Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - RENIA :)

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet

Post autor: unipaks »

Pojęcia nie mam , co wymacałam u Dżumy , bo nazajutrz niczego nie było ??? . Może wezbrane gazy ::) . Do weta i tak pojechałyśmy na badanie; doktor też niczego nie znalazł , po trzech tygodniach nie daje się na szczęście wyczuć żadnego guzka w miejscach , gdzie byłby w badaniu palpacyjnym wyczuwalny. Odwiódł mnie też od pomysłu zrobienia USG ( tam gdzie jest wziewka , nie ma sprzętu , a tam gdzie aparat USG , nie ma możliwości podłączenia wziewki) i RTG choć chciałam , bo stwierdził , że możemy się uprzeć i robić badania , a zapewne i tak nie będziemy potem wiedzieć więcej niż teraz przypuszczamy. Jego zdaniem okresowo śluzówka macicy jest rozpulchniona nieco bardziej i szczura może od czasu do czasu plamić i mocz może wówczas przybierać różowawą barwę , ale na razie nie dzieje się nic strasznego , co wymagałoby zabiegu . Badań pod narkozą z kolei ja nie chcę , bo nie wiem , kiedy jeszcze i ile razy ta narkoza może się okazać niezbędna , aby ratować życie. Mamy za sobą smutne doświadczenia z Peanutką...
Dla towarzystwa na wizytę pojechała z Dżumą Czarnulka , ale i tak po powrocie agutkowy kapturek zaszył się w rurze i patrzył na mnie z wyrzutem :P

Obrazek Obrazek Obrazek

Niebieściaczek od dłuższego czasu nie jest już chucherkiem i choć do Fini mu jeszcze daleko , to miło jest poczuć słodki ciężarek brzuszka , podnosząc Martinkę do góry :D . Straszna z niej pieszczoszka : wystarczy , że podstawię dłoń , a ona już się nań ładuje z łapkami , brzucholkiem oraz słodkim pysiem , i nie przeszkadza jej , że zawieszenie tylne pozostaje (czasem pod dziwnym kątem) poza ludzką ręką – byleby całość doznawała pieszczoty ze strony człowieka. Nadal zdumiewa mnie i fascynuje to , że ledwie dwa muśnięcia palcami i Martini zamyka oczka zupełnie jak głaskana kurka :-*

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dziewczyny część nocy wariują na łóżku (zwłaszcza Martinka i Fini) albo gdzie indziej , a resztę mniej lub bardziej grzecznie przesypiają w swoich ulubionych miejscach . Rankiem zjawiają się w pościeli jedna za drugą i namiętnie rozdają dzieńdoberne buziaki :D
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet

Post autor: Jessica »

http://img718.imageshack.us/i/img2403cn.jpg/ zawołajcie straż pożarną!!!!!- płonę 8)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet

Post autor: ol. »

Czaruje spojrzeniem, prawda http://img704.imageshack.us/i/img2445eg.jpg/ ?
A potem jeszcze ziewem zniewoli http://img6.imageshack.us/i/img2404r.jpg/ , i kto by taką za nocne harce beształ :)

Też mam nadzieję, że Dżumie nic nie jest i nic nigdy nie będzie. Niech szczura zażywa zasłużonego spokoju po wszystkich ostatnich perturbacjach i sprawuje sprawiedliwe rządy nad powiększonym stadkiem. Bo w tym względzie chyba nic się nie zmieniło (na korzyść Martini) ;) ?
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet

Post autor: alken »

Obrazek raaaarrrr rrrrr
:D
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet

Post autor: Nietoperrr... »

Trzymam kciuki za Dżumkę!Ja,moje bambry i całe moje stadko ogoniaste!
A Twój niebieściak powala!Tak samo,jak mój-broi,niszczy,rozrabia,a potem zasypia na rękach jak dzieciak...Coś jest takiego niesamowitego w tych niebieściakach,że wszystko im uchodzi na sucho...Jak tu nie kochać takiej szalonej korby???
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet

Post autor: unipaks »

No właśnie , jak? :)
Dzisiejszej nocy niebieski huragan porwał i uprowadził niebagatelnej długości listwę przypodłogową, powyciągał metalowe mocowania ze ściany i począł ją obrabiać (ścianę). Hałas był taki, że parę razy zmuszona byłam wstawać do niebieściaka z interwencją .Nieskuteczną.
Nie dość , że nie przestał , to jeszcze przyprowadził do pomocy Fini :-X :P
Dżuma jak to Dżuma , jest nadal alfą i próbującej się stawiać Finlandii czasem o tym fakcie przypomina , my zaś wciąż jej przypominamy , jak bardzo jest kochana i jedyna , tak jak każda z nich zresztą:)
Coraz częściej na górnym piętrze domku natykamy się na śpiące razem Czarnulkę i Fini , a coraz rzadziej o bliskości Martinki czy czekoladki Dżuma alarmuje jojkaniem i skrzypieniem , choć pewne okruchy wzajemnych animozji wciąż pozostały.
Dziewczyny wycałowane i skomplementowane bardzo dziękują :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Ogoniasta
Posty: 2285
Rejestracja: wt lut 10, 2009 11:17 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet

Post autor: Ogoniasta »

http://img6.imageshack.us/i/img2404r.jpg/ ahahahaha :D Boski ziew! ;D

http://img704.imageshack.us/i/img2445eg.jpg/ Naleśniczek słodki rozmaślony :D :-*
unipaks pisze:Dzisiejszej nocy niebieski huragan porwał i uprowadził niebagatelnej długości listwę przypodłogową, powyciągał metalowe mocowania ze ściany i począł ją obrabiać (ścianę).
Czy wszystkie niebieściaki mają taką dekoratorsko-dewastującą naturę?? ::) U mnie Meggy tak wszystko poprawia! Przy żadnej listwie nie ma już zaślepek na rogach :-X bo wszystkie ukradła! Rogi szafy, krawędź drzwi, kanapa...wszystko trzeba "urządzić" na nowo ::) Może one za dużo reklam IKEI oglądają, czy cuś... ::)

Mizianko dla łobuziaków! :-*
Ze mną:Mary,Serduszko,Brie,Odyseja i IliadaHS,Berta,Xavi
W sercu:Meggy,Pampuszek,Fibi,Rossa,Vilemo,Sasha,CelicaSR,Lexi,SeventhHeaven,Delicja,Izzie,Lily,Muffinka,FoxyLady,Brook,Brandy,
Shandy,Lucynka,Whisky,Bajka,Daisy,Morelka,Impala,Tessa,Tequila
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet

Post autor: Nue »

Jejku jejku jejku, ale pięknota z niebieściaka... a że niszczycielka to cóż, miłość wymaga ofiar, unipaks ;D Zaszczurzeni wiedzą to najlepiej...
Proszę wszystkie wydrapać za uszkiem, ale jednakowo ciepło, żeby animozji niepotrzebnych nie zasiewać ;D
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet

Post autor: unipaks »

Dziwne coś na podbrzuszu Dżumy pojawiło się znowu i już pozostało , w związku z tym po raz kolejny popędziłam do weta, który niestety tym razem zdiagnozował gruczolaka. :(
Ponieważ przewody mleczne u szczurków przebiegają bardzo specyficznie , jedyne co można zrobić to usunąć świństwo , gdy nowotwór trochę podrośnie i będzie go łatwiej wyodrębnić .
I potem liczyć na to , że nie pojawi się na nowo zbyt prędko
Jestem całkiem rozbita i tak mi smutno… :'(
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet

Post autor: Jessica »

takie smutne wiesci :(
unipaks pisze:potem liczyć na to , że nie pojawi się na nowo zbyt prędko
napewno sie nie pojawi! trzymamy kciuki i ślemy uściski
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet

Post autor: ol. »

Dżuma :-[

Tosiakks ma rację, nie myślcie o najgorszych scenariuszach. Pomyśl o Nesce, która zabieg przeszła pomyślnie i żyje sobie szczęśliwie w Kranie Kawą Płynącej, Herman już cztery miesiące po operacji i wiele wiele innych szczurków.
Macie wszystko pod kontrolą, dobrego lekarza - wszystko się dobrze skończy :)

Najserdeczniejsze życzenia ślę w stronę wrocławskiego kwarteciku. Dżumę wyściskaj podwójnie.
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet

Post autor: Nue »

omyśl o Nesce, która zabieg przeszła pomyślnie i żyje sobie szczęśliwie w Kranie Kawą Płynącej
Potwierdzam, od czasu operacji (8 miesięcy!) mamy święty spokój, nawet mimo tego, że Neska nie została wysterylizowana. Wszystko będzie dobrze :)!
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
sssouzie
Posty: 2692
Rejestracja: sob gru 20, 2008 5:33 pm
Lokalizacja: Nasielsk
Kontakt:

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet

Post autor: sssouzie »

Dżumko, bądź silna, na pewno wam się wszystko uda.
jak ja dobrze znam poczucie rozbicia... taka bezsilność wobec choroby :-\

kciukam za was, i uściski ślę :-*
...czyż nie dobija się koni...?
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet

Post autor: alken »

wszystko będzie dobrze, nie takie straszne nam gruczolaki, zwłaszcza jak ktoś jest nieustraszoną Dżumą :-*
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet

Post autor: unipaks »

Dzięki , kochani :)
Dżumka energią nie tryska, dnie spędzając albo na mansardzie , albo w rurze za segmentem , gdzie szuka wytchnienia od dziewczyn. Apetyt jednak ma i z pieszczot też nie zrezygnowała, więc obdarzamy się nawzajem uczuciem i czułościami. :) Teraz drzemie sobie wewnątrz pufa , ale z pyszczkiem tuż przy wejściu , aby uniemożliwić wślizgnięcie się Fini , która konsekwentnie próbuje do niej dołączyć. Na razie czekoladka dała się uprosić i rozgościła się w ustawionym blisko pufa i miękko wymoszczonym pudełku po butach.
Czarnulka ostatnio towarzyszy siostrze na górze mebli , nie pchając się jednak do jednego koszyka , tylko spokojnie zajmując drugi. :)
Niebieściak nie wyzbył się jeszcze nawyku chomikowania żarełka na czarną godzinę i często go widać , jak przemyka z jednej strony pokoju na drugą , gubiąc po drodze co nieco z wypchanego do niemożliwości pyszczka; aktualnie tu i ówdzie podłoga poznaczona jest skiełkowaną soczewicą. Na zapasy Martinki można się natknąć w paru miejscach za łóżkiem , w kilku za meblami , w domku i w klatce , jak też i na środku pokoju . :P Moją rolą jest dopilnowanie , by nie dorwała się do nich Fini. :D
Wczoraj po kolacji mieliśmy lody i Martinka dostała w zakrętce od Kubusia jako pierwsza; rozdygotana Finlandia zbliżyła się doń z poruszającym się jak u jeża nosem , zaciekawiona Czarnulka przysunęła swój , a kiedy spod mebli wyjrzała , odnotowując ożywienie pozostałych , Dżuma - nasze blue nie wytrzymało napięcia i porwawszy naczynko , pierzchło z płaczem. :D
Fini przeważnie otrzymuje swoją porcję na końcu, jako że pierwsza ustawia się w kolejce po dokładkę; jeśli mogę ją dać, to już mam ją przygotowaną , jeśli nie – mam chwilę na przytulenie żarłoczka i ofiarowanie pozostałym ogonkom szansy na dokończenie konsumpcji.
Dziś po śniadaniu miałam niekłamana przyjemność ujrzeć wszystkie cztery panienki , zgodnie moczące pyszczki w jednej miseczce z herbatką z miodem , bez okładania się z liścia i odpychania przednimi wiosłami ; chwila była ulotna i nie chciałam jej spłoszyć migawką aparatu więc nie została uwieczniona. :)
Ale mam nadzieję , że będzie ich jeszcze dużo , jak najwięcej…

Tylko kilka fotek dzisiaj; Czarnulka

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Babulka Dżuma przysypiająca za meblem:

Obrazek
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”