Strona 46 z 50

Re: Black'owe dzieciaczki...

: sob sty 05, 2013 8:50 am
autor: BlackRat
Na śniadanko? Moją królewnę? ... sama zjadłam ;D

Dziękuję za kciuki, jak na razie do wczoraj kłóliśmy malusią pupcię, ostatnie dwa dni nawet 3 zastrzykami dziennie, ponieważ Furosemid dostawała rano i wieczorem + Enro wieczorem :(
Od dziś dajemy w tabletusiach, Furo podzieliliśmy na 30 części, mam nadzieję, że dawka nie jest zbyt mała i będzie działać.
Tym razem Rodikolan mamy od początku kuracji, więc problemu z biegunką jak na razie nie ma, swoją drogą świetna sprawa ten Rodikolan (sama natura, a super działa), a mało o nim znalazłam info.

A macie może pomysł, jak wygoić Kane'uli te dziury od iskania? (Oczywiście bez drastycznych środków typu oddzielenie od reszty na jakiś czas...)
Posypuję ranki Dermatolem i ładnie przysycha, ale co z tego jak zaraz któryś pieron (głównie Małe Autystyczne) wyżre strupek lub zrobi nową dziurę :/

Re: Black'owe dzieciaczki...

: sob sty 05, 2013 4:15 pm
autor: saszenka
Biedna mała :-* A te dziury to tak do mięsa? Jak to wygląda?
U nas są ranki i strupki od walk, ale zanim je zauważę to już się goją, więc doświadczeń takich nie mam (na szczęście...). Najdłużej Gaba miała strupy na gardzieli, i to dosyć sporo, ale też same się zagoiły nie niepokojone nowymi atakami.

Re: Black'owe dzieciaczki...

: sob sty 05, 2013 7:34 pm
autor: BlackRat
No niestety dziury są dość spore, bo ciągle na nowo wyiskiwane :/ Ona ma faktycznie słabe to futerko, bo jak ją mocniej całuję to czasem zostaje mi sierść w ustach :/

Re: Black'owe dzieciaczki...

: sob sty 05, 2013 7:42 pm
autor: saszenka
A może podawaj jej siemię lniane, chodzą ploty na mieście, że to też na włosy działa. Albo jakieś zestawy B witamin?
Bo tran podajesz już?

Re: Black'owe dzieciaczki...

: sob sty 05, 2013 9:26 pm
autor: BlackRat
Jak na razie nic nie zdaje egzaminu, olej z siemienia jest w Rodikolanie, ale wątpię czy coś jej na tę sierściuchę pomoże.
Byle tylko te dziury zagoić :/
Właśnie wróciłam z pracy i dwie świeżo wydziubane rany :(

Re: Black'owe dzieciaczki...

: sob sty 05, 2013 9:34 pm
autor: saszenka
A nie jest to żadna choroba skóry, jakieś uczulenie na coś? ???

Re: Black'owe dzieciaczki...

: śr sty 09, 2013 4:08 pm
autor: BlackRat
Raczej nie, oglądali ją weci, miała badaną kupkę na pasożyty itp., dostawała Biomectin jakiś czas i nic, za to widzę, jak po iskania choćby krótkim już brakuje sierści, trochę dłuższe i jest ranka :(
Na razie udało mi się trochę podgoić rany, ale od wczoraj siedzę w pracy i boję się, że jak wrócę znów będzie miała świeże rany. Jak jestem w domu to przerywam iskanie (za co Kane wcale wdzięczna nie jest), nawet w nocy jak słyszę, że któreś ja iska to się budzę, ale nic nie poradzę, kiedy mnie nie ma :/

Re: Black'owe dzieciaczki...

: śr sty 09, 2013 4:16 pm
autor: saszenka
A Ty wiesz, że u mnie chyba to samo. Gytia i Greta mają wygryzione policzki, do krwi, a żadnej walki nie było ::) Jutro będę u weta, to się zapytam, może świeżym okiem będzie miała jakiś pomysł, co z tym zrobić.

Re: Black'owe dzieciaczki...

: śr sty 09, 2013 4:18 pm
autor: BlackRat
Acha, no i zapomniałabym najważniejszego: mija 10 dzień antybiotyku u Kane'usi, w płuckach niby cicho i spokojnie, ale ona wciąż charczy i coraz częściej ciężko oddycha, więc "nasi" weci uznali, że spróbujemy podać Prilium (na serduszko) i zobaczymy, czy coś się zmieni... być może jednak się myliłam u moja Królewna ma niewydolność :(
Mało tego - Hunter i Goldust (coraz częściej nazywana Ryback'iem z powodu swojej nadszczurzej siły i ruszania główką, gdy łapie ostrość :P ) zaczęły kichać i chrumkać, a ponieważ wszelkie suple (Echinacea, Ecomer, Beta...) nie działały, a u Goldi wet usłyszał szmer w płuckach, również dostają Enro od poniedziałku :/

O, to daj znać co Twój wet na to, może coś podpowie...

Re: Black'owe dzieciaczki...

: śr sty 09, 2013 4:31 pm
autor: saszenka
Ojej :( Biedactwa :-* Trzymajcie się cieplutko!
Jak tylko coś wymyślimy, to powiem :)

Re: Black'owe dzieciaczki...

: śr sty 09, 2013 4:39 pm
autor: xiao-he
Kciukamy! Trzymajcie się cieplutko w te mroźne dni :-*

Re: Black'owe dzieciaczki...

: śr sty 09, 2013 7:40 pm
autor: Arau
Eh ten nasz klimat :( Zdrowiejcie!

Re: Black'owe dzieciaczki...

: śr sty 09, 2013 9:47 pm
autor: fidusiowa
Śliczne stado :) Zdrówka dla ciurków!

Re: Black'owe dzieciaczki...

: czw sty 10, 2013 9:47 pm
autor: saszenka
Ale wiesz, co ja tak sobie myślę... Czy to gubienie futra nie jest teraz np związane ze zmianą kożuszka? Moje np zaczęły teraz linieć i jestem cała w szczurzych włosach po przytulaniu. No i czy nie drapie się, bo może to jednak alergia jakaś pokarmowa i rozdrapuje sobie ranki? Zmieniałaś jedzenie? Może po lekach?

Re: Black'owe dzieciaczki...

: czw sty 10, 2013 9:53 pm
autor: majulina
U mnie jeszcze z 5 dni 3 dziewczynki beda na enro, ale widze poprawe. Wet mówi ze jakis w tym roku sezon:/