Strona 47 z 149
Re: Nakashowe ogoniaste
: śr cze 10, 2009 9:17 pm
autor: *Delilah*
Wszystkiego najlepsiejszego dla Miyu !!!
Wymiziaczkuj Wszystkich ode mnie

A fotki obłędne

Re: Nakashowe ogoniaste
: śr cze 10, 2009 11:48 pm
autor: Nakasha
Dziękuję!
Zważyłam Miyu, bo jakaś taka duża mi się wydała przy Sunie i Orelu... Miyu waży 460 gramów!! szczęka mi opadła normalnie! jak ona utyła po kastracji
Balaji waży 406
Lina waży 346 gramów [też nieźle! i wcale nie ma tłuszczu

]
Felicity waży 260 gramów... a ma 2 miesiące i 9 dni! dwumiesięczna samica waży 260 gramów i też wcale nie jest tłusta! W końcu mam moje wymarzone duże samice!

Re: Nakashowe ogoniaste
: śr cze 10, 2009 11:55 pm
autor: zalbi
co Ty robisz że je tak tuczysz? =)
wszystkiego naj naj dla solenizantki... a tort to gdzie?
Re: Nakashowe ogoniaste
: czw cze 11, 2009 12:00 am
autor: Nakasha
Nie będę jej tuczyć tortem
Dostała dietetyczne ciasteczka zbożowe z rodzynkami
O ile Lina i Felicity są szczupłe i po prostu naprawdę duże, to Balaji i Miyu mają tłuszczyk

Re: Nakashowe ogoniaste
: czw cze 11, 2009 7:34 am
autor: Czerwonaona
Tak samce są wiele większe ale i tak łezka mi się w oku kręci jak pomyśle o moich panienkach:(
W szoku byłam bo jak pierwsze 2 samce do mnie dotarły to były jako młodziaki wielkości moich panienek w wieku dorosłym.
Fuks i Fart to wielgachne chłopy choć Frost i Darkon już nie wiele od nich odbiegają.
Re: Nakashowe ogoniaste
: czw cze 11, 2009 7:36 am
autor: Babli
Wszystkiego naj,naj,naj!

Dla pięknej Miyu..

Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz cze 14, 2009 12:18 pm
autor: Nakasha
Diabeł nie żyje....
Aya zaczęła odpychać i bić Bigglesa, więc chciałam połączyć go z Diabłem i Czartem, żeby siedzieli razem aż się upewnię co do jej ciąży.
Puściłam ich razem na biurko.
Diabeł zaczął radośnie skakać i skoczył z rozpędu na Bigglesa. Biggles zaczął piszczeć i go dziabnął.
Dziabnął go w ucho. W środek ucha. Prawdopodobnie niechcący, ze strachu.
Diabeł zmarł zanim dojechaliśmy do najbliższego, czynnego w niedzielę weta.
Wykrwawił się na moich rękach.
Ja... nie wiem co się stało, jestem w szoku...... Biggles nie był agresywny, ani do Ayi ani do mnie, może być zestresowany zmianami miejsca, towarzystwa, bał się..... dziabnął w złe miejsce.......... nie wiem............
Miałam mieć 3 diabełki, a Diabeł nie żyje...... kochany, wielki, odważny i radosny Diabeł, alfa swojego małego stadka.........
Dory, nie wiem co napisać.... nie wiem jak wyrazić to, jak mi przykro.............
On umarł na moich rękach i nic nie mogłam zrobić.... ponad prawie 3 godziny temu....
Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz cze 14, 2009 12:22 pm
autor: Czerwonaona
Cholera...strasznie mi przykro

Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz cze 14, 2009 12:25 pm
autor: merch
Bardzo mi przykro

* dla Diabełka
Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz cze 14, 2009 12:54 pm
autor: marlena91
Oj
Nakasha strasznie mi przykro
Dla Diabełka [*]
Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz cze 14, 2009 1:19 pm
autor: Babli
Jezu. Nakasha, bardzo mi przykro..
(*) Diabełku.. śpij spokojnie
Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz cze 14, 2009 1:58 pm
autor: Filipw
Nawet niewinna zabawa może być tak groźna
[*] dla naszego diabełka

Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz cze 14, 2009 2:51 pm
autor: Leia
Ja nie wiem, co powiedzieć. Jeszcze wczoraj patrzyłam na plany dotyczące nowego miotu i mówiłam Adamowi, że piękny to będzie miot, bo Diabeł to taki cud. A on... jego już nie ma. Biega teraz gdzieś za Tęczowym Mostem. Jestem w szoku. Nakasha trzymaj się! A dla Diabełka <'>
Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz cze 14, 2009 7:21 pm
autor: Nue
Bezsensowna śmierć... ale nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego

[*] dla Diabełka
Re: Nakashowe ogoniaste
: ndz cze 14, 2009 7:41 pm
autor: RattaAna
o matko, strasznie Ci współczuję, Nakasha... nie wiem co więcej napisać... bardzo szkoda Diabełka
[*]