Strona 44 z 56

Re: Sheruunowe Potwory

: czw mar 31, 2011 6:13 pm
autor: Jessica
świetna klatka ale chłopcy piękniejsi
[*] bardzo mi przykro z powodu Szufka :'(

Re: Sheruunowe Potwory

: ndz kwie 03, 2011 1:26 pm
autor: tahtimittari
Dla poprawy nastroju..
unipaks pisze:
tahtimittari pisze: Obrazek Ven rzuca wyzwanie Sheruunowi - dał sobie zrobić zdjęcie, jak sięga do paznokci od stóp
Tahti, wrzuć Sheruunowi w temat jako aluzję ;D

Re: Sheruunowe Potwory

: ndz kwie 03, 2011 3:43 pm
autor: Sheeruun
Nie dam się sprowokować :D

Kastracja Diabła już postanowiona, teraz zbieramy fundusze. Do cięcia idzie też Gacek, który ostatnio zrobił sie bardzo agresywny :-\ Dziś atakował mnie, drapiąc i próbując wgryźć się w moją rękę :-\ Syczał przy tym i puszył się okropnie.
No nic, będę miał dwóch bezjajecznych chłopów ::)

Re: Sheruunowe Potwory

: pn kwie 04, 2011 10:49 am
autor: Jessica
trzymamy kciuki za kastrację w takim razie :-* by przyniosła oczekiwane rezultaty :-* :-* :-*

Re: Sheruunowe Potwory

: sob kwie 09, 2011 9:40 pm
autor: Sheeruun
O 19 odebrałem z dworca PKS maluszka od dago. Jest niesamowicie cudowny! :D
Zakochałem się w nim od pierwszego wejrzenia, po prostu cudo..<3 Po przyjeździe momentalne wlazł mi pod bluzę, a chwilę potem wędrował. Jest straaaaasznie ciekawski :D
W tej chwili siedzi i się dokładnie szoruje u mnie na kolanach - właśnie wsadził sobie pól stopy w ucho :D
Pierwszy raz w życiu szczur spał u mnie na ręku. Byłem zachwycony ::)

Postaram się zrobić i wrzucić jutro jakieś zdjęcia ;)

Re: Sheruunowe Potwory

: sob kwie 09, 2011 10:07 pm
autor: Lulu
Sheeruun pisze:O 19 odebrałem z dworca PKS maluszka od dago. Jest niesamowicie cudowny! :D
Zakochałem się w nim od pierwszego wejrzenia, po prostu cudo..<3 Po przyjeździe momentalne wlazł mi pod bluzę, a chwilę potem wędrował. Jest straaaaasznie ciekawski :D
W tej chwili siedzi i się dokładnie szoruje u mnie na kolanach - właśnie wsadził sobie pól stopy w ucho :D
Pierwszy raz w życiu szczur spał u mnie na ręku. Byłem zachwycony ::)

Postaram się zrobić i wrzucić jutro jakieś zdjęcia ;)
O super ;D Ma już jakieś imię?

My mamy u siebie dwóch jego braci i są niesamowicie kochani i rozkoszni. Też pierwszego dnia już spali mi na rękach.
Czekamy na fotki malucha! :D

Re: Sheruunowe Potwory

: sob kwie 09, 2011 10:19 pm
autor: Sheeruun
A tak poza tym, dziś w nocy obudziła mnie wojna w klatce. Gacek tłukł Pendrive'a :-\ Nie wiem czym by się to skończyło, gdyby nie moja interwencja, ale przy rozdzielaniu chłopaków Gacuch użarł mnie w palec. No nic, ostatnio ile razy zdejmę bandaż z jednego miejsca na dłoni, muszę zakładać na drugie ::) Zatamowałem krew, zdezynfekowałem i poszedłem spać. Ranka nie była wielka, tylko głęboka.
Obudziłem się z palcem opuchniętym i okropnym bólem. Teraz jest trzy razy większy niż normalnie i czerwony. Nie wiem, czy nie wdało się jakieś zakażenie albo czy Gacek nie trafił przypadkiem w jakiś nerw (ja tam się nie znam), bo boli mnie cała dłoń, a jak dotknę to też... nieważne gdzie tknę, ból jest paskudny. :-\
___

W poniedziałek dzwonie zorientować się ile kosztuje kastracja, bo Gacek jest nie do zniesienia. Przy sprzątaniu musiał wylądować samotnie w transporterze, bo po ataku na Siergieja wolałem nie ryzykować.. Biedny labiś, uciekł do mnie i przez 15 minut nie wychylał się z kieszeni mojej bluzy..

___

Przed chwilą wsadziłem młodego do transportera z zamiarem pójścia pod prysznic, ale ma właśnie napad adhd i musi się wybiegać :D dzieci.. ::) ;D

Re: Sheruunowe Potwory

: sob kwie 09, 2011 10:21 pm
autor: Sheeruun
O super ;D Ma już jakieś imię?
Jeszcze nie, intensywnie myślę ;D Ale znając mnie, minie jakiś miesiac, zanim dopasuję coś do niego ::)
My mamy u siebie dwóch jego braci i są niesamowicie kochani i rozkoszni. Też pierwszego dnia już spali mi na rękach.
Czekamy na fotki malucha! :D
Ahh, ta forumowa rodzina. Każdy z każdym spokrewniony poprzez ogoniaste.. ;D
Jutro dam jakieś foty, dziś już odpadam, zasypiaaam! ::)

Re: Sheruunowe Potwory

: sob kwie 09, 2011 10:26 pm
autor: klauduska
Sheeruun pisze:A tak poza tym, dziś w nocy obudziła mnie wojna w klatce. Gacek tłukł Pendrive'a :-\ Nie wiem czym by się to skończyło, gdyby nie moja interwencja, ale przy rozdzielaniu chłopaków Gacuch użarł mnie w palec. No nic, ostatnio ile razy zdejmę bandaż z jednego miejsca na dłoni, muszę zakładać na drugie ::) Zatamowałem krew, zdezynfekowałem i poszedłem spać. Ranka nie była wielka, tylko głęboka.
Obudziłem się z palcem opuchniętym i okropnym bólem. Teraz jest trzy razy większy niż normalnie i czerwony. Nie wiem, czy nie wdało się jakieś zakażenie albo czy Gacek nie trafił przypadkiem w jakiś nerw (ja tam się nie znam), bo boli mnie cała dłoń, a jak dotknę to też... nieważne gdzie tknę, ból jest paskudny. :-\
ja zostałam dzisiaj udziabana przez gryzącą matkę miotu [na dodatek właśnie któryś już raz po braniu jej na ręce i głaskaniu, zdążyłam powiedzieć "ależ ona wcale nie gryzie" i DZIAB ::)]. palec mnie boli jak cholera. po dziabie miałam wrażenie, że straciłam czucie w nim, bo jakoś tak mocno ugryzła. rana jest mała i wcale nie aż tak głęboka, ale boli nadal jak cholera pół palca..

Re: Sheruunowe Potwory

: ndz kwie 10, 2011 10:11 am
autor: tahtimittari
Oby mu ta jędzowatość (a mówią, że baby to jędze, jaaasne!) minęła po utracie jajec. A może weź go i ugryź, niech zobaczy jak to jest? :P
Czekam na zdjęcia malucha ::)

Re: Sheruunowe Potwory

: ndz kwie 10, 2011 8:37 pm
autor: Sheeruun
Obiecane zdjęcia malucha ;)
Niestety, z telefonu, bo lustrzanka wybyła ::)

ObrazekObrazek
U przyjaciółki na ramieniu ;)

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Malec jest przeuroczy! Przed chwilą bawił się własnym ogonem ::) A teraz siedzi u mnie na kolanach i się myje. Cuuuuudoooooo! :D

Re: Sheruunowe Potwory

: pn kwie 11, 2011 5:18 pm
autor: Nakasha
Śliczny kapturek. :) :)

Re: Sheruunowe Potwory

: pn kwie 11, 2011 6:31 pm
autor: Sheeruun
Diabeł rzucił się na Siergieja. W sumie chodził napuszony dłuższy czas, siedział na górze klatki i przez kraty syczał na szczury leżące w hamaku. W końcu wskoczył i zaatakował labika.. Zrobił mu dziurę w tylnej łapce, ten zaczął się miotać i piszczeć, nie dawał mi się zabrać z klatki, tak krzyczał i się szarpał. Dopiero jak wyczuł, że to ja, sam uciekł do mnie na ręce. Obejrzałem i nie wygląda to ładnie, ale nie jest to też sytuacja krytyczna. Krew już nie leci, ale poruszać tą łapką nie może. Jest teraz w transporterze, siedzi i piszczy, odmierzyłem mu środków przeciwbólowych i podałem, bo widać, że okropnie go boli..

To jest jakaś masakra, co się dzieje w tym stadzie. :-X

Re: Sheruunowe Potwory

: pn kwie 11, 2011 6:59 pm
autor: Sheeruun
Aha, złudne nadzieje. Siergiej zaczął wykazywać wzmożoną aktywność ruchową - łazi i przez to znowu leje się krew.. :-\

Re: Sheruunowe Potwory

: pn kwie 11, 2011 8:21 pm
autor: Nakasha
Może oddziel Diabła do innej klatki do czasu kastracji?....