Strona 45 z 52

Re: Dorotkowe noski.

: czw lip 22, 2010 11:22 am
autor: Dorotka96
Bubu, jakoś tak piątek-niedziela. ;D

Re: Dorotkowe noski.

: czw lip 22, 2010 12:27 pm
autor: bubu
A ja w niedzielę jadę ;<

Re: Dorotkowe noski.

: czw lip 22, 2010 4:35 pm
autor: Dorotka96
A dziewczynka będzie juz jutro wieczorem. ;D

Re: Dorotkowe noski.

: czw lip 22, 2010 4:50 pm
autor: bubu
Hurra! To ten..no wiesz..obfocisz ją ? :)
No dobra,może jedno małe zdjęcie ? Żeby się nie zestresowała dziewucha :>

Re: Dorotkowe noski.

: czw lip 22, 2010 5:38 pm
autor: Dorotka96
Pewnie.
Kilka zdjęć bez flesza jak najbardziej. ;)

Re: Dorotkowe noski.

: czw lip 22, 2010 7:52 pm
autor: bubu
Nie mogę się doczekać ;D

Re: Dorotkowe noski.

: pt lip 23, 2010 7:08 pm
autor: bubu
Iiii ?!
Jak tam ? Jest już małe cudo ? ;D

Re: Dorotkowe noski.

: pt lip 23, 2010 7:34 pm
autor: Dorotka96
Jest. 8)

Malutka, śliczna i wgl jedna wielka euforia. :D
Informacja specjalnie dla Bubu: futerko cudownie miękkie. O0
Zdjęcia będą po 21.

Mama już oszalała. Cukiereczek to jej 'wnusia' i koniec. Fajną mam mamę. :P
Zresztą ja też.. tylko, że bardziej. ::)

Re: Dorotkowe noski.

: pt lip 23, 2010 8:16 pm
autor: bubu
Aaaa! Chcę jej dotknąć ! :D

Hej,hej , już 21 ::)

Ale ze mnie natręt :P

Re: Dorotkowe noski.

: pt lip 23, 2010 8:45 pm
autor: Dorotka96
Bubu, mówisz, masz. :D


ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekScur bez głowy. ;D
ObrazekMoje ulubione. :-*
ObrazekZ gitarą- antykiem. ;)
ObrazekNa rękach u mamy chrzestnej, czytaj u Klary. ;)

Re: Dorotkowe noski.

: pt lip 23, 2010 8:46 pm
autor: Jessica
sama słodycz ::)

Re: Dorotkowe noski.

: pt lip 23, 2010 8:48 pm
autor: bubu
Rozpłyywam się ! ^-^

A jakie ma stópki różowe ! :-*

Re: Dorotkowe noski.

: sob lip 24, 2010 9:13 am
autor: manianera
O jakie słodzieństwo! Prześliczna maluda, nic tylko miziać i całować! A usposobienie też takie słodziaśne?

Re: Dorotkowe noski.

: sob lip 24, 2010 9:23 am
autor: zocha
Jaki puchacz :D , śliczne maleństwo :-*

Re: Dorotkowe noski.

: sob lip 24, 2010 9:53 am
autor: Dorotka96
zocha pisze:A usposobienie też takie słodziaśne?
To mało powiedziane! ;D
Cukiereczek rozdaje buziaki na lewo i prawo, kocha wszystkich i wszystko dookoła, każdego chce obwąchać, wziąć palec do pyszczka, oblizać i przytulić się, jest ufna, ruchliwa i ciekawska- jak każdy malec, a przy tym ma w sobie tyle wdzięku i niewinności, że trudno jej nie kochać. Dziecięce, duże stópki, jeszcze trochę przy duża główka, lekko zadarty, ruchomy nosek zwieńczony skręconymi wąsikami. Futerko ma aksamitne, istny delikatny puszek. :D Wygląda narazie jak nieco wyrośnięta mysz z za długim ogonem, wielkimi nóziami i uszami. :D
Najbardziej lubi być miziana po grzbieciku- od uszek po nasadę cienkiego ogonka. ;D
Jednym słowem: Rozkosz! :-*
Wszyscy domownicy już oszaleli, jedni mniej [część męska], drudzy bardziej [część damska].
Tata zachowuje lekki dystans, owszem śliczna, kochana, pomiziać jak najbardziej, ale z całowaniem bez przesady. Brat nie ma nic przeciwko buziakom, małemu mizianku, ale boi się, że zrobi maleństwu krzywdę... co tu się dziwić- nawet staruchów nie podnosi, bo ''nie umie''. ;) Mama mogłaby z nią spać. :P To jej najukochańsza 'wnusia', pupilka, najcudowniejsza, naj, naj- tylko całować, tulić, karmić. Ja coś w stylu mamy... tylko troche bardziej. ::)
Jak na nią wołam ''Cukucukucuku'' to tak śmiesznie wachluje uszkami. :D