W Gwiazdkowie mijał kolejny zwykły dzień...
Zwykły obserwator śledzący ogoniaste w klatce mógłby wręcz rzec, że ów dzień jest nudny...
Jakże mylne byłyby jego przypuszczenia!
Przecież w Gwiazdkowie tyle się dzieje!
No bo jak leżenie sobie na koleżankach w sputniku może być nudne?


A marzenia o dropsikach mogą być nudne?

Oliwka OBSERWUJE.

Oliwka myje sobie pupę - rozcapirza łapska.

Oliwka idzie do sputnika - PACZY...

Batmaniszcze patroluje uważnie teren z najwyższego punktu w klatce.

A Oli... się uśmiecha.

Jagunia udaje prosiaczka.

A sputnik jest faaajny. Obklejony serduszkami. Jest trochę mniej nudny.

Cyniasta z kolei straszy, szczuroduch...

But się myje.

I koszykowo.

A tu tak wspólnie.


Łaputki.

Brzucho miziamy, stóóópkii są...
A to... To to kocham po prostu. (w powiększeniu wygląda lepiej

)
Czasem nawet nuda potrafi być bardzo ciekawa...
