Re: Enciakowy zwierzyniec
: wt sty 15, 2013 8:58 pm
Tylko właśnie nie wiem co. Póki co je z apetytem, więc nie jest najgorzej. Może z tego wyjdzie...?
Kot-Calvin zwiedza dom.
Strasznie brakuje mi kota, kocham koty, ale niestety póki się nie upewnię, że Myszce nie zaszkodzi, to nie mogę sobie na kota pozwolić
nie wspominając o mojej pokręconej sytuacji życiowej...


Małe kolczaste



Wąglik i porządki domowe ciąg dalszy
(zalęgły mi się szczury w odkurzaczu!)


A tu towarzystwo zwiedza pokój Tygrysa.
Jedną ręką robiłam zdjęcie, drugą już po niego sięgałam, bo tylko mój refleks ocalił jego paluszki...
(Pix, zbereźniku, to twoja siostra!)
(Pixie najbardziej się interesuje zapachem dziewuszki. Jurny po tatusiu.
)




Daj, daj, daj, no daj, ja sobie sam otworzę, pomogę, no daaaaaj!


I obiecane trochę Myszki



(zjem, zjem CAŁY świat)
I, uwaga uwaga, ujawniam się w całości wraz z Myszką
!

I jeszcze wracając do Calvina - zawiera on nowe znajomości i... odczulamy dziecko


Na koniec Roca, najładniejszy zwierzak tygrysinego faceta

(no dobra, mamy też takie dwie sznurówki całkiem ładne i felsuma też niczego sobie...
)
Kot-Calvin zwiedza dom.
Strasznie brakuje mi kota, kocham koty, ale niestety póki się nie upewnię, że Myszce nie zaszkodzi, to nie mogę sobie na kota pozwolić

nie wspominając o mojej pokręconej sytuacji życiowej...


Małe kolczaste



Wąglik i porządki domowe ciąg dalszy
(zalęgły mi się szczury w odkurzaczu!)


A tu towarzystwo zwiedza pokój Tygrysa.
Jedną ręką robiłam zdjęcie, drugą już po niego sięgałam, bo tylko mój refleks ocalił jego paluszki...

(Pixie najbardziej się interesuje zapachem dziewuszki. Jurny po tatusiu.





Daj, daj, daj, no daj, ja sobie sam otworzę, pomogę, no daaaaaj!


I obiecane trochę Myszki



(zjem, zjem CAŁY świat)
I, uwaga uwaga, ujawniam się w całości wraz z Myszką


I jeszcze wracając do Calvina - zawiera on nowe znajomości i... odczulamy dziecko



Na koniec Roca, najładniejszy zwierzak tygrysinego faceta

(no dobra, mamy też takie dwie sznurówki całkiem ładne i felsuma też niczego sobie...
