Strona 46 z 71
Re: Moja trzoda
: wt paź 27, 2009 10:56 pm
autor: Berdog
Anka. pisze:
po usunięciu ropnia Występek się wybudził
...
Brutalna pobudka

Re: Moja trzoda
: czw paź 29, 2009 5:56 pm
autor: Anka.
I zaś radość przedwczesną była...
Występkowi ropieje jeden ze szwów i dopałętała się martwica paluszków tylnej łapki, jeden paluszek już się poszedł ..., pozostałe pewnie pójdą w jego strone.
Do tego Aspekcik ma powiększone jąderko, antybiotyk nic nie dał, więc jeśli i po sterydzie nie będzie poprawy, to pewnie zamiast stanu zapalnego mamy nowotworek.
I to wszystko w czasie gdy ja jestem spłukana , mam kociołek i nie mam nawet czasu na jesienną depresje.
shit.
Re: Moja trzoda
: czw paź 29, 2009 8:16 pm
autor: ol.
aj, nieciekawie, jakiegoś gronkowca mu sprezentowali czy co ?
Niechże Występkowe palce już nigdzie same nie idą, bardzo prosimy, aby przy Występku dalej wiernie trwały !
I jajeczka Aspekta żeby się poprawiły.
Cóż więcej, Anka trzymaj się, nie jesteś kobietą od depresji

Re: Moja trzoda
: pn lis 02, 2009 4:00 pm
autor: Anka.
Bardzo prosimy o kciuki

Re: Moja trzoda
: pn lis 02, 2009 4:47 pm
autor: Telimenka
Kciukamy z całych sił...
Re: Moja trzoda
: pn lis 02, 2009 4:55 pm
autor: Vicka211
Trzymam mocno !
Re: Moja trzoda
: pn lis 02, 2009 7:38 pm
autor: Berdog
Trzymamy !!!
Re: Moja trzoda
: wt lis 03, 2009 5:23 am
autor: odmienna
nie tylko kciuki trzymamy, ale i na magię dobrych emocji liczymy

Re: Moja trzoda
: wt lis 03, 2009 5:32 am
autor: sssouzie
trafiłam przez przypadek....i również mocno trzymam kciuki
Re: Moja trzoda
: wt lis 03, 2009 8:56 am
autor: Ogoniasta
jejciu...

Mocno trzymamy kciuki!!
Re: Moja trzoda
: wt lis 03, 2009 10:52 am
autor: Nakasha
Ja również kciukam!...
Re: Moja trzoda
: wt lis 03, 2009 5:38 pm
autor: Anka.
Przegraliśmy
Aspekcik nie żyje.
Miał raka jądra i jutro miał mieć kastracje, okazało się że miał zaczopowaną cewkę i nie mógł się wysiusiać, prawdopodobnie bezpośrednią przyczyną było zatrucie organizmu
Pęcherz był bardzo powiększony , na prawym płucku dziwny naciek, wetka mówiła że często przy nowotworach jąder są przerzuty na płuca...
Serduszko też dziwnie wyglądało, jakby okrutnie wymęczone.
Dobiło mnie to, nie moge sobie wybaczyć że nie pomyślałam o możliwości zaczopowania , przecież wystarczyło tylko pozbyć się tego świństwa, żeby Aspekcik mógł jeszcze żyć
To jest straszne, Fatumek też całe życie zdrowy, a potem jak zaniemógł to kilka dni i po szczurze.
Aspekcik ma jeszcze zdjęcia z października, gdy był zdrowy i pełen życia
Życie jest niesprawiedliwe.
Re: Moja trzoda
: wt lis 03, 2009 6:11 pm
autor: Nakasha
O nie... tak mi przykro
[*]......
Re: Moja trzoda
: wt lis 03, 2009 6:29 pm
autor: Ogoniasta
Strasznie mi przykro...
[*] Aspekcik
Trzymaj się Anka.!
Re: Moja trzoda
: wt lis 03, 2009 8:32 pm
autor: odmienna
.................................
[*][/size][/b]...........................
