
Ściskamy Was!

Moderator: Junior Moderator
Ze względu na rozległość rany i tak częste przepychanki do wspólnej klatki przed zdjęciem szwów nie wrócą, a spotykają się tylko pod okiem wielkiego brataol. pisze:Szkoda, że Leia wybrała sobie ten akurat moment na chojrakowanie, gdyby w stadku było spokojniej Neve mogłaby dołączyć sobie do koleżanek wcześniej (ja dołączałam po 4, max 5 dniach, ostatnio Hermana nawet po dwóch...)
manianera pisze: dzisiaj już chwilkę razem pohasały mimo nieszczególnej atmosfery. Neviś prawie klaskał uszami i iskał na potęgę
No to wesoło...manianera pisze: Leia próbowała przekonać Białosza, że ona mu te niteczki wyjmie. Stefan próbował, zmęczony, zalegnąć na kocu, na co momentalnie małe białe przybiegało w podskokach i zaczynało iskać go po mordce, co sprawiało, że agut wykręcał się w dziwacznej asanie z miną "takie przyjemne, że aż boli" vel "takie okropne, że aż przyjemne". Leia starała się zasugerować zachowaniem, że weteraństwo Nevina na niej wrażenia nie robi, a w ogóle, to ona zostawiła włączone żelazko i spieszy jej się do domku![]()