Strona 44 z 56
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
: czw lis 01, 2012 11:14 pm
autor: gosja1
Tak! Moje chłopaki robią bobki w hamaku i jednocześnie w tym hamaku ciągle się myją. Dlatego mając szczury sama musisz bardzo dużo dbać o tę ich higienę, bo one nie zawsze do końca kumają

Mogą spędzić dwie godziny na myciu się w hamaku, w którym leży kupa, albo w który przed chwilą nasikały

Ale jednocześnie moi chłopcy nie mają żadnego złego zapachu, co jest ok, bo poprzedni śmierdzieli moczem...
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
: pt lis 02, 2012 8:53 am
autor: siaasia
No to nie "są czyste" tylko lubią się myć

no OK, ale szczurów się nie kąpie... to jak śpi w takim osikanym hamaku a potem ja go chce wyjąć to łazi po mnie i mieszkaniu z takim brudnym futrem ? To nie jest ani czyste ani higieniczne... Można coś z tym zrobić ? Czy szczurki tak mają i nic się nie da zrobić prócz częstego prania hamaków?
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
: pt lis 02, 2012 8:54 am
autor: noovaa
Zmieniać hamaki codziennie albo i 2x dziennie jak trzeba

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
: pt lis 02, 2012 10:46 am
autor: siaasia
O masz

to trzeba będzie jeszcze drugą pralkę kupić bo z moimi trzema Mężczyznami to i tak mam po 2 prania na dzień

Ale to jak się codziennie ściółkę zmienia to nie idzie czasem na to trochę duuużo kasy ?
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
: pt lis 02, 2012 2:46 pm
autor: dorloc
Jak już pisałam, ściółkę mam tylko w kuwecie narożnej i tam wybieram kupy, bo siku i tak tam nie robią. Zmieniam ją co parę dni.
Zamiast półek mam koszyczki plastikowe, na których są wyłożone polarki, żeby na gołym nie leżały. I to zmieniam codziennie, razem z hamakami. No niestety ciurki tak już mają. Też nad tym boleję, ale nie da się ich oduczyć... Chociaż zdarzają się pojedyncze wyjątki (słyszałam), które robią i siku do kuwety. Niestety są to tylko wyjątki. A że łazi po mnie i sika... No cóż, może nie jest to najmilsza pieszczota, ale i tak sobie nie odpuszczę poprzytulania się do mięciutkiego brzusia

Po prostu potem trzeba umyć sobie łapki do łokci, twarz i co tylko tam Ci jeszcze osiurają

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
: pt lis 02, 2012 5:32 pm
autor: gosja1
W każdym razie szczury nie należą do zwierząt, których czysta klatka, z przygotowanym wyposażeniem, będzie mogła stać w niezmienionym stanie przez tydzień.

Nie wiem, jak jest z innymi zwierzętami "klatkowymi", ale jestem pewna, że szczury należą do jednych z tych, które potrzebują dużego wkładu właściciela. Wynagradzają to jednak tymi swoimi głupiatkowymi minami i przywiązaniem

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
: śr lis 07, 2012 8:20 pm
autor: Estera212
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
: czw lis 08, 2012 7:43 am
autor: dorloc
Ja nigdy, ale ktoś chyba gdzieś tu napisał, że jest do niczego.
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
: czw lis 08, 2012 3:42 pm
autor: gosja1
Kupiłam kiedyś dokładnie taką samą jak ta na aukcji

To jest, wbrew pozorom, małe opakowanie, więc wychodzi to trochę drogo. Moje szczury, gdzie im nie położyłam tej ściółki, to ją stamtąd wywalały. Wg mnie słabo tez chłonęła siuśki

Nie podobało mi się też, że były w niej jakieś śmieci, tj. takie jakby fragmenty drewienek, itp. czyli to nie jest taka "czysta" bawełna

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
: wt lis 13, 2012 7:47 am
autor: dorloc
Klimejszyn, wczoraj przyszła do mnie paczka z Zooplusa ze żwirkiem Tigerino. Żwirek fajny i faktycznie drobniutki, ale moje szczury stwierdziły, że lepszy jest do zabawy i ani jednej kupy w kuwecie nie było. Wszędzie indziej było pełno, tylko nie tam...

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
: wt lis 13, 2012 9:35 am
autor: klimejszyn
to wrzucaj te kupki do kuwet

moje od razu załapały, a wcześniej mieliśmy zazwyczaj drewniane żwirki albo trocinki, więc byłam bardzo zdziwiona jak dzień po wysypaniu kuwetek nie znalazłam ani jednej kupki poza nimi

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
: wt lis 13, 2012 9:54 am
autor: dorloc
Powrzucałam zaraz, jak to zobaczyłam. Mam nadzieję, że załapią...

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
: pt lis 30, 2012 8:40 am
autor: dorloc
Zapomniałam napisać, ze już następnego dnia było mnie, a na trzeci dzień już robiły grzecznie, jak wcześniej

Chociaż do grzebania i kopania też pewnie trochę go używają, bo wszędzie jest narozsypywany. Chyba, że w wyniku walk plemiennych. W ferworze walki nie zwracają przecież uwagi, że akurat są w klopie...
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
: pt lis 30, 2012 8:42 am
autor: klimejszyn
moje uwielbiają w żwirku kopać, jakby skarbów szukały

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
: pt lis 30, 2012 8:49 am
autor: gosja1
dorloc pisze:W ferworze walki nie zwracają przecież uwagi, że akurat są w klopie...
A z jedzeniem czasem do klopa nie uciekają?
