Strona 46 z 265
Smutnik :(
: sob maja 27, 2006 9:11 pm
autor: Cordel
[quote="mazoq"]swoją drogą kto to śpiewa? :drap:[/quote]Archive - Again... To by było na tyle... Jak sie dzisiaj nie zachleje na pałe bedzie dobrze...
Smutnik :(
: sob maja 27, 2006 9:21 pm
autor: Lulu
:sad2: :sad2: :sad2:
staram sie jak moge by Hesusek nie odczuwal mich emocji... ale chwilami az nie moge... serce mi peka...
Smutnik :(
: sob maja 27, 2006 9:26 pm
autor: mazoq
dzięki

ja się zachlęję jakoś na dniach... w końcu mam jeszcze kilka litrów wódki w domu, a coś mi sie zdaje że niedługo przyjdzie kryzys światopoglądowy :roll:
Smutnik :(
: sob maja 27, 2006 9:29 pm
autor: Cordel
Ja własnie zachlewam drugie 0.7. Wierz mi, nie jest dobrze.
Smutnik :(
: sob maja 27, 2006 9:34 pm
autor: mazoq
rano zaopatrz się w wodę z sokiem cytrynowym...
Smutnik :(
: sob maja 27, 2006 9:38 pm
autor: Fea
A ja mam zgagę po ginie z tonikiem, może powinien powstać topik dla alkoholowych frustratów ;)))
Smutnik :(
: sob maja 27, 2006 9:42 pm
autor: Cordel
Wiesz, zjadłem jakiegos antykaca, moze bedzie dobrze, ale na ten czas jest zachwycajaco mało cytrynowo. Mozna założyc temat dla chlorów, ale po co? To rapte kilka dni w miesiącu.
Smutnik :(
: sob maja 27, 2006 9:44 pm
autor: mazoq
jak już sie smucić to smucić, a to że alkoholowo to chyba i tutaj się wpasuje

Smutnik :(
: sob maja 27, 2006 9:49 pm
autor: Cordel
I was born to be a storytelling man
I spread the word across the land
A voice of hope a chant for peace
That's my way that's my release
Tyle powiem:)
Smutnik :(
: sob maja 27, 2006 9:53 pm
autor: Fea
Eee, it can't rain all the time...
Smutnik :(
: sob maja 27, 2006 9:54 pm
autor: mazoq
but I'm a creep... I'm a wierdo...
Smutnik :(
: sob maja 27, 2006 10:02 pm
autor: Cordel
[quote="Fea"]Eee, it can't rain all the time...[/quote] Jane Siberry...[quote="mazoq"]but I'm a creep... I'm a wierdo...[/quote] Radiohead... Eh, drogie Panie, to nie jest chlaniowa muza, o nie... Jorn daje dobrze, nie to

Smutnik :(
: sob maja 27, 2006 10:08 pm
autor: Fea
Drogi panie, Siberry jest fantastycznie chlaniowa, jeżeli spożycie następuje w chwili doła. Akurat trzeźwam i mam dobry nastrój, ale tyż można posłuchać.
A w ogóle to fantastyczne słowo: fafluny. :)
Smutnik :(
: sob maja 27, 2006 10:12 pm
autor: mazoq
Radiohead nie do chlania? no, może

chyba że się słucha jakichś wybranych najbardziej pesymistycznych piosenek... ale ja nie piję dzisiaj... herbatkę conajwyżej...
ja wolę fafkulce i pierdutnię
Smutnik :(
: sob maja 27, 2006 10:13 pm
autor: zamtuz
Ja przez was zaraz otworze piwko
