Strona 445 z 664
Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt lut 26, 2010 8:14 pm
autor: lavena
Telimenka pisze:Lavena a jaka to hurtownia?

Łooo aż do siostry zadzwoniłam... oczywiście adresu nie ma ale wytłumaczyła tak: Jedziesz ul Solidarności (ale nie była pewna czy tak się nazywa ta ulica) po lewej jest McDonald i skręcasz na Makro ( podobno tylko jedno w Poznaniu więc jak z ulicą fail to po tym poznasz

) i za makro 2 lub 3 uliczka w prawo. Hurtownia jest w domkach jednorodzinnych po lewej stronie ulicy. Potem jeszcze coś mamrotała że to tak jak by na tyłach Plazy i blisko siłowni Nicu... Mam nadzieję że teraz już wszystko jasne i jak by co trafisz

Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt lut 26, 2010 8:17 pm
autor: yss
nue: nie robić.
jeśli wyżarł dziurę, smaruj solcoserylem. ładnie się zassie nawet jak "rozdarcie" ma 2 cm.
a wracając do cycków...
znowu będę jak beczka. wielki brzuch to pikuś, najbardziej mnie przygnębia właśnie to, że z gruszek robią się melony - czuję się z tym jak w przebraniu! taka BABA....
przynajmniej w tej ciąży nie utyję tyle. mowy nie ma o grubych plecach, więcej się na to nie piszę!
[a nie utyję, bo mam codziennie siłownię z Jonatankiem

]
Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt lut 26, 2010 8:18 pm
autor: Telimenka
Wiem juz:). Dziekuje bardzo..na pewno sie przyda!

Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt lut 26, 2010 8:18 pm
autor: Nue
rozgryzła szwy po usunięciu guza. dziura była ogromna, na jakieś 5-6 cm, widać było otrzewną, trzeba było szyć ponownie.
Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt lut 26, 2010 8:19 pm
autor: yss
a, to inna bajka.
a próbowałam robić kołnierz z kliszy. i z brystolu. efekt był taki, że szczur wyciskał z tego głowę albo miotał się jak paralityk. żal mi było, to tylko siedziałam i pilnowałam, również w nocy.
Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt lut 26, 2010 8:40 pm
autor: Jessica
dzis tata mojego chlopaka mial urodziny, dopiero wrocilam do domku

Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt lut 26, 2010 8:48 pm
autor: LaCoka
Ależ mi się zachciało właśnie tańczyć

chyba się nawąchałam lakieru do paznokci

Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt lut 26, 2010 8:53 pm
autor: Nue
a próbowałam robić kołnierz z kliszy. i z brystolu. efekt był taki, że szczur wyciskał z tego głowę albo miotał się jak paralityk. żal mi było, to tylko siedziałam i pilnowałam, również w nocy.
przez 5 nocy raczej nie wydolę, a to się bez szwów nie zejdzie. No nic, pokombinujemy z kołnierzem, nie ma chyba wyjścia. Lepszy nieszczęśliwy szczur w kołnierzu, niż dziura większa od szczura...
Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt lut 26, 2010 8:57 pm
autor: LaCoka
Nue pisze:przez 5 nocy raczej nie wydolę, a to się bez szwów nie zejdzie. No nic, pokombinujemy z kołnierzem, nie ma chyba wyjścia. Lepszy nieszczęśliwy szczur w kołnierzu, niż dziura większa od szczura...
A czy ona zdjęła sobie sama kołnierz czy dopiero zamierzasz go jej założyć? Bo jeśli to pierwsze to z mojego doświadczenia wynika, że jeśli raz zdejmie to już nie ma szans żeby nie zdjęła ponownie ;/ (chyba, że tylko moja Szyszka taka zdolna jest, że kołnierz zakładałam jej z 20razy jednej nocy

)
Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt lut 26, 2010 9:13 pm
autor: kulek
LaCoka pisze:Ależ mi się zachciało właśnie tańczyć

chyba się nawąchałam lakieru do paznokci

Tak, tak, ziemniaczki i fiszbiny... tak, tak

Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt lut 26, 2010 9:18 pm
autor: LaCoka
Wentzowa pisze:Tak, tak, ziemniaczki i fiszbiny... tak, tak

Niutati niadoda

Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt lut 26, 2010 9:45 pm
autor: klimejszyn
http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t ... 02#p660202
bardzo prosiłabym o pomoc jeśli ktoś miał do czynienia z pasożytami i może powiedzieć coś o zaaplikowaniu go.
Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt lut 26, 2010 9:48 pm
autor: klimejszyn
*o zaaplikowaniu ivermektyny, rzecz jasna

Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt lut 26, 2010 10:08 pm
autor: Paul_Julian
LaCoka pisze:Wentzowa pisze:Tak, tak, ziemniaczki i fiszbiny... tak, tak

Niutati niadoda

Taaaaaaaaaaaaaaaaaaak!

Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt lut 26, 2010 10:12 pm
autor: LaCoka
Paul_Julian pisze:LaCoka pisze:Wentzowa pisze:Tak, tak, ziemniaczki i fiszbiny... tak, tak

Niutati niadoda

Taaaaaaaaaaaaaaaaaaak!


kilka piwek + półgodzinne malowanie paznokci (czyt. wdychanie oparów lakieru) mi chyba szkodzą
