Strona 47 z 95

Re: Moja trzódka: Teo, Burton, Eman, Satu, Dante

: czw mar 12, 2009 5:14 pm
autor: odmienna
Piromanka pisze: Wygląda jak pluszowy misio. Nic, tylko zaściskać i zacałować na śmierć!


Zgadzam się: wypisz / wymaluj - Czesiowy Przeklinak ...... dokładnie nooooooooo! z tym, że jak się dokładnie przyjrzałam wychodzi mi, że większość naszych skarbów dziwnie Przeklinaka przypomina. Jednak chyba najbliższy ideału jest Dante ;D ;D ;)

Re: Moja trzódka: Teo, Burton, Eman, Satu, Dante

: czw mar 12, 2009 6:50 pm
autor: zalbi
Nakasha pisze:On się zawsze tak stresuje, czy akurat wyjątkowo go zmaltretowali ;)?
jest ogólnie bardziej strachliwym stworzonkiem ale wtedy wyżyli się na nim wyjątkowo.
odmienna pisze:
Piromanka pisze: Wygląda jak pluszowy misio. Nic, tylko zaściskać i zacałować na śmierć!


Zgadzam się: wypisz / wymaluj - Czesiowy Przeklinak ...... dokładnie nooooooooo! z tym, że jak się dokładnie przyjrzałam wychodzi mi, że większość naszych skarbów dziwnie Przeklinaka przypomina. Jednak chyba najbliższy ideału jest Dante ;D ;D ;)
odmienna, następnym razem specjalnie dla Ciebie wstawię zdjęcia pluszowego misia mojej Bety - wypisz, wymaluj jakby go Czesiowi zabrała =D

________________________________________________________________________________________________

Rano zerwałam się z łózka o 6.28 i z paniką stwierdziłam że przecież nie zdążę na autobus o 7. Muszę iść na tę informatykę! Biegiem, nie zważając na dziwnie pałętające się pod nogami szczury, poleciałam do łazienki, wpadłam pod prysznic, włączyłam wodę i myślę. Co dzisiaj jest? Nie poniedziałek? Wczoraj nie była niedziela? A, no tak, nie muszę się spieszyć. Zła na siebie, że zmarnowałam pół godziny snu, skończyłam się kąpać i poszłam robić śniadanie. Wróciłam do pokoju i doszło do mnie to, co przedtem zobaczyłam kątem oka. Klatka zamknięta a Eman razem z Teo poza. Jeden siedzi na drukarce, drugi obgryza tulipana w wazonie. Złapałam paskudy i zakwaterowałam z powrotem w klatce.

Wróciłam do domu cała przemarznięta i zmęczona. Przy okazji, gdy przebierałam się w pokoju, sypnęłam szczurom do miski suchego jedzenia i sama poszłam na obiad. Po 16 godzinie wzięłam Dantego na łóżko i sama położyłam się pod kołdrę. Dante najpierw zaczął zaczepiać moją stopę jednak szybko się zniechęcił bo stopa nie chciała go gonić. Przeszedł do dłoni ale dłoń też nie chciała się bawić. Zdenerwowany chwycił mnie za włosy i zaczął szarpać. Chwyciłam go i położyłam na oparcie. Skoczył mi prosto na twarz. Podźgał mnie jeszcze trochę i odpłynęłam. Zasnęłam w najlepsze. Obudziłam się o 18.15 i zaczęłam szukać Dantego. Podniosłam kołdrę a on leży na końcu łóżka jak piesek z wyciągniętymi tylnymi łapkami a przednie założone na krzyż, pyszczek na skrawku kołdry i śpi.
Żałuję, że nie zrobiłam mu zdjęcia.

Re: Moja trzódka: Teo, Burton, Eman, Satu, Dante

: sob mar 14, 2009 11:46 am
autor: Rhenata
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b83 ... 01d04.html po prostu rewelacja taki kochany tłuścioszek w kąciku i nic go nie obchodzi oprócz własnej wygody ;D super!
zalbi ja tez ziewa przez przypadek złapałam i dopiero jak przejrzałam zdjęcia to go zauważyłam :D
a moje zawsze ziewają jak sie budzą wiec muszę sie zaczaić i szturchnac paskudy >:D
Dante to mały kradziej ;D fajny

Re: Moja trzódka: Teo, Burton, Eman, Satu, Dante

: ndz mar 15, 2009 9:44 am
autor: Telimenka
Satu tj sama slodycz :D.. moze poza momentem kiedy Cie udziabal.. ;)
A Dante tez niczego sobie chlopaczysko.. ucaluj chlopcow :-*

Re: Moja trzódka: Teo, Burton, Eman, Satu, Dante

: pn mar 16, 2009 6:41 pm
autor: zalbi
Korzystając z sobotniej ładnej pogody (21 stopni) pierwszy raz otworzyłam całe okno. Paskudy oczywiście od razu wlazły na parapet. Spacerowali po parapecie, niuchali na zewnątrz, Dante chciał przegryźć siatkę w oknie. Teo rozpłaszczył się w słońcu.

Udało mi się zrobić zdjęcia chłopakom.
Wstawiam najostrzejsze zdjęcia jakie udało mi się zrobić:

Teo:
Obrazek

Burton:
Obrazek

Eman:
Obrazek

Satu:
Obrazek

Dante:
Obrazek

Re: Moja trzódka: Teo, Burton, Eman, Satu, Dante

: pn mar 16, 2009 7:06 pm
autor: katka139
O Satu jaka poza, widać jak mu dobrze na słoneczku... ;p

U Ciebie 21 stopni, a u mnie przedwczoraj padał śnieg. :P hehe.

Re: Moja trzódka: Teo, Burton, Eman, Satu, Dante

: pn mar 16, 2009 10:29 pm
autor: strup
Dziewczyny błagam ja nie mogę na to patrzeć! To co z tego, ze 21stopni? Powietrze jest mroźne, przedwiośnie to czas w którym najczęściej się choruje. Ja mam tylko nadzieje, ze szczurki nie zachorują..

Zdjęcia śliczne. ;)

Dante, to łysolek z Zawiercia (czy coś takiego)?

Re: Moja trzódka: Teo, Burton, Eman, Satu, Dante

: wt mar 17, 2009 12:03 pm
autor: Nue
Dziewczyny błagam ja nie mogę na to patrzeć! To co z tego, ze 21stopni? Powietrze jest mroźne, przedwiośnie to czas w którym najczęściej się choruje. Ja mam tylko nadzieje, ze szczurki nie zachorują..
Hartowanie jest dobre! Dziewczyna, od której wzięłam Neskę, przyszła na spotkanie ze szczurzą mamusią na ramieniu. Niby nic, ale był luty, śnieg i lekko na minusie. Mają kilka szczurzyc, z żadną się nie pieszczą, i o szczurzym katarze nie słyszeli. Ja co prawda przy swoich okna boję się otwierać, bo moje od początku w cieplarnianych warunkach.

Chłopcy jak zawsze puchaci (no cóż, może oprócz łysolka :P) i śliczni :)!

Re: Moja trzódka: Teo, Burton, Eman, Satu, Dante

: wt mar 17, 2009 1:53 pm
autor: maua_czarna
Eh..mnie tez marza sie takie sloneczne zdjecia,a w Bielsku snieg,deszcz...brrr...

Piekne foteczki zrobilas lobuzom :) widac, ze panowie sa zadowoleni :D

Re: Moja trzódka: Teo, Burton, Eman, Satu, Dante

: śr mar 18, 2009 11:48 pm
autor: mrocznista
Cudne szczurzyska naprawdę ;) Teo i Burton to na pierwszy rzut oka jak moje obecne potwory a Satu przypomina mi śp. Teodora.

Re: Moja trzódka: Teo, Burton, Eman, Satu, Dante

: śr mar 18, 2009 11:55 pm
autor: Piromanka
Kurka wodna ;) Twoje ogony to modele! Tak profesjonalnie i grzecznie pozują, że zdjęcia powychodziły śliczne :-*

Re: Moja trzódka: Teo, Burton, Eman, Satu, Dante

: czw mar 19, 2009 8:38 am
autor: Telimenka
Ehh u nas tez sloneczko :D.. mniam mniam!
Ogonki slicznie powychodzily...Zwlaszcza podoba mi sie poza Emana i Satu ;D

Re: Moja trzódka: Teo, Burton, Eman, Satu, Dante

: śr mar 25, 2009 4:38 pm
autor: zalbi
Teo ciężko i szybko oddycha. Robi boczkami. Kiwa się przy oddychaniu i leży na boku albo zwisa z drewnianego hamaczka. Wydaje dźwięki jak mały szczeniaczek.. takie głuche jakby piski.
Nagrałam to jak się rusza i pokażę pani Agnieszce..

Za chwilę jadę do lecznicy.

Re: Moja trzódka: Teo, Burton, Eman, Satu, Dante

: śr mar 25, 2009 4:40 pm
autor: Babli
Też trzymam kciuki, mooocno. Eh... :(

Re: Moja trzódka: Teo, Burton, Eman, Satu, Dante

: śr mar 25, 2009 4:50 pm
autor: Nina
Mocno kciukamy!