Strona 46 z 290
Re: Klimatyczna Szajka
: ndz lut 21, 2010 1:42 pm
autor: klimejszyn
mam jakieś 2 zdjęcia sprzed chwili. prezentują zasiuśkane papierki naznoszone do rury

wczoraj wieczorkiem było zmieniane a tu już takie syf, aaaa.


właśnie wietrzymy pokój i sprzątamy.
jutro odbiór szczurków po 16 jednak. musze na 15 iść do lekarza, mam nadzieję, że nie będzie problemu z poczekaniem na mnie chwilę z ogonami

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz lut 21, 2010 1:44 pm
autor: Sheeruun
Re: Klimatyczna Szajka
: ndz lut 21, 2010 1:46 pm
autor: klimejszyn
Zorka to zawsze taka zaspana łazi

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz lut 21, 2010 3:30 pm
autor: sssouzie
Dawno u was nie byłam..powiedzcie ludzie,, jak wy dajecie radę pracować, wracać do domu i mieć siłę jeszcze być na forum? ja ostatnio zasiadam do komputra i momentalnie zasypiam na klawiaturze
Klimejszyn, ta ZOrka jest naprawdę..naprawdę...no nie wiem jak określić, ale ...
mogę być jej mamą chrzestną? ciotką? proszem
kocham to rude dziewczę i nic na to nie poradzę
a tak na marginesie..tata szyć pościel będzie? a taka różowa to dla kogo?
a Łatka? wszystko u niej dobrze?
przesyłamy głaski dla wszystkich panien od sołzy ( i jej serca w szufladach

)
Re: Klimatyczna Szajka
: ndz lut 21, 2010 3:43 pm
autor: klimejszyn
sssouzie pisze:Dawno u was nie byłam..powiedzcie ludzie,, jak wy dajecie radę pracować, wracać do domu i mieć siłę jeszcze być na forum? ja ostatnio zasiadam do komputra i momentalnie zasypiam na klawiaturze
ja czasu mam jednocześnie za dużo jak i za mało. jak tylko wracam ze szkoły odpalam forum i tak siedzę cały dzień
Klimejszyn, ta ZOrka jest naprawdę..naprawdę...no nie wiem jak określić, ale ...
mogę być jej mamą chrzestną? ciotką? proszem
kocham to rude dziewczę i nic na to nie poradzę
oczywiście, że możesz być. ja nic przeciwko nie mam, Zorka pewnie też się ucieszy
sssouzie pisze:
a tak na marginesie..tata szyć pościel będzie? a taka różowa to dla kogo?
nie mam pojęcia. jakoś odkąd tu mieszkamy, tj. 8 lat, nikt jej nie ruszył i leżała na ziemi kurząc się. ale nagle jak ja się tym zainteresowałam, to on szyć pościel będzie
mama dała mi jakiś fajny ciepły żółty materiał, tylko ma jakiś dziwny zapach, jak plastelina. więc wypierzemy i później poszyjemy hamaczków. póki co narobiłam im jakieś pseudo-hamaki z szalików
sssouzie pisze:
a Łatka? wszystko u niej dobrze?
przesyłamy głaski dla wszystkich panien od sołzy ( i jej serca w szufladach

)
Łatka ma się bardzo dobrze, to 'coś' zeszło, więc pewnie było krwiaczkiem. tylko bardziej nam wyliniała, ale ma staruszka energię jak niejeden maluch
za głaski dziękujemy, jak posprzątam pokój to przekażę ogoniastym

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz lut 21, 2010 8:04 pm
autor: Sysa
Kurcze.. Mi to jednak serce pęka, że agutka wyjeżdża... No ale trafia do najlepszego domu, więc tylko się cieszyć, a ja będę mieć miejsce na inne szczurki przechwycone z zoologa

Opiekuje się maluchami, które swoją drogą są przesłodkie. Ach ach och i ach i nie wiem czy je oddam tak czy siak

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz lut 21, 2010 8:06 pm
autor: klimejszyn
już jutro zobaczysz zdjęcia agutki u nas, już z resztą stada, bo będziemy łączyć zaraz po przyjeździe
a miziaj je tam porządnie, miziaj. ode mnie i od reszty ogonów oczekujących na nie tutaj z niecierpliwością

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz lut 21, 2010 8:33 pm
autor: Sheeruun
A ja chcę zdjęcia chłopców!

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz lut 21, 2010 8:38 pm
autor: klimejszyn
no, może jutro coś porobimy

o ile będę miała czas, bo dziewczyny będę łączyć z trójeczką, później zostawię je żeby polatały po pokoju razem.
ale jak chwilka się znajdzie i oderwę się od pilnowania dziewczyn to coś porobimy chłopcom

Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 22, 2010 5:13 pm
autor: Sysa
Kurczaki.. Zaraz musze iść do szpitala na nocny dyżur, a czekanie nie pozwala mi oderwać się od monitora

Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 22, 2010 7:51 pm
autor: klimejszyn
jesteśmy ze zdjęciami. zdjęć naprawdę mnóstwo
przyjechałam z nowymi lokatorkami do domku, odrazu łączenie w wannie z resztą. wszystko bardzo ładnie, na spokojnie. puściłam je po pokoju, kilka pisków, bo Pelka wszystkie 3 przywitała kopem. polatały, ale uznałam, że czas otworzyć klatkę, wpuścić je i zamknąć. żeby posiedziały razem w jednym miejscu. na początku ładnie, Demera - agutka posiedziała w hustawce. już wkupiła się w łaski reszty i siedzi z nimi w rurze. maluchy siedzą wystraszone, chociaż już mniej, na rurze. nie schodzą z niej, a jak tylko któraś tam głowę wsadzi to są piski. ale Pepper tez na początku uciekała na rurę.
to co ? lecimy ze zdjęciami ? na poczatek duużoo zdjęć nowych lokatorek

Nanami

Demera

Keiko


















a tak kitrają się maluchy :

i trochę zdjęć z łączenia


















Demerka jest strasznym pieszczochem, a myślałam, że to Zorka jest taki miśkiem. a gdzie tam! przy Demerce Zorka wymięka. to agutkowe kapturzysko wzięte na ręce podnosi główkę i przymyka oczka miziana pod bródką i po główce. nawet moja mama powiedziała, że mega słodziak
maluchy w ogóle z rury nie chcą zejść, więc zaraz spróbuję je stamtąd wyciągnąć i dac do reszty. sa bardzo nieśmiałe, ale takie śliczne, malutkie, kochane pysie

Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 22, 2010 8:13 pm
autor: denewa
Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 22, 2010 8:16 pm
autor: Babli
Jakie cudowności! Mnogość szczurów! Taak! Cudownie

Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 22, 2010 8:17 pm
autor: klimejszyn
no tak
w ogóle Nanami i Keiko nie chcą zejść z tej rury

nakryłam je kocykiem żeby nie zmarzły, bo to metal to najcieplejszy nie jest.
mam nadzieję, że już jutro sie przekonają że poza rurą też jest bezpiecznie

Babli pisze:Jakie cudowności! Mnogość szczurów! Taak! Cudownie

tak.. a miało się na dwóch skończyć

Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 22, 2010 10:51 pm
autor: aBRa
Wanna pełna szczuraków

jak miło. Piękne stadko.
http://img684.imageshack.us/i/rferferf800x600.jpg/
i tak mnie urzekła ta ruda kobitka (jestem fanką rudości

) skąd żeś takie cudo wytrzasnęła?
I informuję, że małe od Ciebie żre w nieskończoność (co nie spojrzę to albo śpi albo siedzi w misce), tyje, rośnie i bije moje biedne łyski
