Strona 47 z 60

Re: akziizkowe 2 naleśniory <3 ~~ <3~~

: pn lis 26, 2012 1:39 pm
autor: akzi
tak wiem, miałam półkę kiedyś, moja ŚP Marysia wsadziła nogę w miejsce gdzie powinno wkładać się drabinkę i tak wisiała dopóki nie wróciłam z pracy, jak ja zobaczyłam miałam zawał serca, ale skączyło się na lekkim zwichnięciu.
w klatce mam same szmatki i klatkę ściągniętą z twojego pomysłu odwróconą do góry nogami.
Kleo ma predyspozycje do ciągłego spadania ze wsząd , bo ona myśli że umie wskoczyć ale okazuje się jednak że nie i pac na ziemię.

myślę ze to stąd.
jutro mam wizyte o 21 ale u Kacprzyk , Rzepka ma zapchane terminy.

Re: akziizkowe 2 naleśniory <3 ~~ <3~~

: pn lis 26, 2012 1:41 pm
autor: noovaa
Może jak Ci hamaków nie zdejmują, to wielkiego łapacza powieś gdzieś żeby na niego spadała...

Moje wszystko zdejmują ::) W ogóle hamaków nie mają teraz.

Re: akziizkowe 2 naleśniory <3 ~~ <3~~

: pn lis 26, 2012 1:58 pm
autor: akzi
nowa mam wszędzie to pouwieszane nadźgane tak by nigdzie nie było mozliwości spadnięcia

Re: akziizkowe 2 naleśniory <3 ~~ <3~~

: śr lis 28, 2012 8:27 am
autor: akzi
po wczorajszej wizycie w Medicavecie byłam u Pani Kasi lubie do niej chodzić wszytsko tłumaczy z takimi rozdziawionymi wielkimi oczami :)
na wizyte zapisana byłam na 21 weszłam po 22 :)

Kleo zdrowa jak dzwon, do niczego nie można się przyczepić :) serdusio bije równo i czysto, w płuckach żadnych szmerów, uszka czyściuchne :)

Glut - hmm ... 2 ropnie i ogromny kaszak, wszytsko wyciśnięte do ostatniej kropli ropy,
na grzbiecie był to kaszak potworny duzy obrzydliwy kaszak, została rozcięta skóra i wyłyżeczkowane wszystko , razem z torebką kaszakową.
na boczku na nóżce , został zdarty ten wstretny strup i wszystko ładnie wyczyszczone w 2 minuty, pozostała dziura ale nic.
przy jajkach troszkę ciężej bo Glutek miał już dość mam dociskać to w domu.

Salvet mnie zawiódł, wg ich badaniom były to krwiaki które po ampułce podawanej doustnie przez 7 dni miały zniknąć..........
ehh ....

Podobno będe się męczyc z tym non stop. Glut ma tendencje do zapaleń mieszków włosowych dlatego że niby jest łysy a wcale nie do końca, ma drobny meszek na ciele ... ma grubo ziarnista skórę więc i ropniom to sprzyja. oby robiły sie w miejscach takich jak te dotychczas, nie chcemy niz na buzi .

Re: akziizkowe 2 naleśniory <3 ~~ <3~~

: śr lis 28, 2012 9:01 am
autor: BlackRat
O cholera, biedny Glutek :(
Wycałuj ode mnie i oby się ładnie zagoiło i więcej nie rosło :-*

Re: akziizkowe 2 naleśniory <3 ~~ <3~~

: śr lis 28, 2012 9:08 am
autor: noovaa
akzi, ja myślę że w polecanych weterynarzach, wiadomości o problemach z salvetem ( które pojawiają się na forum często, choć nie tu gdzie nowi szukają ) byłyby wartościowe ;) Może opisz ? Salvet powinien mieć chyba swój własny temat.

Za Gluciora trzymam kciuki, coby mu się nic nie odnawiało :)

Re: akziizkowe 2 naleśniory <3 ~~ <3~~

: śr lis 28, 2012 9:10 am
autor: akzi
on ma swój temat sama go zakładałam
tak własnie pomyślałam zeby dopisać , ale się powstrzymywałam, może faktycznie trzeba ..

Re: akziizkowe 2 naleśniory <3 ~~ <3~~

: śr lis 28, 2012 9:15 am
autor: noovaa
Trzeba, bo ludzie nie zdają sobie sprawy jak wielką krzywdę zrobi niekompetentny weterynarz jeśli się pomyli w swojej diagnozie "na oko".

Pamiętasz jak Mamie powiedziano że jej szczurcia ma okres ? Umarłaby i to w wielkim bólu jakby mama nie trafiła gdzie indziej. Tak samo z tymi ropniami, ropień zazwyczaj nie jest niebezpieczny, ale jeśli się go rozpozna i nim zajmie ... głęboki, podskórny niszczy szczura w środku i zatruwa organizm również mogąc doprowadzić do śmierci. Weterynarz dobry, od szczurów, musi znać takie postawy jak krew z dróg rodnych, ropnie i chore serce, bo to jest częste u szczurków i bywa śmiertelne.

Trzeba mówić o dobrych sytuacjach i diagnozach, polecać dobrych weterynarzy, ale i ostrzegać przed takimi zaniedbaniami, bo błąd zdarzy się każdemu, ale zdiagnozowanie ropnia powinno być podstawą przecież :).

Re: akziizkowe 2 naleśniory <3 ~~ <3~~

: śr lis 28, 2012 9:20 am
autor: akzi
tak Nova już to zrobiłam.
przykro mi bo jednak lubiłam ten Salvet, trochę mnie też denerwują bo do tej pory nie dostałam wyniku USG Kleo na maila, miałam mieć w zeszły czwartek.

Re: akziizkowe 2 naleśniory <3 ~~ <3~~

: czw lis 29, 2012 4:02 pm
autor: Bandziornooo
ooo trzymam kciuki za Glutka bidoka..

Re: akziizkowe 2 naleśniory <3 ~~ <3~~

: czw lis 29, 2012 10:13 pm
autor: Lilien
Biedny Glucio :( My też trzymamy kciuki żeby to się wygoiło i nie powtarzało za często, najlepiej wcale :)

Re: akziizkowe 2 naleśniory <3 ~~ <3~~

: pt lis 30, 2012 8:05 am
autor: akzi
na nim się goi wszytsko jak na wilkołaku :) już sladu nie ma po tych na górze, ten obok jajców nadal twardy , dzis spróbuje cos wycisnąc z niego, boję się że bedzie do operacji :/

Re: akziizkowe 2 naleśniory <3 ~~ <3~~

: pn gru 03, 2012 8:18 am
autor: akzi
u nas źle :(
Kleo wczoraj mi się zadławiła :(
żółtkiem od jajka :(
próbowałam jej pomóc masowałam przełyk , trząchałam do góry nogami .. nic to nie dało, słaniała sie na nogach miała fiooletowe pysio i język na wierzchu ... sliniotok ogromny, zapakowałam w transporter i wyleciałam do MedicaVetu, przyjeli mnie odrazu wyrzucając pacjeta z gabinetu :( trwało to 20 min, jechałam ze sto na godzine nie patrzac na nic
temperatura 35 stopni, krtań cała spuchnieta dostała steryd, szybko na poduszkę elektryczną, siedziałyśmy godzine grzejąc dupcie, potem wzieli ją do zabiegowego znieczululi i wygrzebali to coś, pełno sliny i płynów .... dostała furo i antybiotyk, jeżeli płyn nie dostał się do płuc bedzie dobrze,
Kleo wygląda źle, ciągle się slini ma cały mokry pysio od dołu, lezy ledwo kontaktuje .....
dziś wizyta o 14:30 okaże się czy jest coś w płucach ;( ....

Re: akziizkowe 2 naleśniory <3 ~~ <3~~

: pn gru 03, 2012 9:05 am
autor: BlackRat
O cholera! :( Biedna Kleo, trzymaj się Kleuś, będzie dobrze! Akzi, trzymajcie się :-* Ja ściskam mocno kciuki!

Re: akziizkowe 2 naleśniory <3 ~~ <3~~

: pn gru 03, 2012 9:22 am
autor: spinka2430
O kurcze !! Akzi strasznie m przykro :( trzymajcie sie kochane. Bedzie dobrze !! Musi być !! :-*