Tupot Małych Stóp ^^ - REAKTYWACJA
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

Re: Tupot Małych Stóp - z Fuksem źle...
Trzymam kciuki za Fuksa, żeby mu apetyt wrócił.
Re: Tupot Małych Stóp - z Fuksem źle...

Re: Tupot Małych Stóp - z Fuksem źle...
Trzymam kciuki za Fuksika. Musi być dobrze!
Re: Tupot Małych Stóp - z Fuksem źle...
Prosze o zmiane tematu: Tupot Małych Stóp
Z Fuksem już dobrze, dostał kilka zastrzyków i wróciło do normy. Deborka lepiej. U wszystkich jest względnie dobrze.
Niedługo operujemy Kyoko bo guz zaczyna sie paprać. Jutro umówie sie na zabieg
Może ktoś chce Kropka?
http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=20675
Z Fuksem już dobrze, dostał kilka zastrzyków i wróciło do normy. Deborka lepiej. U wszystkich jest względnie dobrze.
Niedługo operujemy Kyoko bo guz zaczyna sie paprać. Jutro umówie sie na zabieg
Może ktoś chce Kropka?
http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=20675
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: Tupot Małych Stóp
Uff, zdecydowanie nie chce musiec sobie wyobrazac Twojego stada bez Fuksa....Z Fuksem już dobrze
- Magamaga
- Starszy Moderator na urlopie
- Posty: 2996
- Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Tupot Małych Stóp
Cieszę się, że z Fuksem-poduchą już lepiej
.

Re: Tupot Małych Stóp
Przez moją forumową nieobecność sporo się u nas działo. Najpierw zadławienie Trishny, kilka ucieczek z towera, później kryzys Fuksa, spore uszkodzenie paluszka Delilki, wzięcie Kropka i stres z tym związany, mały był w bardzo złym stanie, musiał dostać Ivomec, co było bardzo dużym ryzykiem przy tak wycieńczonym maleństwie, ważącym zaledwie 70g, później 3 dni biegunki, odwodnienie i w ogóle cyrk na kółkach. Teraz z małym jest już dobrze, moja dieta skutkuje i ładnie przybiera na wadze
Widać też, że urósł. A już niedługo trafi do Justyśki
Nie łudzę się już, że połącze Paskude z kimkolwiek… Widocznie jest jej dobrze tak, jak jest.
Każde jej spotkanie z innym szczurem kończy się tak samo – koszmarną awanturą i nie bójką, wojną i głębokimi ranami. Paskuda nawet na dotknięcie jej łapką reaguje agresywnym atakiem. Jednocześnie w takiej sytuacji bez problemu daje się wziąć mi na ręce. Nie pamiętam, kiedy kogoś ugryzła. Żal mi, że będzie mieszkała sama, ale innego wyjścia nie widze, nie mogę pozwolić sobie na świadome sprowadzenie do domu kolejnego szczura (myślałam o kastracie), nie mając pewności, że go zaakceptuje…
Nóżka Deborki ma się bardzo dobrze
Była złamana w okolicach ‘uda’, zrosła się krzywo, Debi kuleje i kuleć będzie, ale nie przeszkadza jej to w niczym. Odzyskuje też wagę (straciła prawie 100g) . Jeszcze jakiś czas pomieszka sama, żeby zminimalizować ryzyko ponownej kontuzji, ale wróci do swojego stada.
Musze kupić dwie klatki, drugą chorobówke i jakąś minimalnie 2-szczurową, bo mi miejsca brakuje.
Tak w ogóle, to nasze stado sie nieplanowanie powiększyło
Labinki...
Taaak, labinki
Przez Elinke Kappa, Mitia i Hikari (imie tymczasowe bo mi sie przestało podobać
) zostają z nami
Bardzo się ze sobą zaprzyjaźniły, Elinka zdziecinniała i strasznie jej przy nich odbija, one ją naśladują i przekonują się do człowieka.


Nie łudzę się już, że połącze Paskude z kimkolwiek… Widocznie jest jej dobrze tak, jak jest.
Każde jej spotkanie z innym szczurem kończy się tak samo – koszmarną awanturą i nie bójką, wojną i głębokimi ranami. Paskuda nawet na dotknięcie jej łapką reaguje agresywnym atakiem. Jednocześnie w takiej sytuacji bez problemu daje się wziąć mi na ręce. Nie pamiętam, kiedy kogoś ugryzła. Żal mi, że będzie mieszkała sama, ale innego wyjścia nie widze, nie mogę pozwolić sobie na świadome sprowadzenie do domu kolejnego szczura (myślałam o kastracie), nie mając pewności, że go zaakceptuje…
Nóżka Deborki ma się bardzo dobrze

Musze kupić dwie klatki, drugą chorobówke i jakąś minimalnie 2-szczurową, bo mi miejsca brakuje.
Tak w ogóle, to nasze stado sie nieplanowanie powiększyło

Taaak, labinki



Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: Tupot Małych Stóp


Re: Tupot Małych Stóp
O, znowu się doszczurzyłaś =) Ale to było do przewidzenia =P
To cieszę się, że wszystko dobrze. Dobrze, że przynajmniej u Was ok.
Ninuś, jaką to magiczną dietę masz dla Kropka? Nad moim małym smykiem też muszę popracować, jak na razie od soboty przytył 16 g.
To cieszę się, że wszystko dobrze. Dobrze, że przynajmniej u Was ok.
Ninuś, jaką to magiczną dietę masz dla Kropka? Nad moim małym smykiem też muszę popracować, jak na razie od soboty przytył 16 g.
Re: Tupot Małych Stóp
to ile masz teraz tych tupiących stóp?
labiki! labiki są najlepsze
gratuluję doszczurzenia labikami
ale można przy nich czegoś dostać, przynajmniej przy moich - ciągle coś lilują 
labiki! labiki są najlepsze



ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: Tupot Małych Stóp
Hehe, a ja juz byłam bliska wzięcia szkrabaNina pisze:A już niedługo trafi do Justyśki![]()


Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam 
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)

“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Tupot Małych Stóp
Nina gratuluje 
Powiem szczerze , ze kazdy nastepny szczur jaki przybywa w twoim stadku od czasow bablowego macierzynstwa mnie zdumiewa
. Rozumiem tez , ze teraz to juz calkiem nie masz czasu aby o nich pisac , mimo wszystko napisz cos wiecej
.
dubel usunięty
/yss

Powiem szczerze , ze kazdy nastepny szczur jaki przybywa w twoim stadku od czasow bablowego macierzynstwa mnie zdumiewa


dubel usunięty

-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Tupot Małych Stóp
Wow, doszczurzasz się
ale to dobrze, labiki bardzo potrzebują domów
.
A co u Kyoko? Już przeszła operację?
I może wrzuciłabyś trochę fotek
?


A co u Kyoko? Już przeszła operację?
I może wrzuciłabyś trochę fotek

Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Re: Tupot Małych Stóp
Babli, za dobrze mnie znacie, oj za dobrze 
zalbi, przede wszystkim dostaje bardzo dużo mocno urozmaiconego suchego. Mokrego nie moge mu za wiele podawać, bo jeszcze nie jest przyzwyczajony i miewa biegunki. Daje mu sporo gotowanego mięsa, żółtko z jajka na twardo. Niewiele potrafi jeść, ale za to w duuużych ilościach
yss, 23 komplety tupiących stópek
Co do labików, na początku non stop sie kiwały, ciągle, wszystkie trzy na raz, pewnie dlatego, że były zestresowane, bo teraz robią to już sporadycznie.
pineska, moja mum od początku mnie gnębiła, żebym do Ciebie napisała, ale przesiałam numer komórki a neta nie było
merch, nie ma obaw o brak czasu na pisanie
Nie pisałam tylko i wyłącznie ze względu na brak dostępu do neta. Teraz już na szczęście neta mam, więc i pisać będe więcej. Jeszcze będziecie mnie mieli dość
Chociaż w sumie nie przecze , czasu mam mało, szczurów i nauki dużo, ale daje rade
Nakasha, nie, Kyoko jeszcze przed operacją. Jutro ide z Kropkiem do weta i prawdopodobnie umówie ją na zabieg.
Wiem też, że nie zdecyduje sie tak po prostu na uśpienie Soliśki czy Mysi. Wiem, że mają bardzo niewielkie szanse na przeżycie operacji, ale wole, żeby sie po prostu nie wybudziły niż nie dać im żadnej szansy. Solisie niedługo będziemy próbować operować, z Mysią jeszcze poczekamy, bo guz rośnie dość wolno i nie przeszkadza jej.
Tak w ogóle to mam teraz 3 stada i dwie samotniczki. Debi i Paskuda mieszkają same, staruszki na połowie towera, z labinkami mieszka Croppa i Elinka. Reszta młodych lasek na górze towera.
Croppe i Elishke musiałam oddzielić. Czarna nie dawała im normalnie funkcjonować. To taka cicha woda. Jest na samym dole hierarchii, więc próbowała ustawiać dzieci. Niestety dość brutalnie, małe chodziły całe pokiereszowane, non stop zrzucała je z półek, wyrywała futro dużymi kępami i ciągle było tylko słychać wrzaski, panicznie się jej bały. Na wybiegach nie ma problemów i ganiają po pokoju razem, chociaż tyle
Zdjęć na razie tylko tyle, musze dojść do ładu z resztą nowych



zalbi, przede wszystkim dostaje bardzo dużo mocno urozmaiconego suchego. Mokrego nie moge mu za wiele podawać, bo jeszcze nie jest przyzwyczajony i miewa biegunki. Daje mu sporo gotowanego mięsa, żółtko z jajka na twardo. Niewiele potrafi jeść, ale za to w duuużych ilościach

yss, 23 komplety tupiących stópek

pineska, moja mum od początku mnie gnębiła, żebym do Ciebie napisała, ale przesiałam numer komórki a neta nie było

merch, nie ma obaw o brak czasu na pisanie


Chociaż w sumie nie przecze , czasu mam mało, szczurów i nauki dużo, ale daje rade

Nakasha, nie, Kyoko jeszcze przed operacją. Jutro ide z Kropkiem do weta i prawdopodobnie umówie ją na zabieg.
Wiem też, że nie zdecyduje sie tak po prostu na uśpienie Soliśki czy Mysi. Wiem, że mają bardzo niewielkie szanse na przeżycie operacji, ale wole, żeby sie po prostu nie wybudziły niż nie dać im żadnej szansy. Solisie niedługo będziemy próbować operować, z Mysią jeszcze poczekamy, bo guz rośnie dość wolno i nie przeszkadza jej.
Tak w ogóle to mam teraz 3 stada i dwie samotniczki. Debi i Paskuda mieszkają same, staruszki na połowie towera, z labinkami mieszka Croppa i Elinka. Reszta młodych lasek na górze towera.
Croppe i Elishke musiałam oddzielić. Czarna nie dawała im normalnie funkcjonować. To taka cicha woda. Jest na samym dole hierarchii, więc próbowała ustawiać dzieci. Niestety dość brutalnie, małe chodziły całe pokiereszowane, non stop zrzucała je z półek, wyrywała futro dużymi kępami i ciągle było tylko słychać wrzaski, panicznie się jej bały. Na wybiegach nie ma problemów i ganiają po pokoju razem, chociaż tyle

Zdjęć na razie tylko tyle, musze dojść do ładu z resztą nowych









Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: Tupot Małych Stóp
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/23d ... b7aab.html
o masakra.. ile ten orzech ma średnicy? One się tam trzy mieszczą.. =|
o masakra.. ile ten orzech ma średnicy? One się tam trzy mieszczą.. =|