Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Kluska123
Posty: 3096
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 10:35 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: Kluska123 »

Kochana, ja nie jestem bohaterką :) Też dajesz DT (czasem z DT zrobisz DS ;) ).

Gluś był wspaniałym i dzielnym maluchem, zawsze się zastanawiam, czy kiedyś spotkamy nasze maleństwa w tym drugim świecie...

Nie myśl o odejściu naleśniczka, ciesz się każdą minutą spędzoną z nim i resztą stadka, naprawdę.
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin

Do zobaczenia Skarby moje...
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: valhalla »

Byliśmy dziś z całą ferajną u weta. Stada mają się ogólnie dobrze - osłuchowo są czyści, skóra ok (u Czmycha nie jest rewelacyjna, ale on zawsze miał duży łupież), obmacani też zostali i żadnych przykrych niespodzianek nie ma :) Chłopcy są zdrowi!

Jedyne, o co musimy teraz szczególnie zadbać, to paluszek Szkodnika. Opuchlizna niestety zaczęła podchodzić mu ropą - niedużo, nie zrobił się jeszcze ropień, ale trzeba było nakłuć (kochany maluch był bardzo dzielny, nawet nie pisnął). Teraz będziemy przemywać i smarować, mam nadzieję że na miejscowym stosowaniu antybiotyku się skończy i nie trzeba będzie nic więcej. Chłopak ma się dobrze, nie wygląda, aby cierpiał z powodu tego palca, ale rzecz jasna będziemy dbali o to, aby wszystko mu wróciło do normy.

A tak jeszcze 3 zdjęcia z gatunku "tani sentymentalizm w wątku szczurzym"...
Taki widok zastałam dziś rano (na jednym zdjęciu na mistrza drugiego planu załapał się Mlekołak):

ObrazekObrazekObrazek

I tak sobie pomyślałam... podjęliśmy już trochę decyzji o doszczurzeniu. Jedne były planowane, inne mniej, jeszcze inne w ogóle. Ale najważniejsza była ta pierwsza. Może zrealizowana nie była dobrze, bo Czmyś tak jak Frodo jest ze sklepu, ale to z pewnością było najważniejsze doszczurzenie. Zawiązała się wtedy wielka przyjaźń, która, jak widać, trwa do dziś. I ta przyjaźń przeszła wszystkie zmiany w stadzie, różne zawirowania, ale nadal jest mocna - Frodo i Czmyś nie mogą bez siebie żyć.
Moje kochające się naleśniczki :)
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: Eve »

Uwielbiam naleśniki, szczególnie jak leżą na błękicie !
Z doszczurzaniem tak już jest, człowiek nie planuje, albo planuje starając się być roztropnym a tu bęc miłość ! :D i szlag trafił rozum ;) ale jak się z biegiem czasu patrzy na te kłębki śpiące .. to nie ma żalu że to była zła decyzja bo była wyśmienita ;D
I tak człek głupieje ::)
Naleśniczkom buzi buzi !
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: valhalla »

Nie zawsze powodem przygarniania kolejnych szczurów była u mnie miłość :) Czmysia wzięliśmy dla Froda, żeby nie był nieszczęśliwy. Pokochaliśmy go także, ale to przyszło później :) Ryjek też był przykładem na to, że miłość może przyjść z czasem... z początku tylko go oswajaliśmy, żeby przyszły domek miał łatwiej. Potem zrobiło mi się żal - tego, że my oswajamy, a ktoś sobie przyjdzie na gotowe i weźmie :P i samego Ryjka, którego nikt nie chciał. Tzn. zgłosiła się jedna osoba, wstępnie nawet byłam na tak, ale z perspektywy czasu jestem szczęśliwa, że do tego nie doszło (osoba była może ok, ale mieszka z facetem, który na drugim forum dostał bana za trollowanie i nie zaryzykowałabym, że oddam szczura do domu, w którym mieszka ktoś taki).

Ale szybko i tak zrezygnowała, bo za daleko. Bo nie ma co starać się o transport. Bo po co, komu by zależało na szczurze...

Nikomu nie zależało na trudnym, gryzącym szczurku. A więc dobrze - skoro nikt go nie pokochał, pokochaliśmy go my :) Ryjek się zmienił, na rękach człowieka jest przylepą, trochę nerwowo reaguje na łapanie go, ale już nie gryzie. I nikomu go nie oddam, nie ma mowy :D

Z Mlekołakiem było jeszcze inaczej, bo na początku tak się zakochałam w całej piątce, że aż się rozpłakałam na myśl o oddaniu ich :P Potem szybko się jednak ogarnęłam i poznajdowałam im domy. No i został taki cudak, z białą mordką i cudnym, lekko zdziwionym wyrazem pyszczka. Pierwszy zjadał mi kaszkę z palca. Pierwszy biegł na ręce. Wyraźnie od początku pracował sobie na to, żeby go zostawić :D
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
dolby_surround
Posty: 283
Rejestracja: śr lis 18, 2009 8:27 pm
Lokalizacja: Toruń

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: dolby_surround »

valhalla pisze:Ale szybko i tak zrezygnowała, bo za daleko. Bo nie ma co starać się o transport. Bo po co, komu by zależało na szczurze...
Kurczę, ja nie rozumiem ludzi, którym przeszkadza odległość. W sensie ja sama kiedyś byłam sceptyczna co do tego wożenia zwierzaków po Polsce z obcymi osobami. Może dlatego, że życie do tej pory nauczyło mnie ludziom nie ufać. Ale chęć przygarnięcia małej bidulki ze zdjęć na tym forum była silniejsza niż jakieś tam uprzedzenia. W sumie wcześniej nie myślałam, że to wszystko może być tak sprawnie zorganizowane, nawet gdy transportu szuka się miesiącami. Byłabym dużo mniej szczęśliwą osobą bez Hopsy, Mini i Gryzi i Buby, które mam właśnie dzięki temu systemowi.
Obrazek
Dolby-surrounded by rats - przygody moich dziewcząt
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: valhalla »

No właśnie ja też nie rozumiem, szczególnie, że Szczecin (jak było w tym przypadku) nie jest wioską na końcu świata i dojeżdża tam więcej niż jeden PKS na tydzień ;) Ale dobrze się stało - skoro nie zależało jej na transporcie, to i na szczurze.

Też się obawiałam, kiedy 5-tygodniowe aguty jechały do mnie z Wrocławia. Zawsze jest jakaś obawa, że coś pójdzie nie tak - z Limfocytem dla Entreen do Wrocławia jechały 3 albinoski i dwa nie przeżyły tej podróży, bo grzanie w pociągu było na maksa. Ale Limfocyt dojechał szczęśliwie, podobnie jak Gucio dla Skywalker do Krakowa. Wysyłałam już szczury i odbierałam i nigdy nic się nie stało.

Myślę, że to nie ta obawa hamuje ludzi przed szukaniem transportu, tylko lenistwo. Bo wyjść czasem późnym wieczorem albo wczesnym rankiem to niewygodnie, nie chce się, a po co... ale to dobry sprawdzian dla człowieka, na ile zależy mu na zwierzaku :)
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: unipaks »

Kiedyś konduktor strzelił mi w odpowiedzi, że nie da się ogrzewania wyregulować - albo na maksa, albo wyłączone. To my mu na to, że w takim razie niech co jakiś czas włącza, i tak przecie łazi wte i wewte sprawdzając bilety :P (i wysłuchując pretensji zaparzonych w przedziałach ludzi).
Fajne fotki ze śpiochami. :) http://i96.photobucket.com/albums/l188/ ... c/fic2.jpg - No dobrze, rób już sobie te zdjęcia, tylko nas nie ruszaj..! :D
Fajnie, że chłopaki zdrowe, tylko tak dalej! :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: valhalla »

Zdrowe, zdrowe i nawet paluszek Szkodnika już jakby mniej spuchnięty :D Ale focha strzelił, bo wymieniliśmy ściółkę na ręczniki papierowe (wg wskazań wetki, żeby nie podrażniać tego palca). Nie podoba mu się to :P

Chcecie nowe zdjęcia? No to kilka mam :) Zdjęcia hamakowo-przytulakowe z dużego stadka. Chłopcy rzadko śpią pojedynczo, choć miejsca w klatce mają sporo. Dzisiaj spali w różnych przytulaśnych konfiguracjach :D

Frodo, Mlekołak Jakiś Agut (raczej Trzpiotek)
Obrazek

Frodo, Czmyś i Mlekołak
Obrazek

Frodo i Mlekołak
Obrazek

Trzpiotek - solo, ale nie mogłam nie zrobić zdjęcia, bo ta stópka! To znak rozpoznawczy Trzpiota - zawsze eksponuje swoje stópki.
Obrazek

Frodo i Mlekołak, w oddali Trzpiotek
Obrazek

Człapka nie ma, bo akurat jadł :D
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
dolby_surround
Posty: 283
Rejestracja: śr lis 18, 2009 8:27 pm
Lokalizacja: Toruń

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: dolby_surround »

http://s96.photobucket.com/albums/l188/ ... czura1.jpg
http://s96.photobucket.com/albums/l188/ ... czura5.jpg --> uwielbiam tego typu zdjęcia, jak szczury się zbijają w kulkę :) Widać na nich jak bardzo stadne są to zwierzaki.

http://s96.photobucket.com/albums/l188/ ... czura3.jpg --> chyba zasnął przy modlitwie :D
Obrazek
Dolby-surrounded by rats - przygody moich dziewcząt
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: valhalla »

No i się pochwaliłam, że są zdrowi, tak? No to już nie są :(

W środę wieczorem Trzpiotek był kąpany i zaczął po tym gruchać nosem. Myślałam, że tylko nalało mu się wody, więc czekałam, ale nie minęło i dziś byliśmy u weta. Dostał syrop na 5 dni, antybiotyk na razie nie, bo płuca i oskrzela czyste, ale jeśli się nie poprawi, to będzie trzeba.

Co gorsze, po powrocie od weta Frodo zaczął tak samo nosem gruchać. A ja zawsze najbardziej się martwię właśnie o Frodusia...

Więc mamy dwa zakatarzone szczury, wyjazd weekendowy kolejny raz odwołany, jest mi smutno i martwię się o nich :( I żeby reszta stada nie złapała tego samego...
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
Kluska123
Posty: 3096
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 10:35 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: Kluska123 »

Oj :( Trzymam kciuki, żeby szybko wrócili do zdrowia :-*
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin

Do zobaczenia Skarby moje...
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: valhalla »

Kciuki to przede wszystkim proszę w intencji nierozprzestrzeniania się katarzyska na resztę stada ;)

Chłopcy jedzą dużo (jak to moje stado) i nie wykazują poza katarem żadnych objawów choroby (są senni, ale wszyscy są dziś senni, ja sama zasypiam od tej pogody). Mam nadzieję, że syrop im pomoże i niepotrzebny będzie antybiotyk. W środę i tak kontrola... Szkoda, że syrop jest gorzki, pachnie ładnie, a w smaku paskudny. Chłopaki średnio są nim zachwyceni.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: valhalla »

No i mam 2 stada już w 3 klatkach... wróciliśmy od weta i Frodo z Trzpiotem są już po pierwszym kłuciu. Trzpiot grucha głośno i prawie cały czas, ale tylko nosem, Frodo nie grucha prawie wcale, ale lekki szmer słychać w oskrzelach, więc obaj do kuracji. Obaj zostaną oddzieleni na tydzień od stada, ten jeden plus ze wspólnego chorowania, że nie będą samotni. Obaj trochę mi schudli ;/ ale nie jakoś tragicznie.

Paluszek Szkodnika już lepiej :) Opuchlizna się zmniejsza.

Ogólnie to wielkie ECH... nie ma to jak przeziębić zdrowe szczury przy okazji kontrolnej wizyty :(
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: ol. »

oj, a to się chłopcy rozkatarzyli :-[
ale muszą być rozdzieleni jeśli to tylko przeziębienie ? w swoich czterech ścianach i wśród swoich raźniej się przychodzi do zdrowia ...

http://s96.photobucket.com/albums/l188/ ... czura3.jpg - śliczności :) ^-^
Niech tylo te śliczności szybko staną na nogi :)
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: valhalla »

Niestety chyba to konieczne. Szkoda, oni we dwóch akurat się bardzo lubią, bardziej poszkodowana jest reszta stada - Mlekołak, dla którego to są dwaj ukochani przyjaciele (Czmyś go nie lubi i teraz nie jest dla niego zbyt miły), Człapek który jest rozdzielony z bratem po raz pierwszy w życiu i Czmyś, który choć to diabełek mały humorzasty też bardzo kocha i Froda, i Trzpiota. Tyle dobrego, że Frodo i Trzpiotek są razem, na pewno szybciej im przyjdzie wyzdrowieć razem niż osobno.

Kłopot mam tylko z Oxywetem - to cholerstwo jest tak gęste, że nijak nie umiem z niego zrobić zastrzyku, ani ja, ani mąż. Zużyliśmy dziś 4 zastrzyki, nim chłopaki dostali właściwą dawkę. A cała kanapa jest w Oxywecie ;/ To zresztą pal sześć, ale kilkukrotne kłucie szczura przy leku, który podobno często pozostawia martwice to żaden interes. Od jutra chyba będziemy jeździć do lecznicy, mamy dość blisko, niech oni to zrobią profesjonalnie, bo nie cierpię, nienawidzę tego żałosnego pisku, który wydaje z siebie zwierzątko, kiedy wbija się w nie igłę... jeśli to wychodzi, to ok, ale jeśli trzeba to robić kilka razy z powodu własnej nieudolności... to ponad moje siły :(

Ryjek nie był zachwycony nowymi sąsiadami z klatki obok :P Odtańczył nawet jakiś wściekły taniec w hamaku, ale potem dał spokój, bo Frodo i Trzpiotek w żaden sposób nie byli tym poruszeni. Skunksiki są więc zajęte teraz tylko sobą, oczywiście nadal walczą na noże albo kochają się na zabój, za nimi się nie trafi. Obsrały cały dół zastępczej klatki i wydają się z tego bardzo zadowolone. Niestety, póki paluszek Szkodnika nie odpuchnie, to musimy używać ręczników papierowych, a one szybko zaśmiardują.

Mam wrażenie, że gruchanie Trzpiotka odrobinę straciło na częstotliwości, ale może mi się zdaje. Tak czy siak, jeszcze niejedna dawka lekarstwa przed nim... apetyt nadal mają obaj, rozpieszczam ich jak mogę :)
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”