Strona 45 z 56

Re: Paint it Black

: czw paź 31, 2013 11:20 am
autor: Megi_82
Jak Aluś???

Re: Paint it Black

: czw paź 31, 2013 11:31 am
autor: IHime
Jest jakaś poprawa? :'(

Re: Paint it Black

: czw paź 31, 2013 12:26 pm
autor: Arau
Nie... jest gorzej...
Padło to pytanie... ale ja nie mogłam.. Nie mogę, jeszcze nie mogę się poddać! Jeszcze walczymy... póki jest nadzieja... Nie je, nie pije... najprawdopodobniej sztywna żuchwa... Nie rusza się... Dostał płyny, antybiotyk... odpoczywa obok. Jeśli będę musiała.. to mu pomogę. Ale nie teraz, jeszcze nie teraz...Nie mój Aluś..
Najprawdopodobniej zapalenie mózgu...

Re: Paint it Black

: czw paź 31, 2013 12:45 pm
autor: IHime
Arau, myślami jesteśmy z Wami.
Pewnie wiesz, ale najlepiej chyba by się czuł w miejscu ciepłym i ciemnym. W takich stanach światło bardzo razi. :-*

Re: Paint it Black

: czw paź 31, 2013 1:39 pm
autor: Arau
Obrazek

Wyraźnie mruży oczka, więc leży sobie obok, ale pod kocykiem, jest ciepło i ciemno, a ja jestem obok.
Podałam mu wodę z pipetki, wypił. Spróbowałam z jedzeniem, papka owocowa zlizana. Poleciałam po Nutridrinka, ładnie przełknął około 10 ml, ożywił się nieco, nawet pyszczek obmył :)

Re: Paint it Black

: czw paź 31, 2013 2:24 pm
autor: Megi_82
Trzymam kciuki, nawet nie wiesz jak mocno...

Re: Paint it Black

: czw paź 31, 2013 9:50 pm
autor: Arau
W końcu przymknął oczy, drzemie. Dopiero teraz. Najedzony, bo ile mu nie podam, tyle zje, daję koło 6 ml (dwie pipety) nutridrinka co godzinę. Raz zaczął się wyrywać, puściłam go na podłogę, poczołgał trochę. Siusia, kupka. Twardego nie ruszy, reaguje dopiero jak poczuje mokre w pyszczku, jakby nie widział, nie czuł jedzenia.
Zaczynam się żegnać... Bo boję się, że moja nadzieja, moje łapanie się jej, może mu przysporzyć niepotrzebnego cierpienia... Zaczynam się zastanawiać czy jutrzejsza wizyta nie będzie ostatnią... Już uzgodniłam z dr. Charmasem, że będzie sekcja... Ale nie przestaję płakać. I wierzyć, że rano przyjdzie cud.

Re: Paint it Black

: czw paź 31, 2013 10:15 pm
autor: Megi_82
:( Co za wieści :(

Re: Paint it Black

: czw paź 31, 2013 10:22 pm
autor: IHime
Mam nadzieję, że ranek przyniesie cud. Trzymajcie się.

Re: Paint it Black

: pt lis 01, 2013 12:15 am
autor: Arau
Zgubiłam pipetę.. jak babcię kocham, złośliwość rzeczy martwych, gdzieś ciepnęłam, a cały dzień pilnowałam... przekopałam mieszkanie... Argh. Alucard w końcu zwinął się w kłębek i śpi... albo raczej drzemie. Ja czuwam. Ostatnio karmiłam go ze słomki. Ulało się, ale zawsze coś. On je. Chce jeść. I się myje, jak pyszczek umazany...
Jutro to cholerne święto... Parada przez groby. Muszę być, bo kto zrozumie, że wolę być przy szczurze? Ale nasz doktor i tak dopiero po południu... i będziemy. I zdecydujemy... Może... Nie nie chcę myśleć, bo za każdym razem ryczę jak głupia. Łzy nie chą wyschnąć, a cholernie dużo ich wylałam.
Wiem, że już mało kto czyta. Ale muszę... muszę jakoś się wyżalić, przekazać gdzieś swój ból, w światłowody... Bo ja się nie zgadzam...

Re: Paint it Black

: pt lis 01, 2013 12:48 am
autor: Megi_82
Arau pisze: Jutro to cholerne święto... Parada przez groby. Muszę być, bo kto zrozumie, że wolę być przy szczurze?
Już dawno przestałam się przejmować tym, co kto pomyśli, szczerze mówiąc. Ci, dla których tam idziemy, rozumieją, a to oni są najważniejsi. Poza tym im się przydasz zdecydowanie mniej niż Alusiowi, więc jeśli zdecydujesz nie pójść, nie miej żadnych wyrzutów.
Arau pisze:Nie nie chcę myśleć, bo za każdym razem ryczę jak głupia. Łzy nie chą wyschnąć, a cholernie dużo ich wylałam.
Wiem, że już mało kto czyta. Ale muszę... muszę jakoś się wyżalić, przekazać gdzieś swój ból, w światłowody... Bo ja się nie zgadzam...
Ja czytam :-* Też bym wyła :( Przytulam wirtualnie i trzymam kciuki, może jednak...

Re: Paint it Black

: pt lis 01, 2013 4:33 pm
autor: Megi_82
I jak tam?

Re: Paint it Black

: pt lis 01, 2013 5:49 pm
autor: gosja1
Przeczytałam ostatnie wieści i zaczęłam płakać. Mogę Ci napisać tylko, że jestem z Tobą i trzymam kciuki..
Wiem, jak bardzo można się przywiązać do tych małych cudaków i wyobrażam sobie, jak mocno chcesz go zatrzymać. Oby się udało.

Re: Paint it Black

: pt lis 01, 2013 6:27 pm
autor: Arau
Jeszcze jesteśmy. Jest poprawa po lekach.

Re: Paint it Black

: pt lis 01, 2013 6:27 pm
autor: Arau
Jeszcze jesteśmy. Jest poprawa po lekach.