farcaster pisze:Moje pytanie jest następujące czy ten dzisiejszy incydent z klatką mocno zaważył na naszych relacjach? Dwa jakie są oznaki że szczurek dobrze się czuje w naszym towarzystwie? Ah i jeszcze jedno czy jeżeli szczurek "strzela" zębami to to jest dobry czy zły znak?
1. Myślę, że nie - małe szczurki często panikują, wiadomo, branie na ręce jest dla nich "nowością" i to niezbyt przyjemną (pewnie nie wiedzą, czy je zaraz puścisz, gdzie je ciągniesz itd). Jeszcze nie raz zaskrzeczą. Jest to oznaka strachu, ale (moim zdaniem) nieunikniona. Czasami skrzeczą "na wyrost", mimo, że nic im się nie dzieje - Moja tak skrzeczała, jak podchodziła do niej samica alfa (Morgana) mimo, że nic jej nie robiła, po prostu podchodziła.
2. Przychodzenie do Ciebie, chodzenie po Tobie, mycie się na Tobie, jedzenie Ci z ręki, pchanie się do wyjścia z klatki... jeszcze dużo czasu minie, zanim zaczną się z Tobą "bawić", zaczepiać, żebrać o jedzonko itd
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
są i takie charaktery, które wcale.
Kiedy czują się niekomfortowo? Kiedy będą starać się uciec jak najdalej od Ciebie (no nie będą Ci wiecznie siedzieć na kolanach, będą chciały eksplorować teren, ale chyba rozróżnisz ucieczkę od ciekawości), kiedy będą się chować po kątach (co na początku jest nomalne, ale mówię o przypadku, gdzie będą to robić nagminnie). Uwierz mi, rozpoznasz strach i panikę.
Wszystko przyjdzie z czasem, nie pokochają Cię w przeciągu pierwszego tygodnia
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
trzeba dać im czas.
3. j/w - strzelanie ząbkami, z tego co czytałam, jest oznaką silnych emocji - pozytywnych lub negatywnych. Moje często strzelają jak je smyram w danym miejscu gdzie lubią
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
jedna z moich jak była całkiem nowa (i nielubiana przez stare szczury), to mimo, że jawnie się mnie bała, to szczękała jak ją wyjmowałam z klatki "tych okropnych szczurów" i głaskałam.
Co prawda nie jestem ekspertką, ogony mam od zaledwie kliku miesięcy, ale dzięki temu mam wszystko na świeżo i sama to przechodziłam nie-tak-dawno-temu
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
dokładnie miałam te same obawy i wątpliwości.
P.S. a sama miałabym pytanie - jak jest z tzw. molestowaniem szczurków? Tzn. głaskaniem, mizianiem? Uczyć je od najmłodszych lat czy prędzej ignorować i same będą "garnęły" do człowieka?
Czy to w 100% rzecz charakteru?