Strona 47 z 175

Re: Majaki Nocne

: śr lis 09, 2011 4:59 pm
autor: ol.
śliczna !
taka drobniutka rzeczywiście jest czy wypada tylko ?
IHime pisze:A Blondyśkę właśnie trafia szlag, bo w tej klatce nie mieści jej się paszcza między pręty i nie może urządzić wieczornego koncertu. ;D
;D


Beziu, Misiu - już cicho sza ! Zdrowia Wam życzę i trzymam kciuki żeby wszystko jutro gładko poszło :)

Re: Majaki Nocne

: śr lis 09, 2011 6:42 pm
autor: IHime
Ol, chyba jest dość drobna, taka szczupła i długa, z wąską główką i pięknymi oczami.

Odliczamy już godziny...

Re: Majaki Nocne

: czw lis 10, 2011 6:08 pm
autor: IHime
Już po, właśnie przywiozłam pocerowaną królewnę. Jeszcze mocno niekumata, ale żyje.
Przed operacją dziewczę ważyło 300 gramów. Guz bez szczura waży równo 50.

Re: Majaki Nocne

: czw lis 10, 2011 9:47 pm
autor: IHime
Właśnie umarła mi na rękach.

Re: Majaki Nocne

: czw lis 10, 2011 10:08 pm
autor: szczurzyca.
IHime, bardzo mi przykro :( trzymalam kciuki, mimo, ze sie tutaj nie udzielalam... :(
dla Trufelki [*]

Re: Majaki Nocne

: czw lis 10, 2011 10:11 pm
autor: Paul_Julian
O nie ... Trufelko .. A ja tak wierzyłem, ze będzie dobrze. Biedactwo :( Chociaż umarła w dobrym domku, to jednoczesnie mało i dużo.

Re: Majaki Nocne

: czw lis 10, 2011 10:36 pm
autor: Eve
Nie wierzę ..tak mocno trzymałam kciuki, liczyłam że będą dobre wieści a tu szok.. IHime bardzo mi przykro, trzymaj się..
..leć bidulu do wielkiej rodziny..

Re: Majaki Nocne

: pt lis 11, 2011 11:28 am
autor: ol.
nie tak...
nigdy nie zrozumiem tych wyroków

IHime, :'(

Re: Majaki Nocne

: sob lis 12, 2011 10:59 am
autor: IHime
Nie mam pojęcia co się stało. Operacja była ciężka, guz był mocno ukrwiony i stanowił 1/6 masy pacjentki, ale odebrałam Trufelkę wybudzoną, mocno kołowatą, ale kontaktującą. W domu zawinęłam ją w polarki, podetknęłam termofor, żeby się nie wychłodziła i myślałam, że odsypia. Nie odstępowałam jej na krok i szykowałam się na zarwaną noc, żeby jej pilnować. Nagle zaczęła mieć problemy z oddychaniem. Wyciągnęłam ją i próbowałam obudzić, ale nie reagowała. W ciągu kilkunastu sekund przestała oddychać. Próbowałam reanimować (kocham to forum za opis pierwszej pomocy, którego nauczyłam się na pamięć i miałam okazję wypróbować już 2 razy, niestety) póki czułam serduszko i jeszcze długo, długo potem. Nie mogłam przestać, chociaż wiedziałam, że to już bez sensu.
Za każdym razem czuję, że serce wycieka mi przez pięty i już nie wraca w całości. I za każdym razem myślę, że drugiego razu nie przeżyję. A potem pojawia się kolejna bida i wiem, że jej nie zostawię.

Ostatniego wieczora przed operacją Trufelka siedziała w sputniku, najedzona kaszką ryżową po czubki uszu i nagle zaczęła pulsować oczkami. Chwilę delektowałam się widokiem, a potem poleciałam po aparat.
ObrazekObrazek


Białuchy gruchają coraz mniej, Misiulek jest już prawie zdrowy, Beziutka jest dziwnie osłabiona i ma ostry nawrót grzybicy. Dostała jakiś inny niż poprzednio, silniejszy lek.

Blondyś mieszka ze stadkiem, chociaż jeszcze czasem ktoś się awanturuje, a sama delikwentka zarobiła anonimowego dziaba w pyszczek. Najczęściej tłucze Miśka, ale potem śpi z nim w hamaczku. A ja pierwszy raz od miliona lat mam jedną klatkę do sprzątania.

Re: Majaki Nocne

: sob lis 12, 2011 11:45 am
autor: ol.
Tak bardzo chciałam się cieszyć razem z Tobą jej odzyskanym życiem :(
ale dobrze, że wspomniałaś o tym momencie pulsowania i spokoju malutkiej
nie tylko skrzywdzona istota z wielkim guzem ...
los zamknął jej drzwi, IHime, ale dzięki Tobie poczuła chociaż co jest w środku ...

Re: Majaki Nocne

: ndz lis 13, 2011 8:57 pm
autor: manianera
[*] dla Trufelki, do której los uśmiechnął się tylko na pożegnanie - by dać jej człowieka o dobrym sercu, imię, ciepło, sytość...

Re: Majaki Nocne

: ndz lis 13, 2011 11:44 pm
autor: Nakasha
Strasznie mi przykro. :( :( :( Czasami chcemy pomóc, robimy wszystko co możemy, a to i tak za mało. :(

[*]


Gratuluję łączenia i kciukam za zdrowie! :)

Re: Majaki Nocne

: pn lis 14, 2011 1:55 pm
autor: IHime
Taki dzisiaj zakichany dzień, że wrzucam tylko dwa zdjęcia. Za to dzieciaki ślicznie pozowały.
ObrazekObrazek

Re: Majaki Nocne

: pn lis 14, 2011 2:25 pm
autor: Nakasha

Re: Majaki Nocne

: wt lis 15, 2011 9:17 pm
autor: IHime
Zrobiliśmy dzisiaj Blondyśce symboliczną imprezę urodzinową. To nasze pierwsze drugie urodzinki w stadku!
Moja kochana rozbójniczka przy torciku:
Obrazek

Torcik był zrobiony z herbatników przełożonych kremem z kaszki ryżowej i jogurtu, ozdobiony dropsikami jagodowymi.
Obrazek

Może nie wyglądał atrakcyjnie, ale musiał trafić w ogoniasty gust, bo Bagietka chciała połknąć go na raz:
Obrazek

Torcik podałam w klatce, żeby dzieciaki mogły swobodnie robić syf. ;)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niektórzy po chwili udali się w kąt w spokoju konsumować swój przydział:
Obrazek


Ziutka już nie chrumka, ale cały czas źle wygląda, porfirynkuje i nie ma energii. Bardzo mnie martwi. :'(