajne masz szczuraski

wymiziaj ich !

Re: Cyklostadko
: sob kwie 30, 2011 11:51 am
autor: Cyklotymia
Ech...
Nie pisałam dawno o szczurach, bo też i nie mam wesołych wieści. A nie lubię niewesołych pisać.
Ewok mi zdurniał. Hormony mu szaleją i chyba jednak trzeba będzie go ciachnąć po jajkach. Mimo separacji przez dwa tygodnie w innym miejscu gdzie nie miał zapachu tamtych, łączenia ponownego wielokrotnego, mimo mycia szczurów i ich perfumowania i wszelkich innych starań, dalej puszy się i dotkliwie gryzie innych. Ja już wymiękłam i dałam je do łączenia Panu Fotografowi (na czas przerwy świątecznej i weekendu majowego), on teraz się męczy. Ran jest mnóstwo. Od zadrapań, przez poważniejsze rany, aż po WuWusiowe ranisko takie, że TŻ mi napisał "bałem się że nie przeżyje" - rozcięcie przez jajka aż po brzuch, trochę bardziej głębokie by było i flaki by mu wyszły na wierzch.
Do człowieka Ewok jest z kolei taki sam jak zawsze. Miziak, lizawka całuśna i miękka, zwisająca szmatka. Przewracam go na plecki i miziam po brzuszku, a on wytrzymuje tak długo i wydaje się to lubić nawet

Nie da się go nie uwielbiać.
Odkładam i odkładam decyzję o kastracji, ale w końcu chyba trzeba będzie...
(PS: plus bycia modem - mogę sobie sama zmieniać nazwy tematu, sesese)
Re: Cyklostadko: Ewok szaleje :(
: sob kwie 30, 2011 12:24 pm
autor: publikacja
Jakie faneee
Muszę tu zacząć częściej zaglądać ; )
Re: Cyklostadko: Ewok szaleje :(
: sob kwie 30, 2011 1:51 pm
autor: Jessica
Ewosiu no co ty

siejesz postrasz w Cyklostadku? taki piękny z Ciebie chłopak. ochłoń troche.
Cyklotymia pisze:aż po WuWusiowe ranisko takie, że TŻ mi napisał "bałem się że nie przeżyje"

biedaczek

niech się wszystkie rany szybko goją
Re: Cyklostadko: Ewok szaleje :(
: sob kwie 30, 2011 3:47 pm
autor: Ogoniasta
Co za nerwusek z tego Ewosia

Tak kolegów dziurawić
Może faktycznie już nie ma na co czekać... podziurawionych szkoda, a i jemu to na zdrowie nie wychodzi bo biedak w stresie żyje przez hormony
Kciukam za chłopaków i szybkie gojenie

Re: Cyklostadko: Ewok szaleje :(
: sob kwie 30, 2011 4:22 pm
autor: macik001
W tego spokojnego Ewosia, z którym można zrobić prawie wszystko wstąpiło jakieś dziadostwo?! Nie możliwe...
Tak, ciachnięcie to dobra decyzja
