Strona 47 z 664

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: wt sie 18, 2009 10:21 am
autor: yss
kawusię piję. ale bardzo słabą, bo uśmiejesz się, ale serce zaczyna mi latać od mocnej [i wcale mnie to nie ożywia, tylko osłabia]
chodziło mi o coś o bardziej trwałym efekcie, np elektrowstrząsy :P
coś, co można raz zrobić i działa.
bo na lekach to wiesz, to starsi ludzie lecą.........

ps: a zimne prysznice moga pomóc? O0

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: wt sie 18, 2009 10:28 am
autor: alken
poczekaj aż mały nabierze więcej masy, ładuj go na plecy i maraton dookoła bloku, domu, osiedla, parku/ whateva.
powinno skoczyć ciśnienie :P

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: wt sie 18, 2009 10:28 am
autor: Vicka211
yss pisze:bo na lekach to wiesz, to starsi ludzie lecą.........
dzięki bardzo :P czyli jestem stara :P ::) ?

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: wt sie 18, 2009 10:32 am
autor: Cyklotymia
To pozostaje pić dużo wody i nie ograniczać soli, to objętość płynów ustrojowych się zwiększy, w tym krwi także, i ciśnienie trochę wzrośnie.
W sumie lepsze niskie ciśnienie niż wysokie - z wiekiem i tak rośnie (około 1 mmHg/rok, bo naczynia krwionośne sztywnieją), przynajmniej potem z nadciśnieniem problemów nie będzie i będzie mniej leków na starość do brania :P Poza tym niskociśnieniowcy żyją dłużej! :)

Zimny prysznic obkurcza naczynia, więc teoretycznie powinno być ok :D

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: wt sie 18, 2009 10:36 am
autor: yss
aha, dziękuję, idę po wodę :D

vicka: kto cię tam wie....
każdy ma jakieś swoje lęki, ja np mam przed uziemieniem w lekach i ostrożnym życiu.......... potem lęk przed przeciągami, welniane skarpety na nogach latem......... prędzej zginę :P

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: wt sie 18, 2009 11:24 am
autor: pin3ska
A ja wam powiem, ze mnie na nogi stawia tylko mocna herbata, kawa nic na mnie nie działa. Zresztą to postawienie na nogi jest tez troche umowne, bo zmeczona jestem dalej, ale oczy mam jak spodki...

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: wt sie 18, 2009 11:29 am
autor: lavena
A ja nie znoszę kawy... dostaje po niej delirki, ręce mi się trzęsą i czuje jak by wszystko w środku mi drgało, do tego głowa mnie po niej boli. Wolę yerba mate - lepiej pobudza i nie szkodzi.

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: wt sie 18, 2009 11:40 am
autor: yss
ja jeszcze wróce do tych pryszniców.
kiedyś byłam uzależniona od zimnego prysznica po każdej kąpieli. jak z jakiegokolwiek powodu nie oblałam się po umyciu zimną wodą, byłam chora przez resztę dnia i taka jakby podduszona :P
zimny prysznic wywołuje euforię, i przypuszczalnie poprawia krążenie.
jest niemiły, ale tylko przez kilka pierwszych prób :D
potem człowiek sapie jak przy proodzie [uch uch uch] i polewa się dziarsko, oczywiście razem z głową.

przypomniał mi się ostatnio artykuł o morsach, który kiedyś czytałam. jak się morsom [tzn takim ludziom, co zimą w morzu sie kąpią, a nie tym zwierzętom z kłami i wąsami] urodziło dziecko zimą, to po kąpieli wystawiali je na kilkanaście sekund na balkon :D parowało aż miło. nie przeziębiało się potem chyba nigdy :) a jak podrosło, morsowało razem z nimi.

morsowanie jest fajne, ale też na pewno uzależnia, skubane! :)

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: wt sie 18, 2009 11:41 am
autor: pin3ska
Wszystko co dobre uzaleznia... :P

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: wt sie 18, 2009 12:00 pm
autor: pin3ska
Ha.. troche sie zdenerwowałam na pewnego sprzedawce :P Zamowiłam rzeczy na allegro, zapłaciłam 11 sierpnia przelewem, 15 sierpnia dostałam przypomnienie o wpłacie, odpisalam i dołączyłam dowod wpłaty... 17 sierpnia patrze na maila, a tam wiadomosc, ze z powodu tego, ze jakoby brak wpłaty sprzedający chce zwrot prowizji od allegro. Tego jeszcze nie było, wiec delikatnie mowiąc troche sie wsciekłam :P Odpisalam allegro, dzis zadzwoniłam do sprzedawcy, wycofał prosbe o zwrot prowizji i mowi ze dzis paczka wyjdzie... Za 10 minut przychodzi mail, ze nie dosc, ze nie maja paska ktory mieli mi dosłac, bo poprzednio nie przyszedł, to na dodatek nie maja innej rzeczy, za ktorą w dodatku wysłali mi jedno z tych przypomnień ;D Czyli generalnie wyszło na to, ze chciali kase za cos, czego i tak nie mieli :P Juz pomijając to, ze zapłaciłam tydzien wczesniej... Pewnie było im łyso :P

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: wt sie 18, 2009 12:05 pm
autor: yss
pin, naskarż do allegro. :)
może ostrzeżenie dostanie. bo umówmy się, wystawianie towaru którego nie ma i żądanie za niego pieniędzy to nie jest normalna praktyka.

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: wt sie 18, 2009 1:27 pm
autor: pin3ska
Podejrzewam, ze jak wystawiał, to albo pomylił ilosc, albo mu sie zapodziało w trakcie, bo to naprawde duży sprzedawca, sprzedaje dobrze ponad kilka tysięcy przedmiotów ;D Wybacze mu ten nietakt i zniewage, ale tylko dlatego, ze jest jednym z trzech moich ulubionych sprzedawców na Allegro :P Co nie zmienia faktu ze porządnie mnie to wyprowadziło z równowagi...

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: wt sie 18, 2009 1:31 pm
autor: Sheeruun
Uch, dlatego wolę kupować za pobraniem... wtedy płacę przy odbiorze, a to już sprzedawcy interes, żeby pieniądze otrzymać ;D

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: wt sie 18, 2009 1:42 pm
autor: Filipw
ale wtedy wiecej placisz. Ja jak zamawiam to z przelewem.

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: wt sie 18, 2009 1:48 pm
autor: Nina
Ooo, mój podpis w podpisie dwa posty wyżej :P


Wrr. Ale mnie matka wnerwiła. Dzwonie do niej 20 minut przed końcem jej pracy i pytam: przyjść po Ciebie i pójdziemy na zakupy czy najpierw przyjdziesz do domu?
Przyjdź, pójdziemy od razu.
No to przyszłam. Czekałam 30 minut aż policzy kase, odda recepty i takie tam pierdoły, mówiłam, że sie spiesze. Wychodzimy z apteki: ale ja musze najpierw pójść do szpitala.
Nosz, kur....de. To po jaką cholere siedziałam 30 minut w aptece czekając na nią?! Żeby pójść sama do tego cholernego sklepu? Mogłam to zrobić 30 minut wcześniej, mieć z głowy i zająć sie czymś pożytecznym (ot, choćby skończyć sprzątanie)
I jeszcze pretensje, że do ojca nie chce iść. Szkoda, że nie widzi, że ja już dzisiaj u niego byłam, zdążyłam zanieść wszystko co chciał i opierdzielić pielęgniarke, że skończona kroplówka wisi sobie już od godziny i ojciec nawet wstać przez nią nie może (alarmy przy łóżkach oczywiście nie działają...). A teraz na prawde mam dużo roboty, bo calutkie 150metrowe mieszkanie, 35 zwierząt i babcia są na mojej głowie...
Kuźwa, czy wszyscy muszą usilnie próbować zepsuć mi dobry humor? ::)