Strona 48 z 50

Re: Black'owe dzieciaczki...

: pn sty 21, 2013 5:54 pm
autor: saszenka
saszenka pisze: :-* kucikamy

matko ::)

Re: Black'owe dzieciaczki...

: pn sty 21, 2013 5:59 pm
autor: BlackRat
Noo... a ja już sobie to kucikanie wyobraziłam ;D

Re: Black'owe dzieciaczki...

: pn sty 21, 2013 9:24 pm
autor: Arau
Ja również kucikam :P :*

Re: Black'owe dzieciaczki...

: wt sty 22, 2013 1:12 am
autor: valhalla
To pokucikam z resztą :P

Re: Black'owe dzieciaczki...

: wt sty 22, 2013 1:17 am
autor: saszenka
Nooo, to teraz już nie ma to tamto - musi być gites ;D ;D ;D

Re: Black'owe dzieciaczki...

: śr sty 23, 2013 9:19 pm
autor: BlackRat
Dzięki dziewczyny za kuciki :D
Jak na razie jest dobrze, osłuchowo coś słychać z lewej strony jeszcze, więc antybiotyk ciągniemy jeszcze do piątku. Oczywiście co za dużo dobrego to niezdrowo, więc Hunterusiek coś czasem pokwękuje, ale.osłuchowo jest czyściutko, więc dostaliśmy tyko witaminki (Lebensvitamine Beaphar'u), oby nic się nie rozwinęło...

Re: Black'owe dzieciaczki...

: śr sty 23, 2013 9:43 pm
autor: saszenka
Grunt, że kroczymy ku poprawie :D Buziaki dla księżniczek :-*

Re: Black'owe dzieciaczki...

: czw sty 24, 2013 9:25 pm
autor: Arau
Mnie też dali długo antybiotyk na głupiego ropnia, ale przynajmniej ślicznie się goi, faktycznie lepiej przetrzymać dłużej niż potem walczyć z nawrotami. Zdrówka, kochane :*

Re: Black'owe dzieciaczki...

: pt sty 25, 2013 11:19 pm
autor: xiao-he
Zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka! :D Jakby co chętnie pokucikam z Wami :P ;D :D

Re: Black'owe dzieciaczki...

: pn lut 04, 2013 6:14 pm
autor: BlackRat
No i Wasze kuciki chyba pomogły, bo Kane'ulek mój ukochany od tygodnia już nie bierze antybiotyków i jak na razie..... (nie będę zapeszać ;) )
Ranki jak na razie też ładnie się goją, czasem rozdrapie ale już nie na taką skalę, jak kiedyś. Ale oczywiście jak nie urok, to sraczka.... Dosłownie :P
Kane jak zwykle po antybiotykach ma biegunkę, więc dostaje Rodikolan (może się chociaż upasie po tych tłuszczach...) tylko muszę przed resztą chować, bo ostatnio jeden wlazł na szafkę, jakimś cudem przeniósł (otwartą) butelkę na stół...po czym pieronica wylała część zawartości i szczęśliwie chłeptała że stołu olej... oczywiście zaraz zbiegła się reszta i wylizały resztę...(a ja zostałam z plamą na drewnianym stole :/)
No i łapka Kane'usi po martwicy nadal kuleje :( Martwi mnie to, bo martwica lanie się goi, jest jeszcze tylko malutki strupek i malutka kuleczka pod skórą, a ona kuleje -mam wrażenie- jeszcze bardziej niż na początku....

Re: Black'owe dzieciaczki...

: pn lut 04, 2013 6:18 pm
autor: BlackRat
BlackRat pisze:...zbiegła się reszta i wylizały resztę...
Gee... piszę jak połamana... v_V'

Re: Black'owe dzieciaczki...

: pn lut 11, 2013 7:32 pm
autor: xiao-he
I co tam, co tam, co tam? :)


PS Mamusia przesyła iskanko dla córeczki Goldust :-*

Re: Black'owe dzieciaczki...

: pt lut 15, 2013 11:34 pm
autor: Arau
No właśnie, kochana, widzę, że jesteś, a nic nie piszesz... Jak tam, co tam? Jak anty-lekowa księżniczka?

Re: Black'owe dzieciaczki...

: wt lut 26, 2013 4:06 pm
autor: BlackRat
A coś jakoś brak mi weny do pisania :D
U nas jak to u nas - raz na wozie, raz pod wozem. Obecnie nad ;)
Żyjemy sobie, bawimy się, wygłupiamy. Dzieci mam przecudowne i nie mogę się na nie napatrzeć kiedy śpią, bawią się, jedzą, iskają, zwiedzają nowe miejsca, dostaną nowe zabawki etc. Po prostu nie mogę przestać ich podziwiać. Wciąż zaskakuje mnie inteligencja Kane'usi, straszydłość Kofuli, indywidualizm Huntera i spryt Dusti....oraz coraz to nowe pomysły gdzie/co/jak zepsuć ;)
No i rozpieszczona gó*** coraz bardziej ::)
Muszę w końcu jakieś zdjęcia powklejać...

Re: Black'owe dzieciaczki...

: wt lut 26, 2013 4:44 pm
autor: saszenka
BlackRat pisze:Muszę w końcu jakieś zdjęcia powklejać...
i to ko-nie-cznie!!! :D