Strona 47 z 71

Re: Moja trzoda

: wt lis 03, 2009 8:34 pm
autor: merch
Bardzo miprzykro :(

[*]

Re: Moja trzoda

: wt lis 03, 2009 8:35 pm
autor: Babli
(*) Nie-e!

Aspekciku, czemu ? :'(

Re: Moja trzoda

: wt lis 03, 2009 8:37 pm
autor: Akka
Przykro :(
Aspekcik [*]

Re: Moja trzoda

: wt lis 03, 2009 11:09 pm
autor: Berdog
[*] :'(

Re: Moja trzoda

: śr lis 04, 2009 8:26 am
autor: Telimenka
['] dla Aspekcika....

Trzymaj sie jakos.. chociaz nie jest łatwo.

Re: Moja trzoda

: śr lis 04, 2009 9:56 am
autor: Vivon
[*] :(

Re: Moja trzoda

: pt lis 13, 2009 8:17 pm
autor: Anka.
Niech i Aspekcik ma swoje miejsce na forum...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=24044

Re: Moja trzoda

: ndz lis 15, 2009 8:21 pm
autor: Anka.
Mam kilka zaległych filmików, oczywiście na większości jest wszędobylski Kessar, bo przecież nic bez jego wiedzy i aprobaty dziać sie nie może.
Kessar też uraczył Pohybelka ślicznym dziabem, akuratnym na dwa szwy.
Na następnym wybiegu Pohybel ugryzł Kesa w udko i panowie są kwita.
W międzyczasie spuchła Bagginsowa stópka, ale po lekach już w porządku.
A Pohybelkowi znów szwankują oczy i wracamy do sterydu :-\

Ważymy się:
Szpicel-621
Absurd-472
Występek-443
Baggins-670
Pohybel-455
Konsensus-504
Hammerth-621
Pożogar-338
Kessar-390
Napi-364

Co daje nam 4kg 878 gram szczurzyzny!
Niby kryzys minął, ale tfu, tfu, zapasy na czarną godzine zawsze warto trzymać.




Pohybel
Hammerth i Kes
Kessar łazik
Kessar konsument
pieszczotliwy Kessar


Poza tym już nie rozumiem tych paskudów. Najpierw niewiadomo skąd pojawił się Szpicel z wczorajszą ćwiartką jabłka i poszedł do klatki, następnie z tym samym jabłkiem przyszedł do mnie Pohybel, potem pozostawioną zdobycz zabrał Kessar i poszedł do psiej klatki...
A Pożogar znów namiętnie próbuje pozbawić mnie dostępu do świata, poprzednią ładowarkę zeżarł rudy Fąfel ['], a gdy przyszła nowa upodobało sobie ją kolejne rude paskudztwo.Oczywiscie za ładowarkę zabrał sie dopiero gdy zeżarł mi buty 8)
Zaś Napi ma nowe hobby, najlepiej gdy jest świeża pościel, wchodzi pod prześcieradło i robi za kreta.A radość ma z tego nieziemską.
A wybiegane szczury idą spać do psiej klatki.O. :P

Re: Moja trzoda

: pn lis 16, 2009 10:56 am
autor: ol.
Pan Pohybel, jak na golasa, jest całkiem pokaźnych rozmiarów, szkoda, że nas swoją oryginalną facjatą tym razem za wiele nie uraczył :) , za to Kessar ma bardzo sympatyczną chomiczą główkę (mam nadzieję, że takie porównanie go nie oburzy :P )
Anka. pisze:4kg 878 gram szczurzyzny!
Niby kryzys minął, ale tfu, tfu, zapasy na czarną godzine zawsze warto trzymać.
To ja drżę o Bagginsa, bo w takich przypadkach rozbitkowie na morzu, rozpoczynają ucztę od największego współtowarzysza...

Re: Moja trzoda

: pn lis 16, 2009 7:31 pm
autor: Anka.
Spoko, Kessara nic nie rusza :P
Kessar też postanowił się odrobaczyć. Zostawiłam tabletki dla psów na biurku i zapomniałam o nich, potem szukam, szukam i resztki znalazły sie w Kessarowym królestwie i w melinie Konsika. Tak jak w psy trzeba to wpychać, tak szczury jedzą jak cukierki. 8)
Teraz też Kes do spółki z Pohyblem próbując wleźć do kubka rozlały herbate...

Oj , chyba Bagginsowi sie uda i zaczniemy od Kessara.

Re: Moja trzoda

: pn lis 23, 2009 3:41 pm
autor: Anka.

Re: Moja trzoda

: pn lis 23, 2009 4:17 pm
autor: odmienna
coś okropnego! 18-tego, a Ty nam dopiero 23-ciego mówisz???
Sto lat! przystojniaku ;D najsympatyczniejszy z meneli - szczególnie ciepłe pozdrowienia od zamieszkującego kartony menela- blokersa ;D

Re: Moja trzoda

: pn lis 23, 2009 5:45 pm
autor: Ogoniasta
http://i47.tinypic.com/sdk4r9.jpg :D :-*
Mój ukochany forumowy menelek słodki!! :D STO LAT śliczny pomarszczony golasku! :-* ;D

Re: Moja trzoda

: pn lis 23, 2009 6:37 pm
autor: Anka.
Pohybel zarumienił się aż po wszystkie twarzowe zmarszczki :)
Odpycha mnie już łapkami, to jest taka ciepła glizda że nie chce się go wypuszczać z rąk
I jeszcze jeden zagubiony menel
http://i48.tinypic.com/s2f85j.jpg
z pozdrowieniami dla menelo-blokersów :-*

Re: Moja trzoda

: wt lis 24, 2009 10:11 am
autor: ol.
Najlepsze życzenia dla Tego jedynego, któremu kolejne fałdki i łysinki tylko uroku przydają.
Grzecznych kumpli, zdrowego oczka, żeby smakołyki zawsze było skąd podkradać i ogólnie - beztroskiego hipisowskiego życia :)