szczury.org

jak okazało się że Kleo musi przejść na wegetarianizm z powodu nieprzyswajania białka codziennie serwuje im taki o to talez smakołyków :




a tak z Kleusią sobie czasem odpoczywamy

Akzi ta sałatka jest tak apetyczna, że aż zazdroszczę twojej Kleo... <mniam> rozpieszczasz ją, oj rozpieszczasz

ta michał mi mówi że je lepiej karmię od niego
wiec pewnego dnia zrobiłam mu taki sam spodeczek ale nie zjadł

akzi pisze:ta michał mi mówi że je lepiej karmię od niego
wiec pewnego dnia zrobiłam mu taki sam spodeczek ale nie zjadł

No tak, bo jak prawdziwy facet ma zjeść coś, w czym nie ma mięsa

Ja w każdym bądź razie, zrobiłam się głodna patrząc na taki talerz pyszności

ta zapomniałam mu powpychac tam kiełbachy i parówki

Mniaaaaaaam. Rzeczywiście rozpieszczasz Kleo

O to się porobiło, biedny Kleuś
A coto to tam na pierwszym zdjęciu z lewej strony talerza?

Black jeżeli chodzi ci o to coś co nie przypomina niczym żadnego warzywa to ciastka od mettis
wegetarianizm musiał wejść w nasz jadłospis ponieważ Kleo coraz bardziej przestała przyswajać białko, jej mocz tak przeokropnie smierdział i do tego łysienie naokoło oczków, na tą chwilę uporałysmy się z tym

ale jest źle ...
Kleo codziennie miewa czkawki i znów ma zwichniętą łapkę

u Gucia zaczeły wyskakiwać dziwne bomble ma już 3

dziś zapisujemy się do Medi
w Salvecie robiłam USG tego czegoś powiedzieli mi że to nie ropa, że to krwiaki , dostał apmpułkę którą miałam dawać do ustnie 7 dni
ona nic nie pomogła, to coś zaczęło się zmieniać, nie zaczęło się wchłaniać, za to obok jajków pokazało się nowe coś

jestem załamana mam nadzieje że nie bedziemy mieli kolejnej operacji i mam nadzieje że Kleo ma zdrowe serdusio

o kurcze to bardzo niedobrze
trzymam wielkie kciuki za Kleuska i Gucia miziaki dla nich wyczochraj słodziaków i niech szybko zdrowieją

Ojoj, niedobrze... trzymajcie się cieplutko, zdrówka życzę...

akzi, a ta łapka zwichnięta bo boli, czy bo spuchła ? Bo jeśli jedynym objawem jest opuchnięcie, to podobno może to być objaw problemów z krążeniem ( choć nie wiem czy tylko jedna łapka by puchła wtedy ).

Nova bo boli, nie widzę żadnego objawu u niej , żadnego sińca spuchnięcia nic, tylko kulenie.

Tak pomyślałam odnośnie tych czkawek.

ja mówię o stopie że stopa nie jest spuchnięta wcale , ciężko mi powiedzieć o udku, jak macam nie piska że boli ale wyraźnie kuleje, przeniosłam je do małej klatki, Glut dostaje tam świra :/

A masz w klatce koszyki/drabinki z niewielkimi szparami ?
Moja Yuki kiedyś wsadziła łapkę w dziurkę w koszyku ( wąskie dziurki były ) i złamała stopę :/

Niektóre szczurki z różnych powodów stawiają łapki "inaczej" i są bardziej narażone na różne urazy. Choć można tego nie widzieć nawet. Może to ?

Więcej pomysłów nie mam .