futrzaste momenty

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Można, ale jak nie ma potrzeby to po co? To są tylko witaminy, które i tak dostają w porządnej karmie, warzywach i owocach :) Za dużo witamin też nie jest dobrze, bo niekoniecznie mogą być wydalone ze szczurka i, zwłaszcza te sztuczne, odkładać się w nerkach. Vibovit podaje się jako dodatkową bombę witaminową, gdy spada odporność. Szczurki to nie dzieci, które biegają po podwórku i są narażone na różne wirusy i infekcje ze wszystkich stron. Jeśli masz w domu ciepło, nie ma przeciągów a szczurki są zdrowe, nie ma potrzeby faszerować ich suplementami. Bo mimo wszystko vibovit nie jest naturalnym produktem. Wydaje mi się, że lepiej podać im, jako urozmaicenie, jakąś herbatkę ziołową z kropelką miodu - też im będzie smakowało, też zdrowe, a mniej w tym będzie chemii.
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: futrzaste momenty

Post autor: dorloc »

W sumie, co racja, to racja. Poprzednim nie podawałam żadnych witamin... Chociaż nie, jak do mnie przyjechały, to im kupiłam jakąś witaminę C w kroplach, niby dla gryzoni w zoologu. Ale potem już nic
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Witaminę C podaje się świnkom morskim (chyba, nie wiem na 100%), ale nie szczurkom :)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
xiao-he
Posty: 3307
Rejestracja: śr gru 15, 2010 4:08 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: futrzaste momenty

Post autor: xiao-he »

U nas grzeją na całego a i tak zimno jak nie wiem co...brrrrrr! ;)
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając
[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

No weź przestań! grzeją i zimno? matko! dasz im palec, to chcą całą rękę :P
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Hihihihi, to mam spokój, szczury dostały po całym orzechu włoskim - każda w swoim kąciku próbuje dostać się do środka ;D
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
xiao-he
Posty: 3307
Rejestracja: śr gru 15, 2010 4:08 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: futrzaste momenty

Post autor: xiao-he »

saszenka pisze:No weź przestań! grzeją i zimno? matko! dasz im palec, to chcą całą rękę :P
No zimno! :P Choć i zobacz! ;D
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając
[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

xiao-he pisze:
saszenka pisze:No weź przestań! grzeją i zimno? matko! dasz im palec, to chcą całą rękę :P
No zimno! :P Choć i zobacz! ;D
Ech, do Krakowa to ja się tak od 3 lat wybieram i z każdym dniem coraz bardziej żałuję, że stamtąd wyjechałam, więc weź nie kuś, bo któregoś dnia stanę w drzwiach i będziesz musiała mnie połączyć ze stadem :P
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: futrzaste momenty

Post autor: dorloc »

saszenka pisze:Witaminę C podaje się świnkom morskim (chyba, nie wiem na 100%), ale nie szczurkom :)
Ale w Vibovicie też jest C.
A co do orzechów, moje też to uwielbiają. Pastwią się nad nim potem całą noc... Ale lepiej na orzechu, niż na mebelkach
i kuwecie :)
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: IHime »

saszenka pisze:Hihihihi, to mam spokój, szczury dostały po całym orzechu włoskim - każda w swoim kąciku próbuje dostać się do środka ;D
;D Gorzej, jeśli któraś okaże się wytrwała i będzie męczyć orzecha przez całą noc. ;)
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Ale w Vibovicie też jest C.
No jest, ale nie czysta i nie podaje się tego przecież ciągle. Są preparaty z samą witaminą C dla gryzoni i te nie są raczej dla szczurasów.
Gorzej, jeśli któraś okaże się wytrwała i będzie męczyć orzecha przez całą noc.
Niestety musiałam im zabrać, bo zaczęła się wojna. Gaba po 5 minutach skrobania poddała się i poszła do Gandzi. Gandzi też nie szło zbyt dobrze, ale Gaba zabrała jej orzecha (myśląc pewnie, że jej był jakiś sztuczny, skoro się nie chciał otworzyć). Gandzia się wkurzyła i poszła zabrać orzech Grecie. No i się zaczęło ::) Tylko Gytia siedziała zakopana w szmatach za łóżkiem i mozolnie skrobała, skrobała, skrobała... Postanowiłam zabrać orzechy i wykorzystać ten zapał po operacji, niech się zajmą skrobaniem zamiast szwami ;D
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Awantura!!! Nie wiem, czy poszło o wybory w SzCzUSA, czy kwestię wyższości marchewki nad jabłkiem, a może chodziło o różnice w interpretacji filozofii Szczutzsche'go... w każdym razie najpierw ostra pyskówa a potem tęgie naparzanie. Zdecydowałam się zainterweniować, nim krew trysnęła po ścianach i odizolowałam na chwilę Gabę od Gandzi (one tłuką się non stop, a raczej Gaba Gandzię, ale jeszcze nie było tak ostro). Po paru minutach znów puściłam młodą na wybieg, tak się na siebie spojrzały, no w mordę jak Alexis na Crystal (czy ktoś to jeszcze pamięta? :P ), z oddali niuchnęły w swoją stronę i każda poszła w swój kąt ::) Teraz znów są jakieś przepychanki, ale póki co jest w miarę "w normie"...
W czwartek pierwsza sterylka. Myślę, aby ciachnąć Gandzię, niech ma chociaż chwilę spokoju w izolatce. Ale teraz zaczęłam się zastanawiać, czy nie będzie potem problemów z powrotem na łono stada ??? Obawiam się, że wspólne wybiegi ze szwami nie będą możliwe, bo mogę nie podołać z pilnowaniem w takiej sytuacji. No i kurczaczki, nie wiem, może Gretę pierwszą puścić... Ale wtedy z kolei Gaba może się poczuć alfą, podczas nieobecności Grety ::) No to mam szczurzego terminatora w stadzie :P ::)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
BlackRat
Posty: 2542
Rejestracja: pt maja 04, 2012 12:22 pm
Numer GG: 5750987
Lokalizacja: Ska

Re: futrzaste momenty

Post autor: BlackRat »

saszenka pisze:...no w mordę jak Alexis na Crystal (czy ktoś to jeszcze pamięta? :P )...
;D ;D ;D
Heh, ja jednak zbytnio się boję możliwych komplikacji po/w trakcie sterylki :/ No i pomijam już, że musiałabym chyba do Wawy jechać, a to kolejny problem, bo nie zostawiłabym niuni żadnej samej w obcym miejscu :(
Nie wiem co Ci poradzić w kwestii wyboru pierwszej panny, ale trzymam mocno kciuki :-*
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust Obrazek nasz temacik

[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: futrzaste momenty

Post autor: dorloc »

Pół żartem, pół serio (a to ktoś pamięta?), ciachnij wszystkie na raz :) Z kołnierzami na szyjach nie będą się chyba tłukły, będzie spokój i sielanka :)
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

BlackRat pisze:Heh, ja jednak zbytnio się boję możliwych komplikacji po/w trakcie sterylki :/
Ja bardziej obawiam się późniejszych problemów, lektura forum skutecznie mnie przestraszyła i zdecydowałam się ciachnąć. O komplikacjach przy zabiegu nawet nie próbuję myśleć, wybraliśmy dobrych lekarzy i póki co zachowujemy chłodną rozwagę. Panika zacznie się wieczorem! To dla ich dobra, wszystko musi się udać. Dziś przygotowuję zapas szmatek, izolatkę, transporter i wszystko wszystko,... o! jeszcze kołnierz trza. Będę perfekcyjnie przygotowana. Kawa do kroplówki już się parzy, słoik nutelli czeka - do końca tygodnia nie śpię! Może uda mi się w końcu całe forum przeczytać ;)

Dorloc, myślałam o tym (wtedy nawet zrobiłabym to na wyjeździe), ale niestety nie dam rady finansowo ani organizacyjnie (duża klatka dla Gaby i 3 izolatki?). No i Gabiszcze zostałoby samo na włościach (bo ona jeszcze za młoda do krojenia), no i kontrol 3 pooperacyjnych i wybiegi dla wariata, nie ogarnę tego wszystkiego ::)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”