Strona 47 z 83

Re: Moje kochane badziestwo - [*] [*] [*]

: czw maja 28, 2009 6:04 pm
autor: Anka.
Ważne, że miał dobre życie i wierze, że tak po prostu zasnął ...

Bardzo przykro, że szczurki tak szybko odchodzą ,a my nie możemy nic więcej zrobić

Re: Moje kochane badziestwo - [*] [*] [*]

: czw maja 28, 2009 8:53 pm
autor: pin3ska
Babli pisze:pin3ska, bardzo mi przykro.. :( Niebieski miał wspaniały domek, teraz już jest z braciszkiem..


wiem, że nie na miejscu.. ale wiesz, czy ma to podłoże genetyczne?
Maniek to nie był jego braciszek. Był on o kilka miesięcy młodszy.

Re: Moje kochane badziestwo - [*] [*] [*]

: czw maja 28, 2009 10:39 pm
autor: Telimenka
[']['].....brak mi slow

Re: Moje kochane badziestwo - [*] [*] [*]

: pt maja 29, 2009 6:20 am
autor: Babli
pin, Niebieski to Ananasik, tak? [bo ja się już w Twoim stadku gubię troszkę :-[ ] A jeśli tak, to jego braciszek, czyli Anubis już jest za TM... :(

Re: Moje kochane badziestwo - [*] [*] [*]

: pt maja 29, 2009 6:51 am
autor: Buni@
Ważne, że się już nie męczy...
I miał wspaniały dom...[*]
Na pewno jest Ci za to wdzięczny :-*
Trzymaj się Pin :-*
[*]...:'(

Re: Moje kochane badziestwo - [*] [*] [*]

: pt maja 29, 2009 9:31 am
autor: RattaAna
tak sobie pomyślałam, że skoro odszedł tak nagle, to raczej jakiś twór w klatce piersiowej uciskający serduszko, albo przeponę czy płuca... ech... trzymaj się pin3ska :(

[*] Niebieski

Re: Moje kochane badziestwo - [*] [*] [*]

: pt maja 29, 2009 10:48 am
autor: pin3ska
Babli pisze:pin, Niebieski to Ananasik, tak? [bo ja się już w Twoim stadku gubię troszkę :-[ ] A jeśli tak, to jego braciszek, czyli Anubis już jest za TM... :(
Niebieski to imię. To był niebieski kapturek.

Re: Moje kochane badziestwo - [*] [*] [*]

: pt maja 29, 2009 11:20 am
autor: *Delilah*
<'><'> Dla Niebieskiego :(
Sciskamy...

Re: Moje kochane badziestwo - [*] [*] [*]

: pt maja 29, 2009 1:11 pm
autor: Babli
przepraszam za pomyłkę :-[ :-[ :-[

(*).

Re: Moje kochane badziestwo - [*] [*] [*]

: pt maja 29, 2009 1:36 pm
autor: marlena91
[*] :(
życzę dużo zdrówka dla reszty ślicznych panów ;)

Re: Moje kochane badziestwo - [*] [*] [*]

: sob maja 30, 2009 10:47 pm
autor: pin3ska
Cholera by to wszystko wzieła...

Paniś ma guza - przed chwilą zauważyłam, choc codziennie go macam i miziam bardzo długo. Guz jest za żuchwą, a przed łapką z tej strony z ktorej miał to zapalenie ucha... Zastanawia mnie czy to moze mieć coś z tym zapaleniem wspolnego...

Guz jest twardawy, wrosnięty, ciężko powiedzieć, gdzie sie konczy, jakby dwie kulki zrosnięte obok siebie albo cos o nieregularnej powierzchni, nie da sie go oddzielić od ciała, a co najgorsze ma juz srednice jakies 1,5 cm, jak nie więcej...

Przysięgłabym, ze wczesniej tego nie było... Dopiero co sie z nim zaprzyjaźniłam... Załamie sie chyba jak go strace...

Re: Moje kochane badziestwo - [*] [*] [*]

: ndz maja 31, 2009 8:16 am
autor: Babli
Ojć. Za dużo tych problemów u was :( . Trzymam kciuki za Panika.

Re: Moje kochane badziestwo - [*] [*] [*]

: ndz maja 31, 2009 9:20 am
autor: unipaks
Przykro mi bardzo z powodu odejścia Niebieskiego [*]
Mam nadzieję , że ten guz to nic niedobrego , trzymam kciuki za zdrowie szczurków :)

Re: Moje kochane badziestwo - [*] [*] [*]

: ndz maja 31, 2009 9:29 am
autor: Nina
Niestety u nas zapalenie ucha wynikło właśnie z guza, więc im szybciej owe 'coś' obejrzy wet, tym lepiej.

Trzymam kciuki, żeby to jednak było związane z zapaleniem i żeby szybko dało sie wyleczyć.

Re: Moje kochane badziestwo - [*] [*] [*]

: ndz maja 31, 2009 3:54 pm
autor: pin3ska
Porobiłam fotki. widac, ze Panik troche olał ostatnio higiene osobistą. Zdarza mu sie tez nasiusiac w kącik i sie w nim potem połozyć... Chyba zaczne go wacikiem czyscić. Widac na fotkach jak zmizerniał.

Paniś u mnie na kolanach:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Iskamy Pańcie (ostatnio to jedno z jego ulubionych zajęć) :

Wczoraj Paweł podstawił mu swojego palca, a ja zabrałam swoje na bok, bo Paweł chcial tez byc wylizany i wyiskany :) Panik liznał raz, powąchał i... odepchnął jego palec łapką, po czym odwrocił głowke na bok i zabrał sie dalej za lizanie i iskanie mojego kciuka :D :D :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Porfirynka nadaje mu taki smutny wyraz pyszczka... :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Wstrętny guzisko:

Zajmuje całą połowe szyjki i ciągnie sie gdzies w jej głąb, a konczy sie az na przedniej łapce. Najlepiej chyba widac na pierwszej fotce, ale trzeba ją powiekszyć... Wydaje mi sie, ze dzis znowu sie powiekszył... :'(

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek