Jak to się mawia... Na początku nie lubił odkurzania - ale się wciągnął
Eve pisze:A Myszka urosła!!
![Kiss :-*](./images/smilies/kiss.gif)
Muszę Was znów nawiedzić !! Widocznie dużo śpi
![Grin ;D](./images/smilies/grin.gif)
wycałowac !
Jak tylko się odsesjuję (
![Roll Eyes ::)](./images/smilies/rolleyes.gif)
) to zapraszamy!
Ruda Już-Nie-Gruba Myszka je, ale tylnymi nogami powłóczy. Ł., tygrysiny facet, stwierdził, że dopadło ją SKS (Starość, K...., Starość...) i chyba coś w tym jest... Ogląda świat, podchodzi do miseczki, oczka ma lśniące i żywotne. Tylko te zapadnięte boki, te wyłysiałe futerko i te ledwo ruszające się łapki...
Ze Speedym byłam u Grześka na klinikach i potwierdził przypuszczenia - mięśnie w tylnych łapkach są lekko zapadnięte. Na razie chodzi nieźle, ale lepiej wprowadzić jak najszybciej - witaminki. W razie czego, dodamy Nuvanil.
Większość drogi i czas w oczekiwaniu na zajęcia spędził rozkosznie wtulony w moje ramię, śpiąc, myjąc się i zgrzytając zębami. Zastanawiam się, czy to nie jest jeden z tych szczurów, co to lepiej się czują bez innych. Jest wtedy spokojniejszy, mniej agresywny i neurotyczny, w klatce zwykle śpi sam. Ale dla mnie oznaczałoby to dodatkową klatkę do transportu, bo raz oddzielony raczej nie przejdzie w jednej z resztą, a dla niego starość w samotności... Kiedy przywykł do towarzystwa...?
Dałam im kaszkę ostatnio. I obserwowałam. Kaszka była dobra, gotowana przez Tygrysa, polana - omg - sokiem malinowym !
I co?
Limfocyt na pewno nie jest alfą
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
. Spokojnie, nie kłócąc się, podchodził ostrożnie, nabierał w łapki i pyszczek Ile Się Zmieści i odkicywał na bok, gdzie konsumował w spokoju. Wąglik podobnie. Mikrob waleczny przy jedzeniu jest, ale odepchnięty - tak troszkę - ustępował... No i codzienne życie nie wskazuje na jego wysoką pozycję
![Grin ;D](./images/smilies/grin.gif)
(w dalszym ciągu uważam, że Mikrob o Bardzo Małym Rozumku po prostu nie wie, o co chodzi w tej całej hierarchii. Jak Speedy chce go zdominować, to on reaguje Hurrabawimysiętojacięterazprzewrócęibędziemysięgonić!!! No cóż...) Zostały dwa typy - młody Pixie i stary Speedy
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
. Ten ostatni, mimo iż niedomaga ostatnio, nie dał się odepchnąć (tylko wymagał podsadzenia, bo jadłu na podwyższeniu i żal mi się go zrobiło jak się osunął i nie bardzo mógł się wspiąć...), więc przy korytku był non-stop, ramię w ramię z Pikselem, okazyjnie sprzedając sobie nawzajem liścia...
A Wąglik i Piksel się zaprzyjaźnili. Często siedzą razem w koszyku i niespecjalnie się kłócą o jedzenie - nawet się trochę "dzielą", na tyle, na ile może dzielić się łakomy szczur
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)